Raikkonen odbył długą rozmowę z Ferrari po Grand Prix Hiszpanii?

Fin rzekomo był zły na zespół, za dobranie mu gorszej strategii od Fernando Alonso
12.05.1416:52
Mateusz Szymkiewicz
2749wyświetlenia

Zdaniem fińskich mediów, Kimi Raikkonen odbył długie rozmowy z Ferrari po wczorajszym wyścigu, na temat otrzymania gorszej strategii.

34-latek zakwalifikował się do GP Hiszpanii przed swoim zespołowym partnerem - Fernando Alonso, natomiast po starcie utrzymał się przed nim i trzymał go za sobą przez większą część wyścigu. Mimo to Hiszpan pojechał na strategię trzech postojów, a Fin dwóch, co okazało się być gorszym wyborem i kosztowało go to utratę pozycji na rzecz Vettela i właśnie Alonso.

Jak donosi telewizja MTV3, Raikkonen po zakończeniu rywalizacji odbył długą rozmowę z zespołem, by wyjaśnić sobie kwestię zastosowania wobec niego gorszej strategii. Mimo to Fin w wywiadach z dziennikarzami umniejszył znaczenie pojawienia się na metę za swoim partnerem, mówiąc, iż nie robi to żadnej różnicy, choć w rozmowie przez radio Mistrz Świata z sezonu 2007 zapytał, kto podjął decyzję odnośnie jego taktyki.[/wk]

KOMENTARZE

5
jpslotus72
12.05.2014 06:53
Luca di Montezemolo już w noworocznym przemówieniu mówił o tym, że Kimi będzie "odbierał ważne punkty rywalom Alonso". Na razie sam Hiszpan nie za bardzo rywalizuje z najlepszymi (z Mercedesami w ogóle nikt za bardzo nie rywalizuje), ale już przed sezonem były takie sugestie, że Raikkonen niezupełnie będzie miał identyczne prawa w Ferrari (Jody Scheckter powiedział, że jest mu żal Kimiego, kiedy jego partnerem będzie Alonso).
Challenger
12.05.2014 05:54
To było takie rozczarowujące, no ale Santander rozdaje karty, w końcu to Santander wyrzucił go poprzednim razem. Pozostaje mieć nadzieję że nowe kierownictwo nie będzie się mieszało w pozostałych wyścigach tak jak robi to RBR i Mercedes... Nie ważne kto jest mistrzem świata pozwalają im na walkę na torze a nie rozdają karty w tak brzydki sposób. No i cóż widać że Ferrari nie jest w stanie powalczyć nie tylko z Mercem ale też z RBRem. Moga coś ugrywać w walce z Williamsem i Lotusem. Mclareny też dół formy paskudny. Ten sezon się skończy bardzo szybko, może to i lepiej bo nie będzie się zbyt żałować przegranej z Mercami, a nowe kierownictwo może wreszcie wyciągnie wnioski i zbuduje bolid na 2015r.
hejter
12.05.2014 03:56
@Gie Już nawet pomijając spiskowe teorie Andrzeja, to jednak też jestem zdania, że Ferrari wolało w Hiszpanii mieć wyżej Alonso, choćby ze względów PR'owych pod tamtejszych kibiców.
Gie
12.05.2014 03:44
Jeśli dobrze słyszałem to Andrzej mówił coś o obecności na padoku szefa Santadera. No to chyba wiadomo dlaczego wybrano takie a nie inne strategie :)
macieiii
12.05.2014 03:20
mamy więc zalążek rywalizacji w Ferrari. Oczekiwany od czasu transferu. W Hiszpanii nic wielkiego się nie stało. Ferrari jechało zespołowo i gdy Alo miał znaczną przewagę w postaci opon, zamienił ją na jeszcze większą przewagę w postaci drs. Wynik kwalifikacji i tempo Raikkonena, którego jak dotąd nie było (przynajmniej przez cały wyścig) w końcu jest na dobrym poziomie. Miejmy nadzieję że Raikkonen nigdy nie usłyszy " Kimi, Santander is faster than You"