Wolff niezadowolony z bardzo niskiej frekwencji kibiców na Hockenheim
W piątek trybuny niemieckiego toru świeciły pustkami.
18.07.1421:27
1605wyświetlenia
Szef Mercedesa - Toto Wolff uważa, że jeśli podczas GP Niemiec na trybunach nie pojawi się duża liczba kibiców, F1 powinna zadać sobie pytanie o swoje cele.
Po alarmujących danych dotyczących oglądalności sportu w Niemczech, sprzedaż biletów na tegoroczny wyścig na torze Hockenheim cieszy się zaskakująco małym zainteresowaniem - nawet pomimo tego, że liderem klasyfikacji generalnej jest Niemiec - Nico Rosberg, ścigający się dla Mercedesa.
Wolff przyznał, że chociaż mała ilość kibiców jaka zasiadła na trybunach podczas piątkowych treningów była rozczarowaniem, to liczy, iż sytuacja poprawi się w sobotę i niedzielę.
Nie jest to coś satysfakcjonującego. Jeśli porównamy piątek na Hockenheimringu z piątkiem na Silverstone lub w Austrii, to jest to zupełnie inny świat. Musimy zrozumieć dlaczego tak się dzieje.
Nie wiem ile sprzedano już biletów na niedzielę - wiecie, jest dużo ludzi którzy prawdopodobnie podejmą decyzję w ostatniej chwili w zależności od weekendu - trzeba przeanalizować to zjawisko. Jeśli dalsza cześć weekendu będzie wyglądała podobnie jak dziś, to musimy o tym pomyśleć- dodał.
KOMENTARZE