Bianchi został przetransportowany do szpitala w Nicei

Rodzina Francuza potwierdziła, że jest on m.in. zdolny do samodzielnego oddychania
19.11.1417:37
Mateusz Szymkiewicz
3981wyświetlenia

Rodzina Julesa Bianchiego potwierdziła, że Francuz został przetransportowany do szpitala w Nicei, natomiast jego stan zdrowia uległ poprawie.

25-latek od czasu wypadku na torze Suzuka, przebywał na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Yokkaichi. Teraz jak potwierdziła rodzina zawodnika, został on przetransportowany samolotem do placówki w Nicei, gdzie nie jest już w stanie śpiączki farmakologicznej i może samodzielnie oddychać. Mimo to Francuz pozostaje nieprzytomny i jego stan jest wciąż oceniany jako krytyczny.

Jules nie jest już w stanie śpiączki farmakologicznej, w który został wprowadzony zaraz po wypadku, mimo to pozostaje on nieprzytomny - możemy przeczytać w oświadczeniu wystosowanym przez rodzinę Julesa Bianchiego. Oddycha samodzielnie, natomiast jego czynności życiowe są stabilne, aczkolwiek jego stan jest nadal oceniany jako krytyczny. Proces jego leczenia wkracza w nową fazę, która zakłada poprawę funkcji mózgu.

Stan neurologiczny Julesa pozostaje stabilny. Pomimo tego, że jego sytuacja pozostaje poważna, uznano, iż jest wystarczająco silny, by móc powrócić do Francji. Przyjęliśmy to z ulgą i potwierdzamy, że Jules został przetransportowany ostatniej nocy z centrum medycznego w Yokkaichi w prefekturze Mie, do Szpitala Uniwersyteckiego w Nicei. Jules w chwili obecnej przebywa na oddziale intensywnej terapii, gdzie opiekują się nim profesorowie Raucoules i Ichai, a także neurochirurg Paquis.

Rodzina 25-latka w dalszej części oświadczenia postanowiła również podziękować kibicom za wsparcie udzielane jej jak i Julesowi od momentu wypadku w wyścigu o Grand Prix Japonii.

KOMENTARZE

20
Dorel
21.11.2014 12:09
rocque Skoro ty tak na poważnie z tym mruganiem to nie wiem czy mam się z ciebie śmiać czy płakać. Majkel w ogóle nie kontaktuje, rozumiesz?
marrcus
20.11.2014 05:01
sam 1szy zacząłes głupty pisać
rocque
20.11.2014 02:38
@Dorel [quote]Cytat : jak on ma podejmować decyzję Jak? Tak/nie przez mruganie oczami. Szach mat. Rozwaliłeś :D[/quote] Mruganie to był tylko mój domysł. Dziś pojawiły się informacje, które to potwierdzają. Nie wiem czy to jest takie śmieszne, jeśli komuś praktycznie ograniczono kontakt z otoczeniem. Chyba (co podejrzewam), że to było ze mnie, ale jak widać nie udało się :) Zaprzeczysz, że nie jest w stanie odpowiedzieć twierdząco lub przecząco na pytanie czyli 'podjąć decyzji' ? Na pewno niezbyt skomplikowanej, ale jednak. Nie wiem co chciałeś mi udowodnić, zaczynając tą bezsensowną dyskusję. Co chcieliście*, jakoś ani Ty, ani Twój poprzednik wylewni w w słowach nie jesteście. EDIT (bo nie będę pisał n-tego komentarza) @marrcus Znalazł się adwokat ' z bożej łaski ' - nic nie wnosi do tematu, ale się musiał odezwać.
RY2N
20.11.2014 02:34
przy okazji świeże więsci o Schumim: http://motoryzacja.interia.pl/f1/news-schumacher-sparalizowany-nie-jest-w-stanie-nawet-mowic,nId,1561052#iwa_item=1&iwa_img=1&iwa_hash=23776&iwa_block=automotive
Duzy Pies
20.11.2014 02:11
Skad wy wiecie w jakim stanie jest Shuey? Ja prdl ten człowiek jak był zdrowy to o jego prywatnym życiu nie wiedzielismy nic a co dopiero teraz? Masakra...po co sie wypowiadacie? Tak żeby ***yć bzdury trzy po trzy?
Dorel
20.11.2014 02:27
[quote]jak on ma podejmować decyzję Jak? Tak/nie przez mruganie oczami. Szach mat.[/quote] Rozwaliłeś :D
rocque
19.11.2014 11:12
Ojej, RODZINA SCHUMACHERA zamiast SCHUMACHER. Tak czy inaczej sens ten sam - mediom nie udzielają informacji. Poprawiam się skoro tak to razi w oczy.
Simi
19.11.2014 11:09
Nie wygłupiaj się. Za komentowanie jego stanu zdrowia odpowiada rodzina. Schumi jest w stanie wręcz wegetatywnym, nie daj się zwieść "porozumiewaniu się za pomocą mrugania oczami". To wygląda inaczej niż sobie wyobrażać. Co do Julesa - choć trochę pozytywów..choć stan jest nadal krytyczny, a sam Jules wciąż jest nieprzytomny, a to raczej niezbyt dobre oznaki ;( Ale walcz Jules, walcz, trzymam kciuki i wierzę - nawet w cud.
rocque
19.11.2014 10:57
@Dorel [quote]jak on ma podejmować decyzję[/quote] Jak? Tak/nie przez mruganie oczami. Szach mat.
Dorel
19.11.2014 10:44
[quote]Obudził się, to chyba ma prawo podejmować sam decyzje.[/quote] Człowieku..Schumacher jeszcze nie może mówić ani chodzić o własnych siłach, więc jak on ma podejmować decyzję? Bez komentarza...
rocque
19.11.2014 10:38
[quote]Cytat : Widocznie sam Schumi nie chce nic ujawniać ;) Trzeba to uszanować. Jesteś bardzo naiwny skoro faktycznie w to wierzysz.[/quote] To może mnie oświecisz? Rozumiem, że nie ma prawa do prywatności i nie może się rehabilitować w spokoju, tylko w szumie powodowanym przez media, bo 'ktoś ma taki kaprys' ? Może go przetrzymują siłą w domu i nie pozwolą się wypowiedzieć? Obudził się, to chyba ma prawo podejmować sam decyzje.
Lechu88
19.11.2014 09:52
[quote]Widocznie sam Schumi nie chce nic ujawniać ;) Trzeba to uszanować.[/quote] Jesteś bardzo naiwny skoro faktycznie w to wierzysz.
ROOK
19.11.2014 09:34
[quote="f1wm"]jego stan jest wciąż oceniany jako krytyczny[/quote] [color=white].[/color] Cholera, lubię gościa i kilka razy specjalnie komentowałem na f1wm jego występy… Powodzenia!
rocque
19.11.2014 08:50
@marios76 Widocznie sam Schumi nie chce nic ujawniać ;) Trzeba to uszanować. Dobra wiadomość. Przed nim jeszcze długa droga, ale skoro już jest postęp to może być tylko lepiej. Forza Jules!
marios76
19.11.2014 08:46
@Ambrozya Co cię tam przerosło? Jest wersja angielska ;) Wybierz język :) Co do wiadomości- są dobre, rokujące. Trzymam kciuki za zdrowie Julesa i mam nadzieję, że w najważniejszym wyścigu życia wypadnie jak w tegorocznym Monaco! Jestem też wdzięczny jego rodzinie, za te informacje- mamy co jakiś czas konkretny komunikat, a od miesięcy o Schumacherze piszą tabloidy i dziennikarzyny szukający sensacji:( To nie wygląda dobrze. Jules trzymaj się, życzę powrotu do zdrowia!
Kamikadze2000
19.11.2014 08:12
Trzymaj się! Oby teraz wszystko szło wyłącznie w dobrą stronę. :))
Sar trek
19.11.2014 08:02
Czekałem cały czas na dobre wieści. I pojawiło się coś, co pozwala z odrobiną optymizmu patrzeć na całą sytuację. Trzymaj się Jules, jesteś na dobrej drodze.
Szkot
19.11.2014 07:10
[quote="Dorel"]bo japońce są z innego świata.[/quote] Japońce to takie naród, który robi wszystko i pojmuje świat odwrotnie niż zwykło się przyjmować za europejskie standardy, a kto o tym zapomina jest sam sobie winien ("Król Szczurów")
Dorel
19.11.2014 06:53
bo japońce są z innego świata. Co do Bianchiego to bardzo dobra wiadomość, że został przetransportowany i jego stan się poprawił. Zaczynam z optymizmem na to patrzyć, trzeba wierzyć.
Ambrozya
19.11.2014 05:56
Abstrachując od Julka (cieszę się, że stan się poprawił na tyle, że można go przywlec do Europy) to pozwoliłem sobie wejść na stronę miasta Yokkaichi i poszukać czegoś o szpitalu. Jednak japońska stylizacja i konstrukcja stron mnie przerosła: http://www5.city.yokkaichi.mie.jp/