Recenzja gry F1 2014
Jesteśmy po premierze kolejnej odsłony oficjalnej gry o Formule 1 spod skrzydeł Codemasters
03.11.1420:13
7341wyświetlenia
Od kilku lat fani Formuły 1, którzy dodatkowo lubią gry komputerowe, nie mogą narzekać na wyobcowanie w wirtualnym świecie. Dzięki firmie Codemasters od 2010 roku możemy cieszyć się jazdą aktualnymi bolidami, do tego praktycznie na każdej platformie. Tak samo jest w tym roku i całkiem niedawno byliśmy świadkami światowej premiery F1 2014. W Polsce za dystrybucję gry odpowiada firma Cenega.
Jest to przy okazji ostatnia wersja gry stworzona z myślą o starej generacji konsol - Play Station 3 oraz Xbox 360. Od przyszłego roku nowa edycja gry będzie wydana na najnowszy sprzęt PS4 oraz Xbox One. Dla wszystkich posiadaczy poprzednich maszyn z pewnością był to miły gest, jednak wiąże się on z pewnymi minusami, o których wspomnę później.
Oprawa audiowizualna
Recenzję chciałbym zacząć od oprawy audiowizualnej. Jak wiadomo Codemasters pozostało przy poprzednim silniku graficznym, wprowadzając w nim jedynie kosmetyczne zmiany. Powoduje to, iż gra wygląda bardzo podobnie do poprzednich wersji, jednak mimo wszystko nie można powiedzieć, że wygląda źle. Grafika jest naprawdę ładna, odwzorowanie torów na wysokim poziomie (zgodność szczegółów z tym, jak naprawdę jest na obiektach Grand Prix jest zdumiewająca), a bolidy wyglądają świetnie. Oczywiście zawsze może być lepiej i wygląd nie robi już takiego wrażenia jak w poprzednich latach, ale to w dalszym ciągu kawał dobrej roboty. Fakt wejścia w nowe generacje konsol od przyszłego roku również uzasadnia pozostawienie starego silnika graficznego. Zmiana go tylko dla F1 2014 byłaby finansowym nieporozumieniem…
Jeśli chodzi o dźwięk to również nie można się do niczego przyczepić. W menu nie bombarduje nas żadna uciążliwa melodia. Tymczasem na torze mamy do czynienia z bardzo dobrym odwzorowaniem dźwięku, jaki generują obecne bolidy F1. Jest to oczywiście jedna z większych zmian, choć to, czy spodoba się wam brzmienie nowych bolidów jest inną kwestią, aczkolwiek w zupełności niezależną od twórcy gry. Jeśli chodzi o swoją działkę, Codemasters zrobiło co do nich należało.
Dźwięk bolidów to rzecz jasna nie jedyne co słyszymy podczas walki na torze. Odzywa się do nas inżynier wyścigowy podając typowe dla niego komunikaty o przewadze nad rywalami, zużyciu paliwa, czy konieczności zjazdu do boksu. Ciekawostką jest fakt, że lektorem w polskiej wersji językowej jest Andrzej Borowczyk. Jego głos ogranicza się jednak do tłumaczenia kwestii związanych z grą, nie wciela się w postać komentatora wyścigów (ani inżyniera wyścigowego).
Grywalność
Format rozgrywki nie powinien nikogo zdziwić. To w końcu Formuła 1 i doskonale znamy schemat weekendu. Mamy tutaj jednak do czynienia z pewnym odstępstwem od świata realnego. Trzy treningi zastąpiono jedną, godzinną sesją, podczas której możemy wypróbować obie mieszanki opon. Moim zdaniem jest to sensowne rozwiązanie, bo przechodzenie przez trzy kolejne sesje w grze, która mimo wszystko nie jest symulatorem, jest po prostu nudne. Godzina w zupełności wystarcza na poznanie toru, oraz ocenę zużycia mieszanek, plus wprowadzenie zmian w ustawieniach. Dalsza część weekendu jest już dokładnym odwzorowaniem rzeczywistości. Kwalifikacje składają się z trzech części, po czym przystępujemy do wyścigu.
Jeśli chodzi o samą jazdę, w tym roku jest ona nieco łatwiejsza, ze względu na zmiany w przepisach F1. Nie mamy już do dyspozycji KERSu, a ERS jest praktycznie pominięty, gdyż twórcy gry uznali, iż kierowca i tak nie ma możliwości dokładnych zmian w elektronice sterującej silnikiem. Pozostawiono nam do wyboru 3 rodzaje mieszanki paliwowej, co pomaga podczas wyprzedzania, obrony, no i oczywiście w kwalifikacjach. Nie mamy również możliwości decydowania o ilości paliwa w baku. Standardowe 100 kilogramów i ani grama więcej.
Poziom sztucznej inteligencji można ocenić na dobrym poziomie. Przeciwnicy nie popełniają głupstw, nie rozbijają się bez powodu i umiejętnie używają różnych typów mieszanki paliwowej. Zdarzają się czasami niezrozumiałe spowolnienia podczas walki z nami, ale szybko ich tempo wraca do normy.
Podsumowanie
F1 2014 to zdecydowanie gra bardzo przyjemna. Mogę bez zawahania polecić ją każdemu, kto lubi spędzić miło czas przy grze komputerowej, lub przed konsolą. System jazdy daje sporo frajdy i możemy poczuć się, jakbyśmy naprawdę walczyli z rywalami na torze. Przy okazji nie musimy spędzać długich godzin na dopracowaniu kątów zawieszenia bolidu tak, by jakkolwiek dało się nim jechać. Moim głównym kryterium oceny gry jest to, jak dużą przyjemność z niej czerpiemy. W tej klasyfikacji F1 2014 ma bardzo wysoką ocenę i z pewnością spędzę przy niej jeszcze niejedną godzinę. W końcu już niedługo rozpoczyna się przerwa zimowa, a jak wyglądałoby życie fanów wyścigów bez miesiąca F1 na ekranie…
KOMENTARZE