Mercedes obawiał się o finisz Rosberga

Ekipa z Brackley mówi o dużym szczęściu przy kontakcie z Bottasem
22.04.1411:45
Łukasz Godula
2850wyświetlenia

Mercedes uważa, że Nico Rosberg miał szczęście dojeżdżając do mety podczas GP Chin po tym, jak doszło do kontaktu pomiędzy Niemcem, a Valtterim Bottasem w pierwszym zakręcie.

Dyrektor wykonawczy Mercedesa, Paddy Lowe powiedział, iż zespół obawiał się, że incydent zakończy wyścig lidera klasyfikacji generalnej. Mieliśmy szczęście przy tym kontakcie, to mogło zniszczyć bolid Nico - powiedział. W pewnym momencie dublet wydawał się bardzo trudny do osiągnięcia, jednak małymi krokami do niego doszliśmy dzięki połączeniu świetnej jazdy kierowcy oraz dobrej strategii.

Lowe dodał, iż awaria telemetrii w bolidzie Rosberga nie odegrała znaczącej roli w słabym starcie Rosberga, podczas gdy dyrektor niewykonawczy Mercedesa, Niki Lauda jest przekonany, że musiało to mieć wpływ.

To nie był świetny start jednak nie miało to związku z utratą telemetrii - powiedział Lowe, Radziliśmy sobie poprzez inne systemy, jak radio. To trochę dziwne, jednak nie mieliśmy problemów z bolidem. Myślę, że byłoby znacznie ciężej, gdyby takie występowały.

Lauda tymczasem dodał: Telemetria w bolidzie Nico zepsuła się w drodze na start, co było dla niego problemem, ponieważ nie znał punktów łapania sprzęgła i jego słaby start jest przez to zrozumiały. Nie mieliśmy przekazu telemetrii, więc musieliśmy go pytać o poziom paliwa gdy jechał na prostej startowej, przez co w końcu powiedział «przestańcie w końcu wypytywać mnie o wszystko», jednak niemniej jednak jest to coś czemu musimy się przyjrzeć.

KOMENTARZE

8
RY2N
22.04.2014 03:27
[quote="krzysiu111"]Mogli też nie ufać danym pokazywanym w TV.[/quote] To może być trop w wyjaśnieniu zagadki gigantycznej przewagi Merca nad resztą. Czyżby dane przekazywane do FIA nie były jednak takie idealnie dokładne?
Kamikadze2000
22.04.2014 02:36
Pytania są często z odtworzenia... ;)
Lukas
22.04.2014 01:33
Dokładnie tak jak napisał krzysiu111. Mamy w bolidzie 2 wiązki, jedna leci do zespołu, a druga do FOM/FIA w celu kontrolowania obecnego stanu zużycia oraz między innymi dla tych grafik. U Rosberga umarło połączenie z ekipą, stąd "ślepy" wyścig dla inżynierów.
krzysiu111
22.04.2014 12:37
FOM musi mieć dostęp do takich danych (nie tyllko spalanie ale i % wciśnięcia przepustnicy/hamulca, aktualny bieg, DRS, w tamtym roku KERS) na innym transmiterze, lecz zespół nie może mieć dostępu do tych danych z tego źródła bo wtedy by mogli odczytać info o innych bolidach. Tak mi się wydaje. Mogli też nie ufać danym pokazywanym w TV.
marcinek188
22.04.2014 11:48
no tak, ale skąd TV wiedziało a merce nie ? Może chcieli zagrać pod publiczkę i wyjaśnić dlaczego Lewis tak dominuje nad biednym Rosbergiem ale coś nie wyszło :( hm.. hmm... :D
Kajt
22.04.2014 11:46
W TV poziom paliwa nie jest pokazywany przez cały czas, więc szybszym sposobem było po prostu pytanie Nico.
adept
22.04.2014 11:26
@Gie też się nad tym zastanawiałem. Może FIA ma jakiś inny kanał z danymi z bolidu? Ale że nie wpadli na to, żeby sobie w TV sprawdzać zamiast wypytywać ?-) Tym bardziej, że to co Rosberg mówił zgadzało się z tym co pokazywano w TV.
Gie
22.04.2014 10:58
Jak to jest że nie znali poziomu paliwa a na grafice w tv było widać ile kg spalił?