Ecclestone: Małe zespoły nie mogą liczyć na wsparcie CVC
Brytyjczyk zapewnił ponadto, że w krótkiej perspektywie nie ma zgody na trzecie samochody.
10.11.1410:35
2129wyświetlenia
Bernie Ecclestone dał jasno do zrozumienia, że mniejsze zespoły nie powinny oczekiwać pomocy finansowej ze strony właścicieli praw komercyjnych do F1, przyznając, że obecne plany nie zakładają wystawiania przez większe ekipy trzecich bolidów.
Pomimo tego iż w niedzielę Brytyjczyk zapewnił przedstawicieli Lotusa, Force India i Saubera o planowanym spotkaniu z szefostwem CVC, w rozmowie z mediami stwierdził, że celem jego rozmów nie będzie uporządkowania kwestii finansowych.
Powiem wam jak to powinno wyglądać. Wszystko jest bardzo proste. Nie powinni tak dużo wydawać. Rozdzielamy pomiędzy zespoły 900 milionów funtów i to wystarczy. Niech zaczną w końcu traktować ten biznes jak biznes, a nie jak hobby. Będę rozmawiał z Donaldem McKenziem, ale dyskusja będzie dotyczyła zupełnie innych tematów. Nie będą o nich decydowały małe zespoły- stwierdził otwarcie szef Formula One Management podczas spotkania z dziennikarzami na padoku Interlagos.
W niedzielę w brytyjskich mediach pojawiły się doniesienia o tym, że w obliczu upadku zespołów znanych do tej pory jako Caterham i Marussia, Red Bull oraz Ferrari są gotowe do wystawiania od przyszłego sezonu trzecich samochodów. Ecclestone przekonywał jednak, że w tej sprawie osiągnięto już konkretne porozumienia.
Nie. W tej chwili nie ma umów dotyczących trzeciego samochodu.
Informacje przekazane przez dziennikarza The Times - Kevina Easona zyskały taką popularność, że głos w sprawie zabrała sama ekipa Red Bulla, która zapewniała, że jej celem nie są starty z trzema bolidami: nie tylko z uwagi na charakter sportu, ale także związane z tym koszty. Według austriackiej ekipy obsługa dodatkowego samochodu kosztowałaby ponad 20 milionów funtów rocznie.
Red Bull nie został jak do tej pory poproszony o wystawienie w przyszłym roku trzeciego samochodu. Wolimy, aby w stawce znajdowały się wszystkie obecne zespoły, na które przypadałyby po dwa bolidy.
W dłuższej perspektywie Ecclestone nadal wyraża zainteresowanie bolidami klienckimi.
Moglibyśmy organizować mistrzostwa konstruktorów równolegle z mistrzostwami zespołów. W klasyfikacji zespołów ścigałyby się ekipy z takimi samymi samochodami i silnikami, co byłby powrotem do starych czasów, gdy mieliśmy silniki DFV, skrzynie Hewlanda i tylko budowaliśmy podwozie.
KOMENTARZE