Boullier: Opóźnianie decyzji "nie jest problemem"

Francuz przypomina, że McLaren chce skompletować solidny i perspektywiczny skład kierowców.
07.12.1411:31
Nataniel Piórkowski
2192wyświetlenia

Dyrektor wyścigowy McLarena - Eric Boullier przyznał, iż nie widzi problemu w opóźnieniu decyzji dotyczącej wyboru przyszłorocznego składu kierowców swej ekipy przypominając o narzuconych przez nią priorytetach.

Stajnia z Woking jest jedyną w stawce - nie licząc walczących o przetrwanie Caterhama i Marussi - która do tej pory nie ogłosiła nazwisk dwójki zawodników mających bronić jej barwy w sezonie 2015. Podczas gdy pewne wydaje się zatrudnienie przez McLarena Fernando Alonso, nie wiadomo, czy jego partnerem będzie Jenson Button lub Kevin Magnussen.

W czwartek odbyło się posiedzenie zarządu McLaren Group. Chociaż media spekulowały, że to właśnie na nim zapadnie wiążąca decyzja dotycząca wyboru kierowców, ostatecznie głównym udziałowcom ekipy nie udało się osiągnąć w tej sprawie porozumienia. Nie martwi to jednak Boulliera.

To nie jest problem. Po prostu potrzebujemy czasu by przemyśleć co jest dobre dla McLarena. Niestety nie mogę wam przekazać żadnych wskazówek, ponieważ sam nic nie wiem. W tej sprawie nie zapadła jeszcze żadna decyzja - wyjaśniał Francuz w rozmowie z telewizją Sky Sports.

Boullier po raz kolejny zaznaczył, że w sytuacji ponownego nawiązania współpracy z Hondą, zespół musi poważnie przeanalizować długoterminowe perspektywy. Wiem że jest wielu fanów Jensona, wielu fanów Kevina, wielu fanów innych kierowców - mam również nadzieję że McLarena - ale chodzi o podjęcie odpowiedniej decyzji na przyszłość. Nie myślimy tu o jednym sezonie, ale kilku najbliższych latach. Ciąży na nas odpowiedzialność za to, by McLaren wrócił w końcu do zwycięskiej formy.

KOMENTARZE

10
Aquos
09.12.2014 01:35
[quote="rno2"]Przedostatnie zdanie wskazuje nam Magnussena.[/quote] Dokładnie tak samo odczytałem preferencje Boulliera. Oczywiście one wcale nie muszą znaleźć odzwierciedlenia w decyzji zespołu. Boullier stara się nadrabiać PR-ową gadką, ale chyba dla każdego, kto ma trochę zorientowania w realiach F1 jest jasne, że to jednak jest problem.
rno2
08.12.2014 09:59
Wystawienie 3 samochodów w sezonie 2015 jest praktycznie nierealne...
juutuu
08.12.2014 08:57
Czekają bo nie wiedzą ile ekip pojedzie w nadchodzącym sezonie, jak będzie mało to będą mogli wystawić trzy samochody i taki Alonso będzie nawet mógł wrócić do Ferrari oczywiście za odpowiednią KASĄ . http://www.f1wm.pl/php/news_id-33940.html
rno2
07.12.2014 04:18
@Basshuntersw - i będzie to znowu debiutant, który rok poświęci na naukę, tak jak teraz Magnussen. Jaki w tym sens?
Indy
07.12.2014 04:07
@Basshuntersw Z tym Turveyem to zaszalałeś, już prędzej De Vries za rok, dwa albo trzy.
Aeromis
07.12.2014 02:36
Zwlekanie z ogłoszeniem składu kierowców faktycznie problemem nie jest bo na pewno nie pomoże im w zbudowaniu zwycięskiej formy. Czas więc nie gra roli gdy decyzja i wiedza lub choćby jakieś wskazówki o niej są równie nieistotne co skład kierowców. :) Od 2 lat co rok McLaren myśli. Chce mieć najlepszych kierowców i budować "coś-tam, coś-tam". Biedactwa zaczynają iść w ślady Ferrari...
rno2
07.12.2014 12:35
Przedostatnie zdanie wskazuje nam Magnussena. Bo realnie patrząc ile czasu utrzymałby się skład Alonso-Button? Rok? Dwa lata? I co dalej? Jenson może jeszcze pojeździć ze 2 sezony, a Alonso ucieknie z McLarena przy pierwszej lepszej okazji. Wtedy się okaże, że zespół będzie musiał zatrudnić 2 kierowców z zewnątrz. Jeśli jednak wybiorą Magnussena, ten będzie mógł szlifować talent przy Alonso i kiedy ten odejdzie, zostać liderem zespołu. Oczywiście patrząc na tegoroczne wyniki lepiej byłoby zostawić Jensona, z tym że będzie to krótkotrwałe rozwiązanie...
meteor023
07.12.2014 12:16
A ja Wam mówię - czekają na wieści od Roberta jak z tą ręką, bo chcą go posadzić obok Fernando :)) Pobożne życzenia - ale nadzieja umrze dopiero jak Robert skończy karierę :/
Amalio
07.12.2014 12:10
To fajnie, że McLaren chce skompletować solidny i perspektywiczny skład, ale to działa w die strony. Kierowca też chce mieć solidny i perspektywiczny zespół. A jeżeli przedłuża się w nieskończoność ogłoszenie składu, to trudno o takiej ekipie powiedzieć, że jest solidna i perspektywiczna, bo tej jesieni (albo zimy jeżeli McLaren dalej będzie leciał w kule) ktoś się dowie, że w przyszłym roku nie pojedzie i nie ma żadnych perspektyw na przyszły sezon. To co robi ten zespół jest naprawdę nieprofesjonalne.
Maly-boy
07.12.2014 11:06
Dla kierowców na pewno jest, a przynajmniej był wtedy kiedy jeszcze mogli szukać miejsca w innych ekipach.