Grosjean ma nadzieję na powrót GP Francji do kalendarza F1

Po raz ostatni wyścig ten odbył się w sezonie 2008 na Magny-Cours.
02.01.1612:36
Nataniel Piórkowski
1127wyświetlenia


Romain Grosjean ma nadzieję na powrót Grand Prix Francji do kalendarza Formuły 1.

W sezonie 2015, po 23-latach przerwy, w grafiku królowej sportów motorowych ponownie pojawił się weekend w Meksyku, rozgrywany na zmodernizowanym Autodromo Hermanos Rodriguez.

Na fali sukcesu, jaki udało się osiągnąć organizatorom imprezy w Mexico City, Grosejan chciałby, aby w kalendarzu F1 ponownie pojawił się inny klasyk - GP Francji.

Sądzę, że weekend w Meksyku był niesamowity. Doświadczyliśmy gorącego powitania ze strony fanów, to było naprawdę wielkie wydarzenie. Ja sam chciałbym powrotu do kalendarza Magny-Cours, Grand Prix Francji. To byłoby dla mnie niesamowite przeżycie. Paryż? Ruch uliczny jest tam nieco kłopotliwy, więc wolałbym stare dobre Grand Prix Francji. W idealnej sytuacji w kalendarzu mogłyby być oczywiście obydwa wyścigi, ale dobrze wiemy, że to niemożliwe - powiedział kierowca Haas F1 Team.

Po drugie spójrzcie na kalendarz. Uwielbiamy poznawać nowe miejsca, ale wyścigi na Silverstone, w Niemczech czy Barcelonie, są zawsze bardzo wyjątkowe - podsumował temat.

Magny-Cours po raz ostatni gościło wyścig o Grand Prix Francji w sezonie 2008. Od tego czasu władze regionu pracowały nad modernizacją obiektu i wprowadzeniem ułatwień umożliwiających kibicom łatwiejszy dojazd na jego teren, mając nadzieję na zachowanie szans związanych z ewentualnym powrotem do kalendarza sportu. W 2012 roku na Magny-Cours zorganizowano testy młodych kierowców.

KOMENTARZE

2
mich909090
03.01.2016 08:12
@gnodeb GP Niemiec jest w tym roku. Co do Azerbejdżanu to czytałem taki dowcip, że dla każdego kraju granica Europy jest gdzie indziej. Więc potem są takie spory czy coś leży w Europie czy nie ;) https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://torlin.wordpress.com/2007/11/19/granice-europy/&ved=0ahUKEwjQ-722l43KAhVBTBoKHTCUCXwQFggnMAQ&usg=AFQjCNGOtYKP8DoPojbDXhk5s4BFBjUWHQ Sprawa granic Europa-Azja jest bardzo skomplikowana.
gnodeb
03.01.2016 01:03
Ee tam, komu potrzebne GP w Europie? Jest GP Europy w Baku (leży dalej na wschód niż Syria i Irak), GP Niemiec już nie ma, czekajmy na kolejne Tilkodromy na ciapackich pustyniach. Wolałbym, żeby zespoły stworzyły takie marki jak Jaguar, Bugatti, Porsche i wyścigi odbywały się na naszym kontynencie. Wtedy może i w Polsce by powstał dobry tor... Węgrzy i Słowacy mają już profesjonalne obiekty, a u nas dupa :/