Mercedes skłonny zawetować propozycję odmrożenia rozwoju silników

Mercedes zasugerował, że nie poprze planów rozluźnienia przepisów dotyczących zamrożenia rozwoju silników, tak by weszły one w życie przed startem przyszłego roku.

Podczas piątkowego posiedzenia Grupy Strategicznej F1, zwykłą większością głosów zatwierdzono przekazanie Komisji F1 propozycji dotyczącej pozwolenia producentom na ograniczony rozwój ich jednostek napędowych w trakcie sezonu. Przeciw zagłosowały jedynie stajnie Mercedesa, Williamsa i Lotusa.

Wiadomo jednak, że aby przepis o odmrożeniu rozwoju silników wszedł w życie już w 2015 roku, wymagane jest jego jednomyślne poparcie ze trony Komisji F1. Wiele wskazuje na to, że propozycja przepadnie z uwagi na weto Mercedesa. Myślę że możemy wyciągnąć z tej propozycji konkretne korzyści, ale ogólnie nasza filozofia zakłada by przepisy były określane wystarczająco wcześnie, tak by dbać o ich stabilność. To bardzo ważne dla F1. Nie możemy podejmować pochopnych decyzji.

Nie chcesz by przepisy zmieniały się na trzy miesiące przed startem nowego sezonu. To prowadzi do eskalacji kosztów. To dlatego ma miejsce cały ten proces i po pewnej dacie wymagana jest pełna jednomyślność. Jeśli sprawa dotyczyłaby sezonu 2016, to do zmian w regulaminach technicznym i sportowym wystarczyłaby zwykła większość głosów. Im wcześniej podejmowane są decyzje, tym lepiej można się do nich przygotować i tym mniej wydaje się na to pieniędzy. Ciąży na nas odpowiedzialność za koszty. Pomimo tego że sport i widowisko pozostają priorytetami, nie możemy ignorować realiów komercyjnych - wyjaśniał szef działu sportów motorowych Mercedesa.

Wolff wyraził także swoje głębokie zdziwienie tym, że po piątkowym posiedzeniu Grupy Strategicznej, Christian Horner z Red Bulla ujawnił mediom stanowiska zespołów oraz wyniki głosowania w sprawie odmrożenia rozwoju silników. Grupa Strategiczna jest organem który analizuje różne pomysły i spogląda na sport pod różnymi kątami. Zawsze zaskakującym jest, gdy widzi się i słyszy, jak idee dyskutowane na jej posiedzeniach, dwie godziny później trafiają do opinii publicznej.