Relacja z trzeciego dnia drugiej tury testów w Bahrajnie

Najnowszy wpis

Przejdź do komentarzy na dole strony

07:00 Witamy w relacji z trzeciego dnia drugich grupowych testów na torze Sakhir. Zegar tyka, a czas na przygotowanie się do rewolucyjnego sezonu staje się coraz bardziej ograniczony. Szczególnie dla zespołów korzystających z silników Renault dzisiejszy dzień to jedna z ostatnich szans na znalezienie złotego środka pomiędzy osiągami a niezawodnością.


Ostatnie dwa dni były nad wyraz dobre dla ekipy Force India i Sergio Pereza. Stajnia z Silverstone zarówno w czwartek jak i piątek przejechała po ponad sto okrążeń, uzyskując jednocześnie najlepsze rezultaty w tabeli. Dziś stery VJM07 przejmuje Nico Hulkenberg. Do zmiany dojdzie również w Ferrari, gdzie za kierownicą F14 T zasiądzie ponownie Kimi Raikkonen.

Na torze pojawią się dzisiaj Sebastian Vettel (Red Bull), Nico Rosberg (Mercedes), Kimi Raikkonen (Ferrari), Romain Grosjean (Lotus), Kevin Magnussen (McLaren), Nico Hulkenberg (Force India), Adrian Sutil (Sauber), Danil Kwiat (Toro Rosso), Felipe Massa (Williams), Jules Bianchi (Marussia) a także Kamui Kobayashi (Caterham).

Po nocnej inspekcji, Mercedes podjął decyzję o wymianie silnika w swojej tegorocznej Srebrnej Strzale. Nico Rosberg pojawi się na torze z opóźnieniem. W tym roku prace nad jednostkami napędowymi zajmują o wiele więcej czasu - wszystkiemu winna jest ich duża złożoność. Pomimo tego, iż nie wiemy kiery ekipa Toto Wolffa przystąpiła do pracy, interesująco będzie zobaczyć, o której godzinie Rosberg wyjedzie dziś z alei serwisowej i ile straci czasu.

Pogoda jest dziś nieco lepsza niż wczoraj. Na niebie mniej chmur, a temperatury otoczenia oraz toru to odpowiednio 24 i 38 stopni Celsjusza. Typowe dla poranków w Bahrajnie.

Zapraszamy do udziału w dyskusji w komentarzach. Kolejny wpis pojawi się o godzinie 8:00.


07:58 Opóźnienie odnotował także Caterham. Mechanicy malezyjskiej stajni robili co tylko mogli, aby jak najszybciej naprawić bolid, który uległ awarii wczorajszego popołudnia. Po 11 minutach, na wjeździe do alei za bolidem Adriana Sutila rozciągnął się pióropusz białego dymu. Marussia na problemy nie narzekała i zapowiadała na dziś wytężone prace nad aerodynamiką, połączone z krótkimi oraz dłuższymi przejazdami.

Jako pierwszy czas okrążenia uzyskał Hulkenberg. Zaraz po nim do tabeli rezultatów dołączył Magnussen ze stratą niecałych dwóch sekund. Kolejnym kierowcą z mierzonym okrążeniem został Bianchi, następnie Massa. Z kolei Kwiat oraz Ericsson zaliczyli swoje okrążenia instalacyjne dopiero czterdzieści minut od startu sesji. Szwed połączył swój wyjazd z okrążeniem pomiarowym, które pozwoliło mu na zajęcie czwartej lokaty. Na torze nie pojawili się tylko kierowcy Mercedesa, Lotusa i Red Bulla.

09:00 Tuż po ósmej na torze zjawił się Hulkenberg, by poprawić swój dotychczasowy najlepszy wynik. Z garażu wyjechał również Bianchi, który podobnie jak wczoraj gromadził kolejne kilometry na koncie Marussii i jest to zdecydowanie lepsza tura testów dla tej ekipy. Sauber tymczasem zapowiedział, iż bada przyczynę awarii Sutila. O 8:18 czas okrążenia wykręcił Kwiat i wskoczył na czwarte miejsce z wynikiem 1:41.767.

Zarówno Hulkenberg i Bianchi byli dziś bardzo aktywni i szybko przekroczyli 20 przejechanych okrążeń. Z drugiej strony o 8:30 nie mieliśmy jeszcze na torze ani Lotusa, ani Red Bulla. Za to Mercedes z powodu wymiany silnika również nie rozpoczął jeszcze jazd. Poza wymienioną dwójką niemiecko/francuską na torze niezbyt chętnie pojawiali się inni kierowcy.

Po kolejnym wypadzie Hulkenberga na torze zjawił się również Massa, który ponownie nieco podkręcił tempo do 1:37.224. Kilka chwil przed 9 Kimi postanowił opuścić garaż. Fin jak na razie nie miał na swoim koncie żadnego czasu, McLaren zaś zdradził, iż ich samochód już został wprawiony w ruch, ale badają jeszcze mały problem, zanim Kevin ponownie wyjedzie na rundę toru Sakhir.

Caterham w garażu


10:00 Kolejne 20 minut sesji nie obfitowało w wiele przejazdów. Ponownie wyjechał Bianchi, ale nadal nie mieliśmy śladów Lotus i Mercedesa. Dopiero o 9:28 wyjechał Sebastian Vettel w Red Bullu i od razu spowodował wywieszenie czerwonej flagi. Niemiec zatrzymał się w drugim sektorze.

Powrót RB10 do garażu trwał stosunkowo długo, jednak obawy o bezpieczeństwo uszkodzonych maszyn na ten rok wymuszają dodatkowe środki ostrożności. Do akcji powrócono o 9:43. Na tor wyjechał Danił Kwiat, jednak pewnie przejazdy juniorskiej ekipy nie są dla mistrzów zbyt dużym pocieszeniem. Każdego dnia Red Bull dostarcza mnóstwo oznak ciągłych problemów z przegrzewaniem.

Do Rosjanina dołączył Marcus Ericsson w Caterhamie. Sztuka wyjazdu z garażu udała się również Lotusowi, który z Grosjeanem za kółkiem wykonał okrążenie instalacyjne. Ekipie z Enstone pozazdrościł Mercedes, który uporał się z wymianą silnika i wypuścił z garażu Rosberga.


11:00 W końcu na torze powiało akcją. Po chwili nieobecności pojawił się Kwiat, ale również Lotus przejechał kilka okrążeń. Po rozwiązaniu wcześniejszych problemów zobaczyliśmy również Magnussena. Mimo to najaktywniejszy był Ericsson, który był w trakcie symulacji wyścigu i miał na swoim koncie już ponad 60 okrążeń.

W obozie Ferrari Raikkonen może mieć powody do rozczarowania. Kolejny dzień, w którym jego czerwony bolid nie pokonuje zbyt wielu kółek i najwidoczniej zmaga się z jakąś usterką. W jeszcze większych kłopotach ponownie znalazł się Vettel. Jego RB10 po ponownej próbie wyjazdu nie dotoczyło się nawet do końca pitlane. Dzisiejszy dzień póki co rysuje się jako jasny dla ekip z końca stawki, bo Marussia podobnie jak Caterham nie ma problemu z nabijaniem dystansu.

Pozytywne słowa w stronę rosyjskiej ekipy były zbyt wczesne, gdyż na 13 minut przed przerwą obiadową, Bianchi zatrzymał się za pierwszym zakrętem. Spowodowało to oczywiście wywieszenie czerwonych flag. Sesja nie została już wznowiona przed przerwą.

12:00 Po przerwie na torze od razu pojawili się Rosberg z Magnussenem, a po chwili dołączył do nich Grosjean. Również Kimi Raikkonen wyjechał po długiej przerwie i urwał ze swojego czasu sekundę. Gdy na kolejnym przejeździe pojawił się Magnussen, wskoczył na drugą lokatę z wynikiem 1:37.668. Duńczyk po tym kółku nie zjechał, a kręcił kolejne w okolicach 1:38. Tymczasem z Force India otrzymaliśmy informację, iż popołudniowy plan Hulkenberga obejmuje długie przejazdy.


13:00 Magnussen wyjechał na kolejny przejazd i tym razem wskoczył na czoło tabeli z wynikiem 1:36.172. Jednak również Raikkonen podkręcał tempo i zbliżył się do Fina wskakując na drugą lokatę. Na zapleczu pitlane rzeczniczka prasowa Vettela poinformowała, iż Niemiec nie wyjedzie dziś na tor przed godziną 14.

Po kolejnych kilku minutach na torze rozszalały się bolidy z silnikami Mercedesa, gdyż wszystkie wyjechały z garażu. Tymczasem Ferrari po kilku krótkich przejazdach (kwalifikacyjnych?) poinformowało, iż Raikkonen jest gotowy do symulacji wyścigu. Z pewnością wielu będzie się przyglądało jego czasom, w tym i my! Magnussen wykonał jeszcze testowy start z końca pitlane. Duńczyk być może również zdecyduje się na kolejną symulację, co mógł potwierdzać kolejny przejazd z dużym ładunkiem paliwa.

Zgodnie z zapowiedzią Nico Hulkenberg również był w trakcie symulacji wyścigu. To obecnie najbardziej pożądane ćwiczenie w pitlane, niestety nie jest dane wszystkim je odbyć.

14:00 Kimi Raikkonen bardzo drobiazgowo wziął się za swoją symulację, która obejmowała również przejazdy przez pitlane wykonywane w trakcie weekendu GP. Jednak Finowi nie było dane wykonać ją w całości bez przeszkód, gdyż na torze postanowił zjawić się Grosjean, niekoniecznie wracając do boksów, co spowodowało czerwoną flagę.

O 12:33 ponownie wywieszono [color=green]zielone flagi[/color]. Kimi wrócił do swojego "wyścigu", a Massa wyjechał równo z Finem. Dołączyli do nich po chwili Ericsson oraz Kwiat. Analiza kolejnych czasów Raikkonena pokazała znaczy spadek czasów po pierwszych 9 okrążeniach, z 1:41 do 1:44.

Pierwszym zawodnikiem, który przejechał dziś niemal 100 okrążeń był Hulkenberg, jednak na dobrej drodze do podobnego osiągnięcia był Ericsson. Dzisiaj Caterham nie może narzekać na zawodność swojej maszyny. Być może pomogły w tym nowe części, które ekipa otrzymała z fabryki.


15:00 Rosberg zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią sprawdzał ustawienia na krótkich przejazdach. Za to Lotus przekazał kolejne złe wieści. To koniec ich jazdy na dziś, gdyż badają problem, który wyniknął w trakcie dzisiejszego testu. Hulkenberg po zakończonej symulacji wyścigu wyjechał, by sprawdzić kilka ustawień związanych z szybkością bolidu i wskoczył na drugie miejsce z czasem 1:36.205. Przy okazji przekroczył granicę 100 przejechanych kółek.

Podobnie jak Lotus, z dalszych jazd zrezygnował Red Bull. Kolejny stracony dzień... Jednak dzisiejszy dzień to koszmar dla wielu ekip. Sauber również przejechał niecałe okrążenie. McLaren rano borykał się z bliżej nieokreślonym problemem. Mercedes wymieniał silnik, a to tylko niektóre z dzisiejszych kłopotów. Ku pokrzepieniu serc w Renault pojechał Kwiat, który z czasem 1:36.113 wskoczył na pierwsze miejsce.

Na torze pojawił się ponownie Massa, jak i Magnussen oraz Rosberg. Brazylijczyk i Niemiec pozazdrościli Kwiatowi i poprawili jego wynik. Na czele był teraz Massa z czasem 1:34.450, a na drugim miejscu Rosberg z wynikiem 1:35.918. Tymczasem Ericsson był kolejnym zawodnikiem z setką okrążeń na koncie.

Massa wpychany do garażu

15:30 W ostatnich 30 minutach dzisiejszej sesji na torze zjawił się ponownie Bianchi. Niesamowitego wyczynu dokonał jednak Rosberg, który mimo wymiany silnika pokonał 100 okrążeń, a do tego ustanowił najszybszy czas! 1:33.484 dla Niemca. Nieco poprawił się również Magnussen, ale 1:35.894 dało mu tylko trzecią lokatę

Ostatnie 30 minut dało nam niemal przedsmak kwalifikacji! Po świetnym wyniku Rosberga, Massa również chciał pokazać na co go stać i wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:33.258. To najlepszy wynik podczas całych testów w Bahrajnie. Williams faktycznie wygląda na dobrze przygotowanego do nowego sezonu. Szybciej od Magnussena pojawił Kimi i teraz to fin dzierżył trzecią pozycję.

Dzisiaj dopiero w końcówce zawodnicy zapewnili nam nieco emocji, aczkolwiek cały dzień upływał pod znakiem walki z problemami wielu ekip. Po wczorajszym obiecującym dniu, dzisiaj Red Bull przejechał zaledwie jedno okrążenie (właściwie to pół o własnych siłach). Niełatwe życie miał również Sauber plujący ogniem z rury wydechowej. Lotus po zaledwie 33 kółkach zamknął garaż i odpuścił jazdy. Reszta ekip problemów miała mniej, ale każdy ma pewne zmartwienia. To z pewnością niesamowicie trudne testy dla każdego, ale dzięki temu rywalizacja będzie jeszcze bardziej fascynująca. Oglądanie kto poradzi sobie najlepiej z nowymi przepisami zdecydowanie będzie ciekawe! Póki co zapraszamy na jutrzejsza relację - to już ostatni dzień tegorocznych testów przedsezonowych.

Rosberg na super-miękkich oponach