Mirecki zadowolony z debiutu w FR 2.0 NEC

Polak poprawiał się w trakcie weekendu
13.04.1519:12
Paweł Zając
1580wyświetlenia

Bartek Mirecki stwierdził, że jest zadowolony ze swojej jazdy podczas pierwszej rundy Formuły Renault 2.0 Northern European Cup, pomimo miejsc poza pierwszą piętnastką.

Dwukrotny mistrz Kia Lotos Race zaliczył debiut w wyścigach bolidów jednomiejscowych po roku przerwy od regularnego ścigania.

Polak zakwalifikował się kolejno na 25 i 26 pozycji do pierwszego oraz drugiego wyścigu serii na torze Monza. Podczas walki koło w koło udało mu się jednak wyprzedzić kilku rywali i awansować na punktowane pozycje. W sobotę Mirecki był 20,natomiast w niedziele kierowca BM Racing zyskał aż 9 miejsc i finiszował jako 16. Po wyścigu Bartek przyznał, że debiut nie był łatwy, jednak ogólnie jest zadowolony z weekendu, gdyż był w stanie podkręcać tempo z każdym kilometrem.

Mój debiutancki start w Formula Renault 2.0 NEC zaliczam do udanych i jestem zadowolony z całego weekendu. W kwalifikacjach zająłem odległe miejsca, ale w tabeli jest niesamowicie ciasno - powiedział Mirecki. Poza prowadzącym, cała stawka zmieściła się w mniej niż 1,5 sekundy. To pokazuje jak wyrównany poziom prezentują kierowcy tego serialu. W pierwszym wyścigu jechałem dość zachowawczo i dopiero od połowy przyspieszyłem. Musiałem zapoznać się ze specyfiką rywalizacji single-seaterów i nie chciałem popełnić błędu, który wyeliminowałby mnie z dalszej jazdy. Chciałem dojechać w pierwszej dwudziestce i się udało. W drugim wyścigu było już zupełnie inaczej. Po zgaszeniu świateł na dojeździe do pierwszego zakrętu zyskałem pozycję. Na wyjściu było spore zamieszanie, bolidy latały w powietrzu, a na asfalcie pojawił się żwirek. Ominąłem przeszkody i awansowałem o kilka oczek. Po czwartym okrążeniu złapałem swój rytm i wyprzedziłem jeszcze kilku zawodników i w rezultacie wyścig ukończyłem na 16. miejscu.

Cieszę się z osiągniętych wyników, ale przede wszystkim z czasu spędzonego w bolidzie. Przejechałem naprawdę sporo kilometrów, dzięki którym czuję się coraz lepiej w bolidzie i poznaje jego tajniki. Dziękuję wszystkim, którzy kibicowali i wspierali mnie przez cały weekend, moim partnerom - Zawipol, RTG i Rallyshop.pl oraz zespołowi BM Racing Team, który jak zawsze doskonale się spisał. Teraz muszę skoncentrować się na egzaminach maturalnych, a już pod koniec maja jedziemy na drugą rundę NEC, która odbędzie się na torze Silverstone - zakończył Polak.

W wyścigach triumfowali Ukyo Sasahara i Louis Delétraz, jednak w klasyfikacji generalnej prowadzi ten pierwszy z przewagą aż 17 punktów nad drugim zawodnikiem. Mirecki jest dwudziesty pierwszy z dorobkiem 6 punktów.