Mateschitz: Red Bull nie wytrzyma trzeciego sezonu w takim położeniu

Austriak otwarcie przyznał, że jedyną nadzieją na pozostanie RBR w F1 jest poprawa Renault.
20.06.1515:14
Nataniel Piórkowski
2078wyświetlenia


Właściciel Red Bulla - Dietrich Mateschitz zasugerował, że znacząca poprawa osiągów jednostek Renault jest jedyną gwarancją tego, iż jego zespoły będą kontynuowały starty w Formule 1.

Na początku tego tygodnia Austriak oskarżył francuski koncern o zabicie jego radości z rywalizacji w królowej sportów motorowych. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wypowiedzi Mateschitza, w których otwarcie mówił o możliwości wycofania się ze startów w serii Grand Prix, słowa jakie padły w wywiadzie dla Speedweek od razu zostały potraktowane jako zapowiedź możliwego odejścia z F1.

Po spotkaniu z szefem Formula One Management - Berniem Ecclestonem, do którego doszło w trakcie GP Austrii, Mateschitz powiedział: Nie wytrzymamy trzeciego sezonu będąc w takim położeniu. W ubiegłym roku udało nam się przynajmniej zapewnić drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, odnosząc przy tym trzy zwycięstwa. W tym sezonie jesteśmy w szczerym polu - stwierdził.

Renault musi wykazać zaangażowanie, musi nam pokazać chęć odnotowania znaczącej poprawy; muszą to zrobić i muszą to sfinansować - podkreślił austriacki biznesmen podczas spotkania z prasą.

Jednocześnie Mateschitz zdementował pogłoski o tym, jakoby Red Bull prowadził z Volkswagenem rozmowy na temat wspólnego projektu zespołu F1, wykluczając także inne alternatywy, jak na przykład zbudowanie własnego silnika lub dojście do porozumienia z Ferrari, Mercedesem bądź Hondą. Nie jesteśmy producentem jednostek napędowych. Jeśli jesteś klientem, to już na starcie twój silnik jest słabszy o 30-40 koni mechanicznych i nie masz realnych szans na walkę o mistrzostwo.

Odnosząc się do wątku związanego z przyszłością GP Austrii, które ma zapewnioną przyszłość w kalendarzu F1 co najmniej do sezonu 2020, Mateschitz zapewnił, że ewentualne wycofanie się ze startów jego dwóch zespołów nie wpłynie na dalszą organizację wyścigu na Red Bull Ringu.

KOMENTARZE

18
Zomo
20.06.2015 11:02
"Nikt płakać po puszkarzach nie będzie..." - podpisuje sie rekami i nogami. Byly juz w F1 teamy produkujace ubrania i papierosy i sluch po nich zaginal. Zaginie i po red bullu...
MairJ23
20.06.2015 07:35
@RY2N dokladnie... napewno nie sa to zmiany w przepisach bo to sie nie wydarzy...
RY2N
20.06.2015 07:30
Być możem celem płaczu jest zmuszenie Renault do zakupu RedBulla...
MairJ23
20.06.2015 07:08
@Aeromis to oczywiscie o czym piszesz odroznia RBR od McLArena czy Ferrari czy tez Williamsa. Pasja i interesy. Oczywiscie PAsji nei brakuje RBR ale to glownie interesy trzymaja ich w stawce. Oni chca zarabiac - jak kazdy ale kosztem wszystkiego innego. McLaren czy Ferrari widza ze na to wszystko (mistrzostwa i wygrane) potrzeba czasu. Wiedzieli to takze wlodarze RBR jeszcze przed pierwszym mistrzostwem ale nagle jak zaczeli spadac ze szczytu i zadne pieniadze nie pomagaja to czuja sie oszukani. To ze marudza... to jak najbardziej jakies nieporozumienie dla kogos kto obserwuje stawke przez ostatnie 25 lat. Pracuj w ciszy i staraj sie jak najbardziej mozesz a rezultaty przyjda - w tym wypadku tak si enie dzieje i to stanowi o frustracji. @Aeromis Dennis , Enzo czy sir Frank stworzyli swe zespoly z czystej pasji w czasach gdy ta pasja byla najwazniejsza. Dzisiaj licza si etakze wielkie pieniadze i RBR wszedl do F1 tylko po to. Tam nei ma miejsca na pasje jak w wydaniu dumnego McLArena czy jeszcze bardziej utwierdzonego w swej wielkiej Historii Ferrari czy tez Williamsa. To sa te roznice. I dokladnei tak jak piszesz... McLaren czy Ferrari beda si ewypowiadac jak dorosli ludzie a RBR jak dziecko bo przeciez nimi caly czas sa w stawce F1 mimo wszystkich tytulow. Ja rozumiem Mateschitza - bo do F1 mozna wejsc z roznych powodow, dla pieniedzy takze - wiec placac mozna wymagac jak to bylo w ciagu calej kariery Mateschitza jako czlowika ktory zarzadza RedBullem. Oczywiscie jego placz nei zmieni niczego... tak przynajmniej mysle. Wiec cel placzu - nieznany :)
Aeromis
20.06.2015 06:56
@Grzesiek1713 @rno2 @MairJ23 Panowie nie zrozumieli. Dietrich wypowiedziami dla prasy nie zrobi NIC, bo jak nie udało się do di Montezemolo to tym bardziej nie uda się jemu. W tym kontekście ostatnie wypowiedzi Mateschitza stają się po prostu "żałosnym płaczem", zwłaszcza że tylko jedzie po Renault, co jest już nie do pojęcia - co mu to da? NIC. Szefa RBR interesuje to że wydaje pieniądze i nie ma z tego korzyści, on się czuje jak klient - "płacę to wymagam" a TAK NIE JEST. To normalne że w chudych latach gdy szans nie ma lepiej zaoszczędzić pieniądze, ale szef RBR tego nie chce, on chce kupić tytuł i już. McLaren czeka na tytuł konstruktorów od '98, a nie jest to biedna ekipa, w latach '99-'14 cztery ekipy zdobywały tytuł konstruktora z czego istnieją z nich obecnie tylko dwie - reszta ekip czekała, wycofywała się. Taka właśnie jest F1, a RBR chce to zmienić dla swoich korzyści i tylko po to. Owszem, to nie znaczy że przepisy są mądre (bo nie są), ale Mateschitz były dumny jak paw i zadowolony jak Toto Wolf gdyby to Renault stworzyło najlepszy silnik. Gra w kości nie wyszła i stąd to oburzenie. To Dietrich Mateschitz po raz kolejny hejtuje Renault jak denny dzieciak, więc i na kpinę sobie pełną gębą zasłużył. Tego właśnie Panowie nie zrozumieliście. Wiem, że Di Montezemolo nie mógł jechać po Ferrari jak po nie wiadomo kim, ale jednak jego strategia rozmowy z mediami była chłodna i uargumentowana a nie paniczna, emocjonalna i roszczeniowa. Kpina z Mateschitza nie jest jednoznaczna z akceptowaniem stanu rzeczy.
MairJ23
20.06.2015 05:47
@Grzesiek1713 wlasnei to samo pomyslalem - jak dzieci. No coz... pomyslmy o co tu moze chodzic. Moze o to ze jak do tej pory takiej sytuacji nie pamietam ze silnik mial az taki wplyw nie tylko na to jak sie jezdzi bolidem ale jak sie go calego projektuje - bo duzo elektroniki, baterii, i innych dodatkowych elementow ktorych dotad razem w tym samym samochodzie nie bylo. Wiec Mateschitz wie doskonale o tym ze konstruowanei bolidu nawet z innym dostawca wiaze sie z tym ze beda zaczynac od zera(czyt. od samego dolu tabeli). To samo jak sami beda projektowac silniki czy z kimkolwiek innym kto zaczyna od zera... ich sytuacja byla by jeszcze gorsza - patrz McLaren. Zasady powoduja ze nie moga sie wygrzebac z dolka - zasady nie pozwalaja pracowac nad silnikiem jak by sie chcialo i o to Dieterowi chodzi... zasady ktore ich w tym momencie i inne zespoly korzystajace z Renault udupily. Rozumiem frustracje Mateschitza... bo to nei dosc ze drugi sezon ale rowniez gorszy od poprzedniego a wynika to tylko z zle zaprojektowanej jednostki napedowej. Coz, decyzja bedzie jego ale nie sadze aby sie przepisy rozluznily bo Renault i RBR tego pragna. Bylo by to nei fair w stosunku do Ferrari i Mercedesa. Jak widac rowniez Renault nei wyglada jakby sie mialo szybko wyciagnac z dna. Wiec trudne, bardzo trudne decyzje czekaja na Mateschitza.
rno2
20.06.2015 04:51
Zbiorowego hejtu na RBR ciąg dalszy. Dobrze, że są w stawce zespoły pokroju Saubera, w których można się pościgać za jedyne 25 baniek dolarów, w przeciwieństwie do wiecznie złego Red Bulla, który obsadza kokpity swoimi utalentowanymi juniorami, żądając od nich jedynie wykazania się talentem...
RdQ_
20.06.2015 04:42
Kamikadze2000 jeździ kilkuset konną kosiarką. Potwierdzone info.
KamBar
20.06.2015 03:10
[quote="Grzesiek1713"][/quote] To jak nazwać komentarz do dennych komentarzy, dno dna ? [quote="Simi"][/quote] Do tego nie dojdzie z dnia na dzień, po zakończonym sezonie jest chwila czasu na przeorganizowanie wszystkiego. Wchodzi Haas np., jak dla mnie z punktu widzenia kibica wolę np. 3 samochody jednego producenta, niż stałe przedwyścigowe żale rozkapryszonej platformy marketingowej. Co znaczy kultura sportowa, pokazuje mak z hondą (chociaż nie wiem jak długo tak będzie). Wk....ją mnie te jawne szantaże z puszkolandii.
SilverX
20.06.2015 03:09
@Kamikadze2000 Z każdą wypowiedzą trzymasz formę. Tak trzymaj! ;)
mich909090
20.06.2015 02:57
@Kamikadze2000 Gdyby nie rewolucja w 2009 roku to pewnie nie zdobyli by żadnego ;) Byłby ciąg dalszy walki Ferrari vs McLaren. Ale to stare czasy.
Grzesiek1713
20.06.2015 02:57
Wasze komentarze są tak denne jak wypowiedzi naszych komentatorów i "ekspertów" w studio :)
Kamikadze2000
20.06.2015 02:53
Brutalnie sprowadzony na ziemię wprowadzeniem kosiarek. Tak mogliby walczyć o szósty podwójny tytuł...
Simi
20.06.2015 02:48
@Ambrozya Gdy w stawce zostanie 9 ekip (albo i mniej do tego czasu) to jednak chyba będzie za czym płakać..
christoff.w
20.06.2015 02:30
Zapomnial wol jak cieleciem byl. Kolejna zenada...
Aeromis
20.06.2015 01:46
Tak to jest jak ktoś obrasta w piórka, sprowadzony na ziemię widzi rzeczywistość która staje się wówczas nie do zniesienia. Pewnie za jakiś czas podobnie będzie z Mercedesem.
LH44fan
20.06.2015 01:45
Tak to jest jak ktoś przyzwyczajony do ciągłego wygrywania, teraz dostaje po tyłku. Nie dziwię, że chcą odejść, ale mieli już swój czas. ;)
Ambrozya
20.06.2015 01:39
Nikt płakać po puszkarzach nie będzie...