Schumacher o szansach Ferrari na Imoli

"Trudno przewidzieć jak potoczy się dla nas GP San Marino, ale bolid ma bardzo duży potencjał"
08.04.0620:21
Mateusz Grzeszczuk
954wyświetlenia

Michael Schumacher po zakończeniu w czwartek testów na włoskim torze Vallelunga wypowiedział się na temat szans Ferrari w nadchodzącej Grand Prix San Marino.

Niemiec powrócił do kokpitu po Grand Prix Australii wcześniej niż zamierzał, aby pomóc zespołowi w rozwiązaniu problemów przed domowym wyścigiem na Imoli. "Miałem mieć przerwę, ale pomimo długiej podróży z Australii czułem się świetnie i pomyślałem, że najlepszą rzeczą będzie powrót od razu za kierownicę", powiedział Schumacher włoskiej Gazzetta dello Sport.

"Na Imoli musimy mieć odpowiednie opony - ten tor będzie zupełnie innym światem w porównaniu do trzech poprzednich wyścigów", dodał Schumacher. "Trudno przewidzieć jak potoczy się dla nas Grand Prix San Marino, ale bolid ma bardzo duży potencjał. Problem polega na tym, że nie zdołaliśmy go jeszcze w pełni wykorzystać".

Oprócz testowania opon, zespół Ferrari pracował także w tym tygodniu nad niezawodnością silnika V8. Przypomnijmy, że do drugiego wyścigu sezonu (Grand Prix Malezji) Michael Schumacher i Felipe Massa musieli startować z dalszych pozycji ze względu na konieczność wymiany wadliwych silników.

Źródło: F1Racing.net

KOMENTARZE

14
Pussik
11.04.2006 05:15
Jeśli Ferrari się odrodzi chociażby na jeden wyścig to będzie to właśnie Imola.
slaweksz
10.04.2006 12:15
Zeby byla jakas szansa na cokolwiek ze strony Ferrari musza poczekac chyba az do Kwalifikacji kiedy to pokaze sie na Imoli Renault i McLaren.
slaweksz
10.04.2006 12:14
Szanse??? Cos mi sie wydaje ze to bedzie najbardziej emocjonujace GP w tym sezonie. Piekielnie mocne RENAULT, McLaren juz poprawiony, zdecydownie lepsze osiagi Hondy i wierzace Ferrari w swoje odrodzenie. Cos mi sie wydaje ze bedzie piekna walka i bardzo emocjonujaca. Jesli Massa i JPM nie wypadnał juz na pierwszym okrazeniu to zapowaida sie ciekawa walka 4 silnych Tema z Renault oczywiscie na czele.
sadektom
09.04.2006 03:27
A przebaczają inne? :) Na pewno jest wieksza presja na ferrari. Na pewno chca sie dobrze przygotowac. Jezeli Szumi podejdzie spokojniej to moze byc podium.
adams
09.04.2006 10:12
kibice włoscy nie wybaczają przegranej w domu
slaweksz
09.04.2006 08:21
Zobaczymy jak na zapowiedzi Schumachera zareaguje konkurencja. Licze na bardzo dobry wystep McLarena i Renault.
Pussik
09.04.2006 05:57
Nawet w 2005r. Ferrari na Imoli było mocne. Schu startując z 13 pozycji dojechał 2.
rafaello85
09.04.2006 12:26
W 2003r. właśnie od GP San Marino, Ferrari i Schumacher rozpoczęli swoje marsze po tytuły mistrzowskie. Początek obecnego sezonu w dużym stopniu przypomina mi początek sezonu 2003. Historia lubi się powtarzać i ja wierzę, że tym razem też tak będzie. Obstawiam zwycięstwo Michaela na Imoli:) Mam przeczucie, że od najbliższego wyścigu, będzie coraz lepiej z ekipą Ferrari.
Falarek
08.04.2006 09:30
Czekamy na potwierdzenie w wyścigu bo w zapowiedzi o ciągłym postepie nie uwierzę jak nie zobaczę Ferrarek siedzących przez cały wyścig na pupie "Reno" albo odwrotnie:)
bambaryła
08.04.2006 09:19
dzieki z asprostowanie
Maraz
08.04.2006 07:41
W piątek nie testowali - na f1racing.net coś się komuś pomyliło i wstawił jeszcze raz wyniki z czwartku, a w sprawozdaniu napisał, że "piątek był trzecim i ostatnim dniem testów". Tymczasem testy odbywały się od wtorku do czwartku - sprawdź na www.ferrari.com :)
Artur Sikora
08.04.2006 07:27
heheheheh bravo!! opony?? jasne to je zmiencie na Michellin moze Ci Michael pomoga bo jesli nie to Ja nie wiem co Tobie pomoze!!!!!!!!!!!!!! moze zmien buty!!!!!!!!! hehehe
bambaryła
08.04.2006 06:49
testowali tez 07.04 samotnie ale nie ma o tym nic na stronce
Szakall
08.04.2006 06:23
teraz bedzie jus tylko lepiej Europo witaj nam :) hehe :)