Magny Cours bliskie powrotu do kalendarza F1

Szef toru ma nadzieję na podpisanie umowy przed latem
20.05.1410:42
Łukasz Godula
1785wyświetlenia

Jak twierdzi szef byłego Grand Prix Francji, tor Magny Cours jest na pole position w wyścigu o powrót do kalendarza F1 w przyszłym roku.

Jeśli wola kilku ludzi się potwierdzi w nadchodzących tygodniach, to jesteśmy bardzo blisko - powiedział Serge Saulnier, szef obiektu Magny Cours dla francuskiej prasy. Francja nie uczestniczy w kalendarzu F1 od czasu wypadnięcia rundy na Magny Cours w 2008 roku. Głównym powodem miało być wtedy położenie obiektu, który jest oddalony o 250 kilometrów od Paryża.

Ciągle negocjujemy z FOM - dodał Saulnier, odnosząc się do właściciela praw komercyjnych F1, prowadzonego przez Berniego Ecclestone'a. Jesteśmy kandydatem do powrotu w 2015 roku, jednak na razie nic nie jest podpisane - powiedział, ujawniając przy tym, iż reprezentanci lokalnych władz zostali poproszeni o wkład w ramach opłaty za wyścig.

Pracowaliśmy nad tym od ponad trzech lat, całość powoli ale sukcesywnie posuwała się do przodu i czuję, że nadszedł moment na podpisanie umowy. Mam nadzieję i chęć rozwiązania tego przed latem.

KOMENTARZE

11
LH44fan
21.05.2014 12:14
Oby Magny Cours wróciło do kalendarza. Do dziś tęsknie za Grand Prix Francji. Zgadzam się z miśkiem, Francja ma wielką historię w F1 i zasługuje na własne Grand Prix.
mich909090
21.05.2014 07:33
Chcę powrotu Magny-Cours. Fajny i szybki tor. Mnie tam nie obchodzi za bardzo infrastruktura wokół toru.To wstyd że w F1 nie ma wyścigu we Francji :(
L00Kass
20.05.2014 08:41
Super, pamiętam wyjątkowo jak dziś ostatnie GP na MC a to również dzięki temu, iż wtedy kombinowano coś z dźwiękiem w TV i podrasowali mikrofony. Tamto GP powinno być punktem odniesienia dla dzisiejszych starań na tej płaszczyźnie. Poza tym Berniemu strasznie nie leżał ten tor z braku infrastruktury dookoła oraz, że pastwiska dookoła nie pasują do F1. Lepsza zielona trawka niż tony pustynnego piachu. Dziwne, że Renault nie zależało by utrzymać domowe Grand Prix.
corey_taylor
20.05.2014 05:39
jpslotus72 - to samo chciałem napisać, ostatnie wyścigi na MC były kiepskie ale z sentymentu fajnie by było zobaczyć ten tor znów w kalendarzu
Indy
20.05.2014 01:08
@sEB-q Ja wolę Sepang, Istanbul, Szanghaj, Sakhir i Austin od Magny-Cours. Są ciekawsze od francuskiego toru który może "na papierze" wygląda ok ale rozgrywane na nim Grand Prix nie dostarczały zbyt wielu wrażeń.
sEB-q
20.05.2014 11:35
Nie jest to najciekawszy tor w Europie, ale i tak wolę Magny niż jakiekolwiek "asfaltowe" dzieło Tilkego.. tyle ode mnie w temacie
dan193t
20.05.2014 09:58
Jasne, że tak! świetny tor ;) jest ciasny nawrót, jak ktoś będzie umiał to jest gdzie wyprzedzać ;) [i gdzie się rozbijać]
Lukas
20.05.2014 09:53
@jpslotus72 - mam podobne wątpliwości, a do tego obecne przeżycia z organizowaniem logistyki przy torze w Austrii jeszcze je wzmagają... Tory na krańcu świata to naprawdę średnia opcja :)
Ralph1537
20.05.2014 09:44
Brakowało mi tego toru, zawsze był oddalony od paryża o 250 km i jakoś to nikomu wcześniej nie przeszkadzało i było dobrze...
artur_fan_f1
20.05.2014 09:43
zdecydowanie wolę Magny Cours niż nowe lotniska
jpslotus72
20.05.2014 09:31
Magny Cours pod pewnymi przypomina mi Imolę - sympatyczny tor, ale mam wątpliwości, czy dzisiejszym bolidom zaoferowałby dobre warunki do ścigania się. Chciałoby się, ze względów "sentymentalnych" - ale czy mielibyśmy tam emocjonujące wyścigi? Jeśli chodzi o byłe tory F1 w Europie, to zawsze chce się glosować na "tak" - ale czasem pojawia się właśnie "ale"...