FIA nie będzie tolerowała przekraczania dozwolonego limitu paliwa w wyścigach

Whiting przyznaje, że sędziowie będą przygotowani na każdą ewentualność.
13.03.1412:37
Nataniel Piórkowski
1588wyświetlenia

FIA zapowiada, że, nie będzie w żaden sposób tolerowała złamania limitu stu kilogramów paliwa, jakie w wyścigu może wykorzystać każdy z samochodów.

Delegat Międzynarodowej Federacji Samochodowej - Charlie Whiting przyznał jednak, iż nawet w przypadku nieznacznego przekroczenia dozwolonej ilości zużytego paliwa liczonej od startu rywalizacji do przejechania samochodu pod flagą w szachownicę, ekipy ściągają na siebie groźbę dyskwalifikacji.

Sto kilogramów to maksymalny limit. Jeśli zostanie on przekroczony, nie ma tolerancji. Jesteśmy pewni dokładności naszych pomiarów, które zawsze połączone są z danymi z wtrysków paliwa. Dzięki temu możemy zagwarantować, że nie dojdzie do dużych rozbieżności, ale z tego co obserwowaliśmy do tej pory, nie będzie to problemem - zapowiedział Brytyjczyk przed Grand Prix Australii.

Dyrektor wyścigów z ramienia FIA zdradził również, że w razie awarii czujników, FIA będzie nadal w stanie monitorować zużycie paliwa, unikając ewentualnych nieścisłości. Od samego początku było oczywiste, że czujniki mogą przestać działać. Monitorujemy je przez cały wyścig i jeśli wykryjemy błąd, mamy rozwiązania awaryjne. Na przykład wiemy ile wynosiło zużycie paliwa na końcu dwudziestego czwartego okrążenia, co stanowi punkt wyjścia dla nowej kalkulacji.

Whiting zakomunikował jednak, że ewentualne spory dotyczące ewentualnego przekroczenia limitu zużycia paliwa, nie będą rozstrzygane bezpośrednio po przekroczeniu przez zawodnika linii mety. Nie, nie wydaje mi się, aby istniała możliwość wyjaśnienia takiej sytuacji w tak krótkim czasie. Potrzebna byłaby analiza. Nie różniłaby się ona od innych kontroli technicznych, ponieważ te przeprowadza się przez dwie i pół godziny od zakończenia wyścigu. Każda z takich kontroli może oznaczać dyskwalifikację.

KOMENTARZE

6
Jacobss
13.03.2014 03:18
Ralph1537 - widac, ze nic nie wiesz. Mierzony bedzie przeplyw paliwa - od momentu zgasniecia swiatel po okrazeniu formujacym do lini mety. Na pokladzie mozesz miec paliwa ile chcesz. I tak beda mieli wiecej niz 100kg, gdyz jest wyjazd na tor, formujace okrazenie i zjazd po wyscigu, do tego probka paliwa do FIA.
Ralph1537
13.03.2014 01:37
rno2@ No tak, ale to jednocześnie w ich sposób też się nie da, bo jak chcą żeby było 100 kg, a są te zmienne to też to nie będzie działać bo wtedy zużyte będzie więcej niż 100kg zakładam że te 100kg ma starczyć i na na wyjazd z serwisu i na okrążenie formujące i na wyścig i wystarczyć na pomiary, tak wnioskuje ze słów FIA
jogus48
13.03.2014 12:40
Ciekawe czy są tak pewni swoich pomiarów tak jak byli pewni kształtu tegorocznych nosów :)
rno2
13.03.2014 11:58
@Ralph1537 Samochody muszą jeszcze wyjechać na pola startowe z alei serwisowej, a często robią przy tym 2-3 okrążenia przejeżdżając przez pit lane, a po wyścigu należy oddać do badania 1l paliwa. No i ważną kwestią jest też to, że paliwo zwiększa/zmniejsza swoją objętość w zależności od temperatury. Reasumując nie da się tego zrobić w sposób, który proponujesz :-)
kostek
13.03.2014 11:55
@Ralph1537 Było w szkole równanie Clapeyrona?
Ralph1537
13.03.2014 11:48
Nie lepiej dać im zbiorniki o pojemności 100 kg, wtedy by nic nie trzeba było analizować, liczyć i bać się że limit będzie przekroczony??