Boullier: McLaren rozważa odświeżenie składu kierowców

Z kolei Jenson Button po raz kolejny podkreślił, że nie zamierza odchodzić z F1
14.08.1409:09
Mateusz Szymkiewicz
2261wyświetlenia

Eric Boullier ujawnił, że zespół McLaren rozważa odświeżenie swojego składu kierowców.

Stajnia z Woking już w przyszłym roku rozpocznie współpracę z Hondą, w ramach której będzie otrzymywać jednostki napędowe oraz najprawdopodobniej wsparcie finansowe. Z tego powodu mówi się, iż McLaren chce ściągnąć do siebie kierowcę z najwyższej półki i wymieniane tu są nazwiska mistrzów świata, w tym Fernando Alonso, Lewisa Hamiltona czy Sebastiana Vettela.

Według różnych spekulacji z ostatniego czasu, gdyby brytyjska ekipa zdecydowała się zatrudnić nowego zawodnika, to zająłby on miejsce nie debiutującego w tym roku w Formule 1 Kevina Magnussena, lecz Jensona Buttona. Jedyne co mogę robić, to dawać z siebie wszystko i mieć nadzieję, że to wystarczy. Każdy w McLarenie powinien czuć, iż musi zasłużyć, by znaleźć się tu i to dotyczy mnie oraz Jensona - oznajmił Duńczyk.

Dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier, ujawnił, że zespół rozważa odświeżenie swojego składu kierowców. Jenson wie, że najważniejszą rzeczą jest zdobywanie tylu punktów, ile jest to możliwe. Nie musi nic udowadniać, ponieważ jest mistrzem świata i wygrał wiele wyścigów dla McLarena. Musimy być realistami, ponieważ za rok, dwa lub trzy lata będzie trzeba odświeżyć nasz skład kierowców i poszukamy wówczas najlepszych dostępnych kierowców.

Z kolei sam zainteresowany przyznał, że nie zamierza odchodzić z Formuły 1 i chce kontynuować w niej starty. W tym momencie interesują mnie starty w Formule 1. W F1 emocje są wszędzie, masz wzloty i upadki. Żyję tak od dłuższego czasu i chcę to kontynuować. Jestem młody i szybki, cieszę się tym, a to mój sposób na życie i nie chcę tego zmieniać - powiedział Jenson Button.

KOMENTARZE

12
LH44fan
16.08.2014 09:31
Zbudowali drugi rok z rzędu klapę a winę zwalają na Buttona, który akurat jeździ przyzwoicie i pokonuje teammate'ów.
Aeromis
15.08.2014 07:06
@Angulo A Ty dalej z tym McLarenem...
Angulo
15.08.2014 06:52
@Aeromis Ty dalej z tym Hulkenbergiem...
Aeromis
14.08.2014 09:43
@macieiii Fakty, fakty, same fakty. Rok przejściowy jest niepotrzebny co widać bezwzględnie na prostym przykładzie, z Hulkenbergiem McLaren mógłby walczyć o trzecią pozycję w klasyfikacji konstruktorów. Button bez nacisku lepszego nie potrafi wznieść się na swoje wyżyny. Cenię sobie Magnussena, ale i też każdego tegorocznego debiutanta biorę pod "specjalną" lupę, bo mamy rok, gdzie doświadczenie odgrywa mniejszą rolę niż zwykle. I dobrze to i źle, ale nie o te walory chodzi. Skład McLarena jest ogromnym błędem, bo właśnie w takim roku jak ten potrzebni są kierowcy mocni i stabilni. Button, pomimo iż nie do końca sobie radzi w tym roku, to potrafi zdobywać punkty, w przeciwności do Magnussena. Hulkenberg i Grosjean (być może i Bottas) byli idealnymi kandydatami do McLarena, ten jednak postanowił zrobić sobie właśnie taki okres przejściowy. Powątpiewam w geniusz tej decyzji, tak samo jak i trudno mi wyobrazić sobie Hondę, która w pierwszym roku "zdobywa wszystko", podejrzewam że będą gonić i kopiować tak samo jak musi to robić Renault i Ferrari, bo i niby czemu mieliby być lepsi niż Mercedes, który wpakował kupę kasy i czasu w rozwój silnika, przecież tu nie tylko o kasę chodzi, ale i o czas. Obecny sezon, to po prostu moim zdaniem nie jest dobry czas na rozwijanie młodych kierowców we własnym teamie.
macieiii
14.08.2014 09:29
@Aeromis [quote]z układu stawki z ostatnich kilku lat widać wyraźnie, że powinni sobie dać z tym spokój i wziąć kogoś już dojrzałego. [/quote] Widać, tyle że to rok przejściowy. Z Hondą nie jest powiedziane że będzie dobrze, choć trudno sobie wyobrazić kolejnego dostawcę jak Cosworth, który był przez cały czas tłem dla innych. Chodzi mi o fakt, że Magnussen trafił na dobry rok, bo McLaren wyraźnie chciał zrobić eksperyment. Pisząc o wynikach, to oni dobrze wiedzą, że kolejny słaby bolid bez doświadczonych kierowców to zły pomysł
corey_taylor
14.08.2014 06:56
Sam Michael jak dołączył do Williamsa to zespół zaliczał stopniowo coraz gorsze wyniki, dołączył do Mclarena i ten to samo - pikuje w dół, a Williams wraca do formy. Nigdy nie lubiłem tego faceta, wygląda jak by ciągle był spięty, zero pewności siebie. To tylko moje odczucia i wiem że nie do końca są uzasadnione, ale jak przeszedł do Maca, któremu kibicuję i tworzą od roku takie szroty to szlag mnie trafia ;) Kierowcy moim zdaniem są ok, tym bardziej na taką mierną formę zespołu, ale tam są potrzebne tak samo radykalne zmiany jak w Ferrari. Oby silniki Hondy wypaliły bo jak jeszcze te będą do niczego to będziemy mieli Mclarena walczącego z Sauberem i Marussią.
Aeromis
14.08.2014 06:21
Mogli wziąć Hulkenberga, który wraz z Buttonem dałby McLarenowi walkę o trzecią pozycje w klasyfikacji konstruktorów, ale Nico przecież za słaby dla nich (ha ha ha). :) a tak gnieżdżą sie na ostatniej normalnej pozycji, osiągnęli dno. Smutne... McLaren sam nie wie czego chce i to chyba największy problem. Nie chodzi o to, że mam coś przeciwko Magnussenowi, ale to że raz McLaren wychował jeden talent, to wcale nie dowód, że zrobią to równie szybko ponownie, bo z układu stawki z ostatnich kilku lat widać wyraźnie, że powinni sobie dać z tym spokój i wziąć kogoś już dojrzałego.
Masio
14.08.2014 06:21
[quote="rvs"]Odwracają uwagę od sedna ich problemów - drugi rok z rzędu budują szrota. Hamilton wiedział co robi;)[/quote] Może to być też tak, że samochód jeździ słabo, ponieważ w zespole nie ma Hamiltona, który im pomagał. Lewis w McLarenie był tak ważny, jak teraz Alonso jest ważny w Ferrari. Krótko mówiąc te zespoły bez nich nie dają sobie rady.
mich909090
14.08.2014 03:58
Od 2009 roku w McL zawsze coś musi pójść nie tak.Nawet jakby mieli bolid szybszy o 0,5s od reszty to coś by spaprali. Miło wspominam złote lata (niezawodność +szybkość) 2007 i 2008.
Sasilton
14.08.2014 03:48
A jak mieli najlepszy bolid to nie potrafili poprawnie zmienić opon i ciągle coś się psuło.
rvs
14.08.2014 11:15
Odwracają uwagę od sedna ich problemów - drugi rok z rzędu budują szrota. Hamilton wiedział co robi;)
Kajt
14.08.2014 08:02
Myślę że po 2015 roku wiele zespołów zmieni swój skład. Button chciał odchodzić już po 2008, siedem lat później, jako Mistrz Świata, nie będzie obracał się za siebie i pójdzie dalej - zwłaszcza jeśli wyniki nie będą wystarczające.