Grosjean: Australia nie będzie potraktowana przez Lotusa tylko jako test

Francuz liczy, iż uda mu się ukończyć wyścig i zdobyć punkty
07.03.1423:16
Mateusz Szymkiewicz
1532wyświetlenia

Romain Grosjean stwierdził, że Grand Prix Australii nie będzie potraktowane przez Lotusa tylko jako test.

Stajnia z Enstone zaliczyła bardzo ciężkie przygotowania do tegorocznej kampanii, podczas których opuściła sesję w Jerez, a w Bahrajnie wielokrotnie borykała się z usterkami mechanicznymi nowego bolidu, co sprawiło, iż Lotus pokonał najmniej kilometrów ze wszystkich. Kierowca zespołu - Romain Grosjean, stwierdził, iż Grand Prix Australii musi zostać potraktowane jako coś więcej niż testy.

To nie jest sesja - oznajmił Francuz. Musimy spróbować zdobyć punkty. Pojawienie się tam by konkurować jest fajne, ale to nie jest coś, czego chcemy. Nie jesteśmy w miłej sytuacji, ale to nie oznacza, że już jest koniec. Jeżeli uda nam się uratować kilka punktów na początku sezonu, jesteśmy w stanie to później nadrobić.

Grosjean, który pod koniec testów w Bahrajnie określił Lotusa jako najwolniejszy zespół z silnikiem Renault, ujawnił, iż ekipa jeszcze nie znalazła sposobu na pokonanie całego dystansu wyścigu. Nie, nie udało nam się nic zrobić by cokolwiek znaleźć - odniósł się 28-latek do jazdy modelem E22 z wykorzystaniem pełnej mocy silnika oraz systemów. To nie jest związane z tym, z jaką mocą możemy jechać. Nikt nie chce jechać przy wykorzystaniu połowy mocy, ponieważ będzie to się wiązało z utratą pięciu sekund na okrążeniu. [Grand Prix Australii] Nie zapowiada się miło, ale jest to sytuacja, przed którą stoimy. Wszystko co możemy zrobić, to starać się być tak dobrzy, jak tylko możemy przed Grand Prix oraz zrozumieć, jak to jest jechać 300 km/h przy stu kilogramach paliwa.