Newey: Red Bull popełnił błąd przy projektowaniu bolidu RB10

Brytyjczyk ma nadzieję, że w Bahrajnie jego zespołu nie będą już trapiły problemy z chłodzeniem.
17.02.1413:13
Nataniel Piórkowski
4294wyświetlenia

Adrian Newey przyznał, że źródłem problemów, z jakimi Red Bull mierzył się podczas testów w Jerez, był zbyt agresywny projekt techniczny konstrukcji RB10.

Samochód stajni z Milton Keynes przejechał podczas grupowych zajęć w Andaluzji zaledwie 21 okrążeń, mierząc się z usterkami jednostki napędowej Renault. Teraz dyrektor techniczny ekipy przyznał, że największym problemem był nadmiar ciepła, co owocowało przypadkami podpaleń nadwozia.

Tym, co zatrzymywało nas w Jerez, był w przeciwieństwie do Renault, problem polegający na podpalaniu się nadwozia w okolicach wydechu. Mamy nadzieję uporać się z tym przed Bahrajnem. Wszystkiemu winny był brak czasu. Mogliśmy z łatwością wykazać to podczas testów na hamowni, gdyby wszystko było gotowe wcześniej - tłumaczył Brytyjczyk.

Wina leży po naszej stronie. To efekt agresywnego projektu, ale czuliśmy, że musimy podjąć pewne ryzyko, by spróbować uzyskać dobry pakiet, który zminimalizuje straty aerodynamiczne przy tak wysokich wymaganiach dotyczących chłodzenia. Renault stawia pod tym względem szczególnie duże wymagania. Na pewno upakowanie wszystkiego stanowi wyzwanie. Powierzchnia chłodnicy, potrzebnej do chłodzenia powietrza z turbo a dodatkowo całej elektryki, baterii, zespołu silnikowo-prądnicowego, ECU… To wszystko sprawia, że powierzchnia chłodnicy musi być niemal dwa razy większa niż w ubiegłorocznych samochodach z silnikami V8. Znalezienie miejsca bez jednoczesnego pójścia na zbyt duże kompromisy względem aerodynamiki jest wyzwaniem - dodał.

KOMENTARZE

11
Kamikadze2000
18.02.2014 01:38
@paymey852 - Adrian powiedział, iż żałuje poświęceniu zbyt długiej uwagi RB9. No cóż, zobaczymy...
paymey852
18.02.2014 10:58
@Kamikadze2000 No niby masz racje ale Adrian wskazuje na pośpiech i brak czasu niż na jakieś zrzucanie winy. a nie moment, te 10% to może być właśnie to o czym piszesz jak się domyślam bo chyba nikt oficjalnie nie potwierdził, problemy dopasowania silnika do wału napędowego. Newey przed testami wskazywał na ulokowanie baterii jako bardzo dziwne i potencjalnie niebezpieczne i co? Renault ma/miało z nimi problemy.
Kamikadze2000
18.02.2014 09:30
To nie zmienia faktu, iż Renault też dało plamy Panie 'ekspert' M. - tu wyszedł brak współpracy między RBR, a Renault, na takim poziomie, jak to jest w przypadku Ferrari i Mercedesa.
MairJ23
18.02.2014 01:53
Ja tylko dostrzegam ogromna roznice wypowiedzi Adriana i kogokolwiek z rzadu RP :)
ManiakF1
17.02.2014 06:25
Nie będzie tak upakowany, czyli nie będzie tak dobry aerodynamicznie, ale za to nie będzie się przegrzewał. Coś kosztem czegoś.
SilverX
17.02.2014 05:08
Czyli już taki upakowany nie będzie...
Carolius
17.02.2014 05:06
:D Oj Adrian :D Zrobiłeś chłopie podobny błąd jak w 2003 roku... Jesteś takim geniuszem, że się pozbierasz :)
ManiakF1
17.02.2014 04:38
[quote]Wina leży po naszej stronie.[/quote] Myślę, że Adrian lepiej wie niż tutejszy 'ekspert' Pan K. który twierdzi, że winę ponosi Renault.
ICEman
17.02.2014 04:00
a co dopiero będzie w Malezji czy Bahrainie gdzie temp powietrza 30 st. to normalka, to będzie dopiero wyzwanie dla chłodzenia
mbwrobel
17.02.2014 02:11
Skoro aż tyle wydzielanego ciepła się marnuje, to może jeszcze powinni rozważyć dołożenie KERS-2 z silnikiem parowym? :)
paymey852
17.02.2014 12:22
Skandal. Adrian podaj się do dymisji, tak dalej być nie może. Trolowanie OFF