Claire Williams pewna pozostania Bottasa w Williamsie

"Nie jesteśmy piątą lub szóstą siłą stawki. Dlaczego miałby zmieniać zespół?".
04.01.1508:49
Nataniel Piórkowski
995wyświetlenia

Wiceszefowa Williamsa - Claire Williams zapewnia, że Valtteri Bottas jest w stu procentach zaangażowany w projekt związany z jej ekipą, skutecznie odpowiadając tym samym na stale pojawiające się plotki łączące fińskiego kierowcę z innymi ekipami ścisłej czołówki Formuły 1.

Bottas prezentował w minionym sezonie doskonałe osiągi, w znacznym stopniu przyczyniając się do wywalczenia przez stajnię z Grove trzeciego miejsca w klasyfikacji konstruktorów.

Po tym jak dyrektor sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff wymienił Fina jako drugą po Fernando Alonso opcję na wypadek fiaska negocjacji nad przedłużeniem kontraktu z Lewisem Hamiltonem, Williams sądzi, że jej zawodnik nie będzie chciał zmieniać zespołowych barw.

Oczywiście ludzie będą przyglądali się Valtteriemu i nie widzę powodu dla którego nie mieliby tego robić. Jest w tej chwili jedną z najjaśniejszych gwiazd padoku. Trzeba jednak pamiętać o tym że Valtteri rozpoczynał swoją karierę z Williamsem i gdy się z nim rozmawia widać, iż jest w pełni zaangażowany w nasz projekt. Łączy nas wspólna ścieżka ku przyszłości. Chcemy współpracować.

Ta lojalność jest dla mnie bardzo ważna i sądzę że Valtteri czuje dokładnie to samo. Oczywiście perspektywa startów na przykład dla Ferrari może być kusząca, ale Valtteri dobrze pasuje do Williamsa i wydaje mi się, że ten komfort także dla niego jest najważniejszą kwestią. W końcu, dlaczego miałby odchodzić, gdy dysponujemy konkurencyjnym samochodem i chcemy osiągnąć sukces? Nie jesteśmy piątą lub szóstą siłą stawki. Dlaczego miałby zmieniać zespół? - pytała.

Córka Sir Franka Williamsa odniosła się także do pozytywnej współpracy Bottasa z dużo bardziej doświadczonym Felipe Massą. W Formule 1 nigdy nic nie wiadomo, ale na tę chwilę mamy z Valtterim kontrakt i pragniemy kontynuować naszą współpracę. Mamy szczęście dysponując taką parą kierowców. Mogłabym nawet zasugerować, że jest to najlepszy duet w F1.