GP Bahrajnu: wynik wyścigu

Mercedesy były dziś poza konkurencją

REZULTATY WYŚCIGU

1. Lewis Hamilton 4457 okr. 1h39m42,743
2. Nico Rosberg 657 okr. +0:01,085
3. Sergio Perez 1157 okr. +0:24,067
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +1Lewis Hamilton 44Mercedes F1 W05 Hybrid571h39m42,7432
2 -1Nico Rosberg 6Mercedes F1 W05 Hybrid57+0:01,0852
3 +1Sergio Perez 11Force India VJM07 57+0:24,0672
4 +9Daniel Ricciardo 3Red Bull RB1057+0:24,4892
5 +6Nico Hulkenberg 27Force India VJM07 57+0:28,6542
6 +4Sebastian Vettel 1Red Bull RB1057+0:29,8792
7 =Felipe Massa 19Williams FW36 57+0:31,2653
8 -5Valtteri Bottas 77Williams FW36 57+0:31,8763
9 =Fernando Alonso 14Ferrari F14 T57+0:32,5953
10 -5Kimi Raikkonen 7Ferrari F14 T57+0:33,4623
11 +1Daniił Kwiat 26Toro Rosso STR957+0:41,3423
12 +4Romain Grosjean 8Lotus E2257+0:43,1433
13 +8Max Chilton 4Marussia MR03 57+0:59,9093
14 +3Pastor Maldonado 13Lotus E2257+1:02,8034
15 +3Kamui Kobayashi 10Caterham CT0557+1:27,9002
16 +3Jules Bianchi 17Marussia MR03 56+1 okr.5
17 -11Jenson Button 22McLaren MP4-29 55+2 okr.2
Niesklasyfikowani
Kevin Magnussen 20McLaren MP4-29 40sprzęgło3
Esteban Gutierrez 21Sauber C33 39kolizja z Maldonado2
Marcus Ericsson 9Caterham CT0533wyciek oleju2
Jean-Eric Vergne 25Toro Rosso STR918uszkodzenia po kolizji2
Adrian Sutil 99Sauber C33 17kolizja z Bianchim2
Najszybsze okrażenie: Nico Rosberg (Mercedes F1 W05 Hybrid) - 1:37,020 na 49 okr.

KOMENTARZE

48
derwisz
09.04.2014 11:34
@Kamikadze -- nie zgodze się, ze tytuł dla któregoś z kierowców Mercedesa bedzie mniej warty niz tytuły Vettela. Vettel nie miał zadnej konkurencji ze strony Webbera, tytuł dostał na tacy (pomijajac to ze dzięki katastrofalnym błędom kilka razy dał szanse walki dla Alonso). Kierowcy Mercedesa walczą ze sobą jak równy z równym i dzisiaj trudno powiedzieć ze 100 procentową pewnością który z nich zdobędzie tytuł. Vetttel musiał walczyć tylko z samym sobą a właściwie ze swoimi błędami.
Kamikadze2000
07.04.2014 12:55
@MairJ23 - może i nie, ale kolizje Massy z Kobayashim pokazała, iż bolid może wjechać pod inny... ;) @derwisz - na przykładzie kierowców Merca widzisz, ile znaczy bolid. Do bolidu Merca teraz można byłoby wsadzić w zasadzie każdego z tej stawki i wygrałby wyścig. Tak więc ewentualny tytuł Rosberga czy też Hamiltona jest jeszcze mniej warty, niż Vettela... RBR nie miał takiej przewagi. Nie lubisz Vettela i nie jesteś obiektywny... tyle ci powiem. ;) Gdyby traktować rywalizację kierowców z logistycznego punktu widzenia, należałoby z niej zrezygnować... Poza seriami promocyjnymi, żadna seria wyścigowa nie wskaże nam talentów... Zwłaszcza w przypadku F1 rywalizacja konstruktorów to najbardziej miarodajna klasyfikacja - zespół to zespół... ;) Niestety i w tym względzie równości do końca nie ma (budżety...). ;)
ROOK
06.04.2014 11:52
[quote="robertunio"]Jesli chodzi o bezpieczenstwo to jak pokazala kraksa Maldonaldo-Gutierrez widac ze nowe fallusiki tez sa bardzo niebezpieczne. Moze FIA przemysi na nowo pomysl superniskich nosow kotre wbijaja sie pod samochod przeciwnika.[/quote] [color=white].[/color] Bo F1 to w ogóle sport bardzo niebezpieczny. Obniżenie nosów było krokiem niewielkim, ale jednak zrobionym we właściwym kierunku. Zwróć uwagę, że zderzają się szybszy z tyłu i wolniejszy z przodu. Przy wysokich nosach ten z tyłu był podbijany, a jako szybszy lądował na kokpicie tego z przodu i tam kołami i podwoziem robił „ziazi”. Klasyczna sytuacja, to GRO-ALO na Spa. [color=white].[/color] Obecna konfiguracja utrudnia ten scenariusz nawet z wariantem koziołkowania tego z przodu — to jest schemat dość dobrze zabezpieczony, co pokazał nawet dzisiejszy wypadek — kierowca jedyne co stracił, to orientację i musiał dopytać — Co się dzieje? [color=white].[/color] Na koniec mam myśl, że bezpieczeństwo dzisiejszych regulacji znowu można podnieść o punkcik albo dwa. Otóż te bardzo niskie nosy należy wyposażyć… Tak! Z powrotem wyposażyć w nieduży garbik (czy też może łagodny „tłuczek” albo tarkę niedużych garbików, żeby w razie czego jeszcze bardziej ograniczyć zakres nurkowania tego z tyłu pod tym z przodu i siłę podbijania.
MairJ23
06.04.2014 11:35
@robertunio przeciez tam nos nei mial kontaktu z bolidem Guttiereza ! kilka powtorek bylo - wtedy na biezaco mozna bylo to zweryfikowac. Ja juz sciagam wyscig to jeszcze raz zobacze, ale dalbym sobie reke uciac ze tam nos nie odegral zadnej roli w tej kraksie :)
robertunio
06.04.2014 10:59
Wyscig byl bardzo interesujacy. Przyjemnie sie go ogladalo. Przewaga Mercedesa nad reszta stawki jest wieksza niz takowa RedBulla w apogeum potegi. Gdyby nie SC to mieliby potencjal aby zdublowac WSZYSTKICH, na szczescie brak TO w Mercu zapewnil nam emocje obserwowania walki o zwyciestwo. Jesli chodzi o dalsze miejsca to tez bylo bardzo duzo ciekawej walki. Wyscig jak dla mnie zdecydowanie na +. Jesli chodzi o bezpieczenstwo to jak pokazala kraksa Maldonaldo-Gutierrez widac ze nowe fallusiki tez sa bardzo niebezpieczne. Moze FIA przemysi na nowo pomysl superniskich nosow kotre wbijaja sie pod samochod przeciwnika.
kykec
06.04.2014 09:05
@derwisz - nie przesadzaj z tym Vettelem, gdyby był równie słaby jak Webber nie dominowałby tak bardzo. Owszem bolid miał najlepszy, ale umiał to wykorzystać. Poczekajmy gdzie będzie na końcu sezonu. Ja wciąż zdziwiony jestem tym jak niesamowicie szybkie są merce. Mówiło się o 1-1,5 sekundy na okrążenie, tymczasem...
Kamikadze2000
06.04.2014 08:47
Recepta na emocje?? Walka między kolegami z teamu. Założę się, iż jeżeli w zeszłym sezonie byłaby rywalizacja między Webberem i Vettelem, toteż wielu "piałoby" z zachwytu. Zachwyt wyścigiem przesadzony. ;) Ale sądzę, iż wynika głównie z długoletniej frustracji dominacją Vettela. Skończyła się jego hegemonia (przynajmniej na razie...) i teraz ma problemy z bolidem (ten silnik to crap - dodatkowo kiepsko upakowany - brak odpowiedniej interakcji z Renault dało "efekt"...). Dodatkowo wyprzedził go Ricciardo, choć to wcale nie świadczy o tym, że jest lepszy... ;] Ciekawe, co odpowiedzą zwolennicy takiego stanu rzeczy. Dla mnie byłoby świetnie, gdyby różnice w silnikach były minimalne oraz nie byłoby tak drakońsko dużej przewagi Mercedesa. Obecnie ten zespół jest w swojej lidze. Przez to ten sezon niestety wiele straci... nawet, jeżeli mamy fajną walkę. Mnie akurat takie coś nie rusza... ;) Tym bardziej, że lider (czyt. Hamilton) już został wybrany... ;) Różnice w osiągach silnika wcale nie są dobre. I z pewnością nie przyczyniają się do pozytywnej rywalizacji. Najwięcej pozytywnego dla "polepszenia" sytuacji z wyprzedzaniem (choć bez przesady...) dało ograniczenie aero... ;) @Challenger - w pełni Cię popieram w kwestii obecnej sytuacji... tym, którym to pasuje, nie widzą problemu... ;)
derwisz
06.04.2014 07:36
Wyscig był interesujący głównie za sprawą braku ordynarnego team orders (vide poprzedni wyścig i sytuacja Massa Bottas). Pięknie wybrnęli z trudnej sytuacji stratedzy Mercedesa. Kiedy na początku wyścigu fajnie zaiskrzyło miedzy Lewisem i Nico bardzo szybko podjęto decyzje o zróżnicowaniu strategii dla obydwóch kierowców. Dzięki temu na jakis czas zażegnano ryzyko zespołowe. Co prawda było to ze szkodą dla widowiska, ale nie do końca ,gdyż znając niuanse strategiczne można było się emocjonować korespondencyjna walką tej pary. Za sprawą SC szybciej niz się spodziewaliśmy doszło do ponowienia bezpośredniej rywalizacji Mercedesów, które uraczyły nas fantastyczna końcówką. Poza walką wspomnianego duetu, który startuje w innej klasie, obserwowaliśmy również inne wspaniałe pojedynki. Najciekawsze były te pomiędzy kierowcami z tej samej stajni. Nic dziwnego, prawdziwy sport jest wtedy gdy kierowcy dysponują porównywalnym sprzętem. Niby piękne były również pojedynki Kimiego czy Fernando którzy jadąc w swoich gruchotach desperacko próbowali powstrzymać zdecydowanie szybsze od nich Wiliamsy, FI czy Redbulle, jednak nie było w tym takich emocji jak w pojedynkach wewnątrz zespołowych., Ten sezon udowadnia, ze prawdziwa jest opinia głosząca, ze zdobycie 4 kolejnych tytułów przez Vettela było możliwe tylko dzięki temu, ze dysponował bolidem w którym wielką sztuką byłoby nie zdobyć tytułu i na dodatek jako partnera miał niezbyt wymagającego i w sumie przeciętnego kierowcę (Webber). Dzisiaj na przykładzie Ricciardo widać jakim wielkim "mistrzem" kierownicy jest Vettel. Czy bardzo kontrowersyjne byłoby stwierdzenie, ze Ricciardo będąc na miejscu Vettela również nie miałby problemów ze zdobyciem czterech mistrzostw? Odpowiedź jest oczywista: NIE.
genek
06.04.2014 07:06
[quote="Buncol"][/quote] Gdyby nosy były wysokie to Gutierrez mógłby zostać nim bezpośrednio trafiony. Prosto w bok kokpitu by poszło, mogłoby zabić kierowcę. Nie mówiąc, że sprawca też by sobie dodatkowo polatał...
Masio
06.04.2014 07:04
To był zdecydowanie najciekawszy wyścig z pierwszych trzech w sezonie i najciekawszy od jakiegoś czasu! Fantastycznie jak na 900 wyścig F1! Sporo walki a zwłaszcza między kierowcami z jednego teamu i to bez team orders - to lubię. ;D Wydawało się, że Hamilton wygra z łatwością, ale SC spowodował, że walka była interesująca do samego końca. W każdym razie było ciekawie. Po tym jak Perez przeszedł do Force India, nie sądziłem, że może stanąć na podium. Zaskoczył mnie pozytywnie. Myślałem też, że Hulkenberg utrzyma 4 miejsce, ale i tak bardzo dobry wyścig dla teamu Force India. Obym się doczekał podium dla Nico w tym roku. Dobry wyścig kierowców RBR mimo startu z dalszych pozycji. Dobrze, że Ricciardo ustanowił swój najlepszy wynik w F1 już bez dyskwalifikacji. Vettel też dobrze mimo problemów z DRS, ale nie spodobało mi się to, że wypchnął Massę z toru. Ja bym go ukarał 1 lub 2 punktami karnymi. Spodziewałem się więcej po kierowcach Williamsa, zwłaszcza po Bottasie. Szkoda wypchnięcia Massy przez Vettela, bo mógł go wyprzedzić. Ferrari jest w głębokim kryzysie, tam są potrzebne duże zmiany. Alonso i Di Montezemolo są już coraz bardziej wkurzeni. Bardzo pechowy wyścig McLarena. Widać było, że Magnussen jechał słabo. Button miał nieudany jubileusz. Generalnie na razie widać, że tylko w Australii zaliczyli solidny wyścig, a dziś i tydzień temu już zaczęły się kłopoty. Do końca nie byłem pewny kto zawinił przy kolizji Maldonado i Gutierreza. Ja byłem początkowo przekonany, że Esteban zamknął drzwi Pastorowi, no ale widzę, że inni mają inne zdanie. Ogólnie powiem krótko: Chcę więcej takich wyścigów! :D
genek
06.04.2014 07:03
1. Wspaniale że mistrz świata przegrał w BEZPOŚREDNIEJ walce z partnerem zespołowym. I to partnerem, który startował za nim :) Mam nadzieje, że paluszek ze smutku usycha. 2. Oby mercedesy nie odjechały na cały sezon, bo będzie to samo z RBRami wcześniej, czyli nuda.
derwisz
06.04.2014 06:59
Wyscig został "ustawiony" za sprawą SC. Przegrani to w większości ci którzy postawili na strategię 2 pit stopów. Dzięki SC bardzo duzo stracił Alonso, który realizował agresywna strategię dwóch pit stopów, gdyby nie SC prawdopodobnie ukończyłby wyścig na 6 miejscu (co byłoby fenomenalnym wynikiem biorąc pod uwagę jak słabym sprzętem dysponuje). Lewis Hamilton był jednym z nielicznych jadących na 2 pit stopy, którym SC nie pogrzebał szans. Miał sporo szczęścia, ze SC pojawił się przed jego drugą wizytą w pit lane dzięki czemu mógł dokonać planowanej zmiany niewiele tracąc do Rosberga który jechał na jeden pit stop. Chociaż jeżeli chodzi o tę parę to sytuacja jest mocno skomplikowana. Przed pojawieniem się SC Lewis mając w planach jeszcze jedna wizytę w boksach musiał zapewnić sobie przewagę wystarczającą aby po zmianie wyjechać na tor przed Rosbergiem, który miał dojechać do mety bez zmiany ogumienia. Widać było, ze ciężko idzie Lewisowi realizacja tego planu. W moim mniemaniu faworytem wyścigu był wówczas Nico. Po SC teoretycznie jadący na szybszych oponach Nico również był faworytem ale w przeciwieństwie do sytuacji sprzed SC teraz musiał wyprzedzić Lewisa w bezpośredniej walce. Nie potrafił tego dokonać więc w sumie to chyba SC jednak pomógł Lewisowi. Chociaż czy na pewno??? Napisałbym jeszcze o pięknie sportu, które można było zaobserwować dzięki pojedynkom kierowców jeżdżących w bolidach o zbliżonych osiągach (czyli głównie w rywalizacji wewnątrz zespołowej) ale zabrakło mi literek.
Buncol
06.04.2014 06:58
Myślę że Gutierrez poleciał dziś w powietrze przez nowe nosy które miały "poprawiać" bezpieczeństwo są za nisko i podniosły Saubera do góry.
LH44fan
06.04.2014 06:42
Challenger No tak, standard. ''Wyścig się nie podobał, bo moi nie wygrali'' ...
Challenger
06.04.2014 06:34
Świetny wyścig... panowie zapominacie o jednym: po 3 wyścigach większość kierowców ma już 4 zużyte komplety osprzętu silników... będą emocje w drugiej części sezonu, dużo bolidów nie dojedzie do końca. Wg mnie wyścigi z sezonu 2007 była bardziej emocjonujące, dziś były bo wszyscy z wyjątkiem merców prawie człapią w jednej lidze borykając się z problemami wtedy były emocje bo było kilka silnych ekip które ścigały się a nie człapały.. Ja porównam wam te emocje do miejskiej walki samochodem na ulicach a kiedyś oglądałem najlepsze bolidy w akcji. Dziś kilku ogórków robi emocje bijąc się o miejsca bez znaczenia. Wcześniej kilka ekip biło się o końcowe zwycięstwo. Nie chce takie F1 gdzie jeden zespól który może zainwestować 500 baniek euro w sam tylko silnik może sobie jeździć w innej lidze. Podczas gdy inni mogą o takich pieniądzach tylko pomarzyć. Miało być lepiej, tymczasem mamy 3 kategorie bolidów. Mercedes bolidy z silnikiem Mercedesa bolidy bez silnika mercedesa a przepraszam 4 kategorie do ostatniej należy zespół Ferrari. Od 2008 roku powtarzam ze Domenicali nie nadaje się do tego zespołu. Od momentu objęcia przez niego sterów w Ferrari dzieje się co raz gorzej i zespól stacza się na dno. Wtedy zespól uwalał strategie kierowców. Dziś zespołu nie ma, bolidu nie ma, a kierowcy (zwłaszcza Alonso) za chwile rzuca te robotę w cholerę bo ile lat z rządu można dźwigać legendę Ferrari jadąc fiatem 125p. Porażka. A przed sezonem podczas testów miałem nadzieję na to że pierwszy raz od 7 lat... Jak się okazało że Kimi będzie jeździł w starym zespole nakupiłem szampana, wyciągnąłem koszulkę SF z szafy, dziś chyba zakopie ją tam z powrotem a szampan pozostanie na inne czasy.
botorf1
06.04.2014 06:17
Bahrajn dołączył do listy moich ulubionych GP, bo już w zeszłym roku był to jeden z najciekawszych wyścigów. Praktycznie nie było okrążenia bez wyprzedzania (poza tymi za SC). Dominacja Mercedesów? Jeśli dalej będą tak zawarcie walczyć to czemu by nie, zawsze to lepsze od samotnie podróżującego Vettela, którego jedynym wrogiem był alternator. Brawo dla Pereza, bo jeśli przed wyścigiem miałbym wybrać kandydata z FI na podium to bez zastanowienia postawiłbym na Hulka, a teraz Meksykanin dał mi do myślenia. Zaś przygodę, jaka przytrafiła się jego krajanowi, to dotąd widywałem chyba tylko w grach komputerowych :) "Podziękować" muszę Pastorowi, bo to on zacieśnił stawkę i do końca wyścigu nie dotknąłem już oparcia fotela. Brawo jeszcze dla Ricciardo, który zdołał odrobić aż 9 pozycji i przyjechał 0,4 s. za podium. F1 ociepliła swój wizerunek po Malezji która (znowu) zasłynęłą z TO. Lecz teraz walka była praktycznie "tylko" między zespołowymi partnerami . Chcę powtórki za 2 tygodnie i już "zapuszczam paznokcie", żeby mieć co ogryzać :D
LH44fan
06.04.2014 06:08
Wspaniały wyścig. Chyba najlepszy jaki oglądałem. Lewis to geniusz! Dać radę z Rosbergiem jadąc na wolniejszej mieszance opon... Geniusz! Brak słów na opisanie tego wyścigu. Nadal mi serce mocno bije. A Vettel pokazał, że jest zwykłym średniakiem. Ricciardo go objechał w końcówce jak nowicjusza, mało brakowało a zrobiłby to Massa... Bahrajn nie słynął ze wspaniałych emocjonujących wyścigów, a tu takie coś...Krytycy obecnej formuły 1 teraz nie mają żadnych argumentów. :)
Il Capitano
06.04.2014 06:00
[quote="piotr_del_grey"]Domenicali i Montezemolo raczej mogą szykować się na odejście.[/quote] Kto ma niby zwolnić Montezemolo ? Fiat ? Luca di Montezemolo to szef szefów w Ferrari, członek wielkiej rodziny Agnellich, więc jemu nic nie grozi. Tam jest podział, on kieruje Ferrari, Elkan kieruje Fiatem a najmłodszy z Agnellich - Andrea kieruje Juventusem, czyli oczkiem w głowie jego dziadka ;) Szkoda ze tylko ze tak wielcy kierowcy jak ALO i RAI wleką sie tam gdzieś w srodku stawki
jpslotus72
06.04.2014 05:55
@Yurek Szefostwo stacji coś tam namąciło i mają problemy finansowe. Największy dystrybutor sygnału (UPC) wywaliła ich kanał sportowy (Nova Sport, na którym są treningi i kwalifikacje) ze swojej oferty, przez co poleci im oglądalność... Może F1 wróci na Primę, która pierwsza transmitowała ją w Czechach, ale Prima też już nie jest taka prima (i koncentrują się raczej na Lidze Mistrzów). A Enge właśnie gdzieś tam wrócił po kolejnej dyskwalifikacji (za pozytywny wynik "drug test"), ale ten gościu zabagnił sobie karierę i można chyba o nim - w sensie sportowym - zapomnieć...
Yurek
06.04.2014 05:41
[quote="jpslotus72"]być może w ogóle nie będzie już w Czechach transmitowana[/quote] Dopiero teraz się zorientowali, że Enge już nie jeździ? ;)
piotr_del_grey
06.04.2014 05:41
Wyścig jak na te do tej pory na tym torze naprawdę był świetny. Sporo walki, SC w tym dopomógł, siedziałem jak na szpilkach oglądając to. Po prostu działo się. Mercedes jest w zupełnie innej lidze, nie wiem kto będzie w stanie ich zatrzymać. Chyba jedynie kataklizm albo awaria taka jak ta Hamiltona z GP Australii. Bo żaden samochód im nie dorównuje. FI - piękna jazda na 2 stopy, bardzo dobra jazda, awans Hulka na 3 miejsce a ekipy na 2. RBR - podnieśli się z problemów, nie zagrażają Mercom ale wydają się być realnymi kandydatami do walki o podium. Williams - Massa rozbudził nadzieje na lepszy wynik świetnym startem, tempo na świeżej miesznace bardzo dobre ale zbyt szybka degradacja opon. Czekam z niecierpliwością na Chiny. No i na podium. Ferrari - nie istniało dzisiaj zupełnie. Jak widać, chyba też zaczynają trapić ich problemy podobne do tych Saubera, jednak są po prostu wyżej. Mnóstwo pracy przed nimi, Domenicali i Montezemolo raczej mogą szykować się na odejście. STR - kolejny solidny wyścig Kwiata, tym razem jednak nie starczyło dla niego miejsca w TOP10. Mimo to jeździ równo co na pewno zaprocentuje. Vergne przebił oponę, potem kolejny raz DNF. Lotus- Grosjean powoli nabiera wiatru w żagle, w Hiszpanii będzie w stanie zdobyć punkty, w Monako będzie nawet jeszcze wyżej. Maldonado nadal nie myśli - ze 2 podobne manewry i będzie pauzował. Bo to co zrobił to zwyczajne przecięcie linii jazdy innego zawodnika. Marussia, Caterham - ładny występ Chiltona, Kobayashi również przyzwoicie, ale Caterham będzie wyżej w ostatecznym rozrachunku. McLaren - bardzo wysoka forma z początku sezonu wyparowała zupełnie, dzisiaj pogrzebały ich awarie ale bez nich dorobek również nie byłby zbyt wielki. No i Sauber - jeszcze w Australii wyglądali na solidnych, lecz niezbyt spektakularnych a teraz nawet tej 'solidności' im brakuje. Tracą sporo, walczą w gronie tych nowych ekip, koniec stawki, sznase na punkty, nawet na poprawienie wyniku z Australii mizerne.
jpslotus72
06.04.2014 05:27
@Pan Kierowca Nie zaglądałem dzisiaj na "Nova" - nie było czasu... :) Prawdopodobnie to ta nietypowa godzina wyścigu - Polsat też nawał np. podczas GP USA (na ogólnodostępnym). Siła komercji, wobec której bezsilni bywają kibice. Ale jeśli masz dostępy tylko do Novy (tak się odmienia po czesku), to rozglądaj się za jakąś inną opcją na przyszłość. Właśnie czytałem tekst ich komentatora, Pavla Richtera, który twierdzi, ze F1 od przyszłego sezonu prawdopodobnie zniknie z tej anteny - i być może w ogóle nie będzie już w Czechach transmitowana (będą mieli to, co my w tym roku, tylko że u nas Polsat w ostatniej chwili się wyrobił - dobrze, że kilkanaście dni wcześniej przedłużyłem umowę).
Aeromis
06.04.2014 05:26
@Pan Kierowca http://www.youtube.com/watch?v=luNdRPwioTg Pewnie za długo filmik się nie utrzyma.
kykec
06.04.2014 05:26
Świetnie się ogląda takie wyścigi. Brawa dla Mercedesa :) To jak merce odchodzą reszcie, to jest jakaś masakra. Prawie 25 sekund w 10 okrążeń, pokazali swój potencjał, zupełnie inna liga na ten moment. Ale już za nimi jest całkiem ciasno i dzieje się dużo. Oby więcej takich wyścigów, dźwięk w TV jest do przeżycia. @Tomek77 - nie dostał, źle widziałeś.
paymey852
06.04.2014 05:26
@Kamikadze2000 Też odniosłem wrażenie że zostawienie Rosberga na 2 a nie 1 okrążenie było jakieś dziwne zwłaszcza że opony się skończyły. Gdyby nie SC rozmawiali byśmy o dominacji Hamiltona.
Tomek77
06.04.2014 05:25
Nie wierze. Czy tylko ja zauważyłem to że Rosberg w ostatnim pitstopie dostał opony Hamiltona ?;p
serekms
06.04.2014 05:21
Po obejrzeniu tego wyścigu nasunęło mi się kilka myśli: 1. Świetny wyścig, bardzo dużo walki, z czego wiele pojedynków wewnątrz zespołów, czego do tej pory nie mieliśmy. Genialnie wyglądał wyścig w nocy, na torze w Bahrainie. 2. Świr Maldonado. Co on sobie myślał, za takie zachowanie powinien otrzymać czarną flagę. Nie miał szans wyprzedzić Estabana (był za bardzo z tyłu). Po za tym, w takich sytuacjach, zawodnik wyjeżdżający z boksu, ma obowiązek przepuścić zawodnika na torze. Na szczęście Gutiemu nic się nie stało. 3. Fatalna forma Ferrari. Alonso i Kimi zupełnie nie istnieli. Totalna porażka.
General
06.04.2014 05:17
Wydaje mi się, że Mercedes zdobył dublet, bo Rosberg to spokojny kierowca, wie kiedy minimalnie odpuścić. Jakby mieli w teamie dwóch Hamiltonów, to mogłoby dojść do jakiegoś spięcia na torze i ktoś mógłby komuś skrzydełkiem oponę przeciąć:) Maldonado - tekst Gutierreza wystarczy za komentarz. Ferrari - tam coś nie trybi już od dłuższego czasu. Na początek Domenicali out i to już w trakcie sezonu, bo jak tak będą tylko ciułać punkty, to lepiej, aby przerzucili się wcześniej z robotą nad nowym autem, ale m.in. z nowym szefem, chyba że wytrzasną jakieś mega poprawki na Europę. Red Bull - po tak słabych testach nie jest źle i pewnie będzie progres podczas europejskiej części, dodatkowo nie ma gwarancji, iż Williams i Force India utrzymają formę i tempo rozwoju bolidu.
bogoosh
06.04.2014 05:12
Więcej takich wyścigów! To było coś, wreszcie walka wszędzie, DRS tylko jako wspomaganie, a nie główny środek ku temu. Szacunek dal obu kierowców Merca, jak również dla ich szefostwa. Swoją drogą, dawno już nie było takiego wyścigu w "parach", po części każda para z czołówki toczyła swój własny wyścig. Osobiście wolałbym w tym wyścigu tylko Williamsa na miejscu Force India. A dla narzekających na dominację Mercedesa - tu dominacja przynajmniej dwóch samochodów, a nie sytuacja a'la VET-WEB. Za to w RBR chyba ciężkie czasy dla Seba nastały.
Pan Kierowca
06.04.2014 05:12
Ktoś wie może, dlaczego dzisiaj NOVA dała dupy i zamiast transmisji wyścigu był jakiś film z bzdurnym dubbingiem? Z waszych komentarzy wnioskuję, że straciłem kawał porządnego Grand Prix... Może i mamy nowych dominatorów, ale szczerze mówiąc, stokroć wolę to, niż piąty sezon z rzędu to, co było dotąd. Świetnie, że Rosberg i Hamilton mogą ze sobą swobodnie konkurować na torze, bo dzięki temu możemy mieć ciekawą rywalizację w generalce. Oczywiście na pewno do czasu, aż któryś z nich nie będzie wyraźnie do przodu z punktami, ale to dla takich przypadków istnieje TO :) Force India błyszczy. Już w Australii i Malezji prezentowali niezłe tempo, a dzisiaj nareszcie zostało to nagrodzone miejscem na podium. Oby tak dalej :) Ferrari natomiast dalej daje powalczyć innym. Bardzo troskliwi są :P PS. Co dokładnie zrobił Maldonado?
Peyer
06.04.2014 05:11
@jpslotus72 Do wyjazdu SC wyścig był na poziomie Australii i Malezji. Tam i tu kilku trochę przekomarzało się. Na tą chwilę cieszmy się tym wyścigiem, bo zaglądając w przeszłość można dojść do wniosku, że w najbliższych wyścigach mogą wystąpić procesje.
DBR
06.04.2014 05:10
Moje wrażenia : - Mercedes - inny świat - dwadzieścia kilka sekund przewagi mimo SC ! - Cudowna walka par zespołowych prakrzez cały wyścig ! Walka HAM i ROS świetna ale i BOT z MAS czy Hulk z PER i VET z RIC też zacięte i ostre. - Riccardo - szacun - jeszcze kilka takich wyścigów i kierownictwo zespolu będziemiało zgryz na kogo stawiać -) - McLaren i Ferrari - największe rozczarowania - o ile Mac miał problemy techniczne to Ferrari ma taczki nie bolidy ! - Takiego dachowania już dawno nie widziałem :() ... oraz już ogólnie - jak sie okazuje - pomimo głosów krytyki okazuje sie, że F1 nawet przy obecnych przepisach moze być emocjonująca - co najwyżej zmienił się Dominator. A.K.
konradosf1
06.04.2014 05:09
no jeśłi panowie ze sky f1 komentowali z taką ekscytacją, to co ja mam powiedzieć?po prostu rewelacja :)
MartiniRacing
06.04.2014 05:09
Fenomenalny wyścig. WOW!!! Brawo dla pierwszej trójki. HAM i ROS to walka która przejdzie do historii Brawo dla Force India! Brawo dla Riccardo który był szybszy od Vettela Vettel tez pojechał dobry wyscig zwłaszcza ze jego problemy z mocą. a Ferrari to nie komentuje. Williams to ok. Fenomenalne manerwy wyprzedzania.
kamil_zmc
06.04.2014 05:09
Super wyścig. Choć oglądałem dopiero od 15 okrążenia to dawno nie było tak ciekawej walki o zwycięstwo. Super Force India - po takim wyścigu drugie miejsce w generalce, a Hulkenberg trzecie. Bardzo słabo za to Ferrari. Nawet Red Bull dał sobie radę po problemach przed sezonem. Maldonado pokazał to co potrafi najlepiej, a w tym sezonie nosy bolidów pozwalają na bardziej spektakularne kraksy.
Kamikadze2000
06.04.2014 05:07
Gdyby nie dysproporcja w osiągach pomiędzy Mercem, a resztą, wówczas ten sezon miałby "jaja". Ale tak to jest wypaczony... pozostaje emocjonować się walką z tyłu stawki, bo dzisiejszy wyścig pokazał także, na kogo Merc stawia. Różnica po pierwszym pitstopie mówi wszystko - specjalnie przetrzymali Rosberga, aby ten nie miał kontaktu. Sprawę Nico uratował SC... niestety nie dał rady wyprzedzić... ;) No ale pokazał, że będzie stawiał opór... :))
jpslotus72
06.04.2014 05:05
@Peyer [quote="Peyer"]Zastanawiam się po co zmarnowano 47 okrążeń. [/quote]Duża przesada. Walka - i to sporo - była już wcześniej. Chyba, że tyle okrążeń przespałeś... :) (Bez urazy :).
Aeromis
06.04.2014 05:05
Zacięty, klimatyczny wyścig. Było wszystko - emocjonujący start, walki wewnątrz zespołów, szaleniec (Maldonado) na horyzoncie, aż dreszcz poczułam jak zobaczyłem latającego GUT. SC, i znów masa walki. Świetnie wygląda jk dwóch kierowców tego samego zespołu dogania dwóch z innego i walczą, bajka. Niesłychany show i to przez cały cały czas, niesłychanie agresywne dohamowania! Gratulacje dla wszystkich kierowców poza Pastorem. Owszem, szkoda że Merce są szybsze 2s na okrążeniu, ale przynajmniej nie ma takich bzdur jak w RBR i chłopaki mogą walczyć.
Bart125
06.04.2014 05:04
Dzisiejszy wyścig przejdzie do historii prawdziwego ścigania :D Brawo chłopaki!!! :)
Peyer
06.04.2014 05:03
Zastanawiam się po co zmarnowano 47 okrążeń. Trzeba pogratulować Ferrari. Po tylu sezonach zbudowali bolid konkurujący z Red Bullem.
zefu
06.04.2014 05:02
Kurcze, nie dosłyszałem, o czym rozmawiali przed dekoracją w tym przedsionku:/ Nie wiem, czy zwróciliście uwagę na czasy Merców w końcówce względem pozostałych, którzy też przecież walczyli do końca, masakra... Maldonado przesadził zdrowo.
Simi
06.04.2014 05:00
@KATINKA - wzywam Cię do publicznego przyznania, że byłaś w błędzie nazywając Ricciardo "mało walecznym". ;) Piękny wyścig, piękne emocje. Lewis udowodnił, że jest po prostu genialny. Walka między Mercami - miodzio. To są właśnie wyścigi. Genialne. Brawa także dla Checo - pojechał świetny wyścig. No i Daniel - mały bohater wyścigu. Piękna jazda z 13 miejsca na starcie do 4 na mecie. Wyprzedzenie Vettela - mistrzostwo świata. Mam nadzieję, że Ricciardo przymknie usta krytykom.
Bear
06.04.2014 05:00
Wyścig miazga, oby tak wyglądała reszta sezonu. MAL - OUT i koniec! Co on odwala?! A tak realistycznie (czyli na poziomie FIA) min. 5 punktów. Mercedesy poza zasięgiem, szkoda, że tak krótko ROS naciskał na HAM, bo mogło być bardzo ciekawie. PER świetny wyścig, mądra i rozważna jazda musiała zaowocować dobrą pozycją i z pomocą HUL 2 msc. w klasyfikacji konstruktorów. Temat Ferrari pozostawię bez komentarza. Czekam na Chiny, może być cudownie. :)
kars
06.04.2014 05:00
Dawno nie widziałem takiego zaje***go GP, a przede wszystkim końcówki. Wszystko za sprawą SC, ale chłopaki mogli powalczyć i cisnąć do końca jak sobie po oszczędzali paliwa + świeże opony. To pokazuje, że limit 100kg jest bez sensu, powinien być co najmniej 110-115 i może przez większą część kolejnych wyścigów przeżywalibyśmy tyle emocji. Super, że Merc nie wydawał żadnych poleceń, szacun dla tego zespołu. Przed ceremonią widać było, że Ham z Ros są dobrymi team partnerami, mają wielki szacunek do siebie.
jpslotus72
06.04.2014 04:59
Wielkie Dzięki, Panowie Kierowcy! Na przekór wszystkim ograniczeniom (przepływu, obrotów itd.) udowodniliście dzisiaj, że jesteście Kierowcami Formuły 1! Zagłuszyliście nawet ten beznadziejny dźwięk - a to naprawdę sztuka. Dzięki tez dla zespołów, które pozwoliły na wewnętrzne pojedynki. Tak trzymać! (Jak długo?...) Szkoda tylko, że Mercedesy walczą w oddzielnej Formule... Dzięki Sergio - nie darmo inwestowałem w ciebie wiele komentarzy (niektórzy mieli już dosyć:) w końcu zeszłego sezonu. Brak podziękowań tylko dla Maldonado. Jak dla mnie - czarna flaga za centralne storpedowanie pokładu Gutierreza. (Di Montezemolo na pewno nie podziękuje też swojej ekipie...)
iceneon
06.04.2014 04:58
Genialny wyścig! Świetna walka Merców, świetnie Force India. W Pereza już zacząłem wątpić. Williams niestety miał pecha z SC. Ferrari chyba już na dobre zadamawia się w środku stawki. Ricciardo pokazał Vettelowi jak się jeździ. Oby wiecej takich wyscigów. Taką F1 chcę oglądać!
paymey852
06.04.2014 04:58
Tak dalej być nie może, zespoły nie mogą tak ryzykować punktów. Liczyłem na kilka TO i spokojną procesje ;) Mina Pereza jak mu Hamilton odpowiedział na pytanie że tak mogliśmy się ścigać z Rosbergiem heh
ROOK
06.04.2014 04:58
[color=white].[/color] I. GP w tym sezonie z taką ilością klasycznego ścigania (i to często w ramach zespołów — zasługa wczesnej fazy sezonu). Brawo!