Mateschitz: W pewnym momencie mogę stracić cierpliwość

Austriak przyznaje, że RBR i STR nadal nie zapewniły sobie dostaw silników na sezon 2016.
25.11.1511:34
Nataniel Piórkowski
1727wyświetlenia


Właściciel Red Bulla - Dietrich Mateschitz przyznał, że w pewnym momencie może stracić cierpliwość i podjąć decyzję o wycofaniu swoich dwóch zespołów ze startów w Formule 1.

Austriak zaznaczył, iż jego koncernowi w dalszym ciągu nie udało się pozyskać dostawcy jednostek napędowych na sezon 2016, zarówno dla głównej stajni RBR jak i juniorskiej Toro Rosso.

Zapytany przez austriacki magazyn Speedweek o to, czy oba jego teamy pojawią się na starcie przyszłorocznych mistrzostw, poirytowany Mateschitz odparł: Nie mogę udzielić zdecydowanej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ w dalszym ciągu nie wiemy, czy dostaniemy silnik i jak wyglądają plany na przyszłość. W pewnym momencie jednak nawet my będziemy mieli tego dosyć.

Nadzieje Red Bulla na rozpoczęcie od sezonu 2017 współpracy z niezależnym dostawcą silników zostały pogrzebane po tym, jak we wtorek Komisja F1 odrzuciła ideę wprowadzenia do sportu alternatywnej specyfikacji jednostki napędowej. W zamian, do połowy stycznia 2016 roku, producenci wspólnie z FIA przygotują propozycje zmian w przepisach, mających doprowadzić do wyjścia z obecnej sytuacji.

KOMENTARZE

27
macieiii
25.11.2015 11:45
[quote="rno2"]Oczywiście pewnie Renault stara się jak tylko może[/quote] możliwe. Możliwe też, że zdali sobie sprawę że przegrywali wyraźnie sezon temu i nie mieli pomysłu na odrobienie strat. Ostatecznie może chodzić o gargantuiczne zasilenie finansowe silnika Mercedesa gdzie Ferrari spróbowało dotrzymać kroku, a Renault po prostu postawiło na rozwój i do tego im nie wyszło. [quote="rno2"]tylko oni sobie lepiej radzą z utrzymaniem tego w tajemnicy :-) [/quote] w Hondzie zapraszają do pałacu i doceniają że są mistrzami, ale muszą przy tym być pokorni wobec osiągów bo taki mają układ. Alonso zapewne będzie rozkapryszony jak RBR, ale dopiero za sezon jeśli Honda samym silnikiem dużo nie nadgoni bo w trakcie sezonu będzie to trudne.
MairJ23
25.11.2015 09:19
@rno2 moim zdaniem za cale zamieszanie jest odpowiedzialna FIA. Oczywiscie takei rzeczy podczas takich duzych zmian sie zdarzaja. Dosc nietypowa rzecz byla nieprzewidziana. Moze nawet Mercedes i Ferrari o tym wiedzialo podpisujac umowy z FIA na nastepne kilka lat.... ale jak wszyscy wiemy to jest biznes i tam glupi ludzie nie siedza (w FIA). Toto Wolff jest w sumei mlodziencem w porownaniu z medrcami z FIA :) zreszta sam Toto silnikow nie buduje wiec dlaczego mialby cos kombinowac od samego poczatku. Oczywiscie ma doradcow wiec wszystko jest mozliwe.... nigdy sie tego chyba nie dowiemy. Jedno bylo pewne - silniki nie beda tanie i najnowsze specyfikacje beda strzezone jak najwazniejsza tajemnica narodowa. Caly ten cyrk jest dzieki temu jak zachowuje sie RBR. Najsmieszniejsze jest to ze RBR jakby bylo producentem silnikow i wykonali by najlepsza robote ze wszystkich to ich stanowisko bylo by identyczne jakie teraz prezentuje Mercedes. Mateschitz jest biznesmenem i nie puscil by takiej okazji ot tak... w imie sportu. Badzmy realistami :)
rno2
25.11.2015 09:06
@MairJ23 Ja się nie dziwię komentarzom Red Bulla, bo na początku tego roku silniki Renault wyglądały na gorsze, niż te sprzed roku. Sezon dobiega końca, a silniki nadal nie są konkurencyjne. Może nie są już tak awaryjne, ale te wykorzystane tokeny prawdopodobnie nic nie dały... Oczywiście pewnie Renault stara się jak tylko może, ale ludzie są na nich cięci, bo oni byli do spółki z Mercedesem największymi krzykaczami jeśli chodzi o przejście na V6, a finalnie zupełnie temat olali (gdzieś kiedyś czytałem, że zaplecze techniczne w Viry to trochę średniowiecze w stosunku do fabryki Mercedesa)... Co do McLarena i Hondy - nie pamiętasz radio Alonso z GP Japonii? Każdemu w zespole pewnie puszczają nerwy, tylko oni sobie lepiej radzą z utrzymaniem tego w tajemnicy :-) Oczywiście, że się nie da dostarczyć wszystkim klientom najnowszej specyfikacji - chodzi tu jednak o przypadek jak np. z Mercedesem na Monzie - użyli tokenów, ale klienci do końca sezonu nie otrzymali najnowszej specyfikacji. Ale w przypadku Red Bulla Ferrari i Mercedes chcą dostarczać jednostkę z 2015 roku, a to duża różnica...
MairJ23
25.11.2015 08:42
@rno2 swiat i technologia F1 sa zawile i drogie. Akurat tak wyszlo ze silnik Renault jest taki jak wszyscy wiemy ale mowienie ze oni nie chcieli go udoskonalic i ulepszyc to jakies nieporozumienie - Czy Renault stawialo by swoja reputacje na szali nie starajac sie usprawnic osiagow swojej jednostki ? Jak widac RBR im w tym nie pomagalo i teraz maja za swoje. Czy to fajnie by wygladalo dla McLarena i dla Hondy jakby Fernando i Button rozdziawili swoje japy i na lewo i prawo krzyczeli ze maja beznadziejny bolid i ze maja beznadziejny silnik ? Czy cos by to wnioslo do ogolnego stresu zwiazanego z gonieniem stawki - bo przeciez wystartowali rok pozniej od wszystkich. Moim zdaniem calekim niezle im to wychodzi. Patrzac na Renault to nie sa tak slabi ze swoim silnikiem bo przeciez ich poprzedni rok nie wygladal najgorzej ... gorzej wyglada ten bo chyba na serio Renault si ewkurzylo i nie modernizuja juz w takim tempie jak powinni swoja jednostke. A co do specyfikacji silnikow to do mnei na ten przyklad trafia argument ze nie da si ewyprodukowac 10 silnikow z najnowsza specyfikacja bo w porownaniu z poprzednimi epokami silniki dzisiaj sa bardzo skomplikowane i na dodatek nie jest to tylko jednostka spalinowa. Jak nei wiadomo o co chodzi to chodzi o kase... i zgadzam sie ze stanowiskiem Mercedesa i Ferrari - silniki nei moga byc tanie. Pozatym czy to az taka roznica miedzy 12 a 20 milionow za silniki za sezon ? w F1 ?
rno2
25.11.2015 05:31
@piwo Sorry, ale dla mnie to jest kosmos co Ty piszesz :-) Ferrari ma jeździć na silnikach konkurencji?? Powinno się starać utrzymać system, który funkcjonował w F1 od lat - jest w stawce kilku producentów silników, większość z nich ma swoje fabryczne teamy w stawce, ale jednocześnie bez problemów zaopatrują inne zespoły. A obecnie zrobiło się z tego jedno wielkie bagno polityczne. @Pawel Zeszłoroczna specyfikacja zawsze będzie wolniejsza. RBR ma ambicje walki o tytuły, a nie tylko wegetować w stawce, więc jasne jest, że się nie zgodzą na takie rozwiązanie. W tym całym zamieszaniu na linii Renault-RBR wszyscy wskazują jako winnego RBR za te wszystkie wypowiedzi. Dziwne, że nikt nie krytykuje Renault za stworzenie badziewnego produktu. A co do teorii spiskowych na temat specyfikacji silników - należy zrównać osiągi oraz zamrozić rozwój. Wtedy nikt nie będzie pokrzywdzony, a ze względu na brak rozwoju silniki będą tańsze.
Pawel
25.11.2015 05:31
Zarówno Ferrari jak i Mercedes były (są?) otwarte na dostarczanie silników RBR. http://www.f1wm.pl/php/news_id-36448.html http://www.f1wm.pl/php/news_id-35983.html http://www.f1wm.pl/php/news_id-35797.html Nie chcą oni natomiast dostarczać silnika w najświeższej specyfikacji. Problemem RBR jest to, że za wszystkie swoje problemy oskarżają swojego dostawcę silników. W tej chwili silnik Renault zamiast być dobrą reklamą dla marki staję się antyreklamą, częste negatywne komentarze raczej nie działają na korzyść marki. Jeśli mam być szczery to nawet się trochę dziwię Ferrari i Mercowi. Załóżmy, że Ferrari dostarcza silniki RBR. Jeśli RBR będzie wygrywał to nie będzie to za dobre dla Ferrari z tego względu, że ich zespół będzie na dalszej pozycji, natomiast jeśli Ferrari będzie wygrywało to RBR będzie na lewo i prawo mówił, że dostają zdławiony silnik.
piwo
25.11.2015 05:16
ale co by bylo zlego w tym ze kazdy chce silnik merca? czy to nie bylaby obelga dla hondy czy ferrari ze zamawia silnik u konkurencji? nie sadze ze zdecydowaliby sie na taki krok. ale jesli by chcieli reklamowali by silniki konkurencji.
piwo
25.11.2015 05:16
ale co by bylo zlego w tym ze kazdy chce silnik merca? czy to nie bylaby obelga dla hondy czy ferrari ze zamawia silnik u konkurencji? nie sadze ze zdecydowaliby sie na taki krok. ale jesli by chcieli reklamowali by silniki konkurencji.
rno2
25.11.2015 05:12
@piwo Ale wtedy każdy będzie chciał Mercedesa, a w drugiej kolejności Ferrari :-) Najpierw trzeba doprowadzić do zrównania osiągów wszystkich jednostek. Trzeba dać fory Renault i Hondzie, bo przy obecnych przepisach nigdy nie dogonią Mercedesa i Ferrari...
piwo
25.11.2015 05:08
moim zdaniem powinno wygladac to tak. poszczegolne teamy zglaszaja sie do fia jakich silnikow chca uzywac. fia kupuje silniki od producentow i sprzeedaje je zainteresowanym teamom. ferrari chce uzywac silnika merca zglasza sie do fia ten kupuje silnik u merca i przekazuje go ferrari. ferrari chce uzywac silnika ferrari kupuje go od fia ktory dostarczony zostal od ferrari. proste i kazdy by mial rowny dostep do silnikow. i nie byloby cyrkow jak teraz. a obelgi wzgledem renault byly sluszne bo pokpili sprawe. jak mozna byc tak niekonkurencyjny i wogole nie starac sie porpawic? przez nich redbule stracily kupe kasy.
Saruto
25.11.2015 04:42
Jedyna nadzieja dla Red Bulla to wykupić F1.
Mexi
25.11.2015 04:42
Omg, Red Bull ma jeden magiczny sposób na uniezależnienie się od tych złych producentów silników: stworzyć własną jednostkę. A swoją drogą za te zeszłoroczne obelgi pod adresem silnika Renault to drążek im w wydech, niech jeżdżą jak Flinstone.
piwo
25.11.2015 04:02
dokladnie :)
rno2
25.11.2015 03:56
@Asmodeus Tu nie chodzi o Red Bulla. Gdyby np. Sauber jakimś cudem zbudował topowy bolid i przestałby być marionetką Ferrari, to Ferrari zagrożone zaraz szukałoby sposobu na zerwanie umowy na dostawę silników. A chodzi o to, żeby każdy zespół był niezależny od producentów silników. Płacę, dostaję silniki i to wszystko.
Asmodeus
25.11.2015 03:48
haha porządek w stawce bo red bull ma dostać dobry silnik, gościu odstaw to piwo
piwo
25.11.2015 03:17
nie sadze ze chodzi o cene. jestem wrecz przekonany ze o to nie chodzi.chca silnika ferrari lub merca i nawet wzieli by taki z obecnego sezonu bez modyfikacji. i podejrzewam ze na takim objezdzali by przyszloroczne nowe merce i ferrari.i nie zachowuja sie jak paniusia.sa 4 firmy produkujace silniki czyli ferrari merc renault i honda. czyli 8 aut. pozostale 12 zyje na garnuszku tych firm, co im przygotuja i czy udostepnia im jakiekolwiek silniki. cos w tym jest nie tak. albo zostajemy przy 8 autach w sezonie albo umozliwiamy pozostalym 12stu autom jakas mozliwosc rozsadnej rywalizacji.
MairJ23
25.11.2015 02:34
@piwo czy to chodzi o to ze ktos czegos nei chce dac RedBull'owi czy ze RedBull nie chce zaplacic tyle ile chca dostawcy silnikow ? I RedBull placze.... mnei juz zmeczyla ta gra- jak chca niech odchodza jak sie tak skandalicznei zachowuja jak jakas paniusia.
piwo
25.11.2015 02:23
ale nie o to chodzi. chodzi o to ze nikt nie chce dac silnika redbulom.4 auta na przyszly sezon nie maja silnika.
rno2
25.11.2015 02:12
@Michal2_F1 Dać Renault i Hondzie więcej tokenów, więcej testów, cokolwiek. Na pewno to łatwiejsza droga niż wprowadzenie standardowych silników i zrównanie osiągów z hybrydami. Też bym chciał powrotu do starych dobrych, głośnych V8 lub V10. Ale to nie przejdzie - zbyt wiele kasy zostało w to wpompowane...
Michal2_F1
25.11.2015 02:04
Masz jakiś rozsądny pomysł jak wyrównać osiągi? To jest nic innego jak robienie standardowego silnika z ogromnie większymi wydatkami. Liczę na radykalną zmianę formuły silnikowej typu powrót do V8, z każdym kolejnym dniem to wszystko jest coraz większą kpiną, a F1 staje się coraz bardziej chora.
rno2
25.11.2015 01:59
Skoro blokują stworzenie tego standardowego silnika, to ja proponuję: - Pozwolić Renault i Hondzie na dogonienie Mercedesa i Ferrari; - Wprowadzić dla producentów minimalny limit klientów na silniki.
Michal2_F1
25.11.2015 01:57
Nie wiem, Ferrari podobno już szykuje jakiś projekt V8 z KERSem czyli to co było w 2009 i 2011-13.
MairJ23
25.11.2015 01:47
ale o czym mowa ? Nikt do V8 wracac nie bedzie. umowy podpisane, miliony wydane.
Michal2_F1
25.11.2015 01:34
KERS w erze V8 dawał 80KM nie 160KM i tylko przez 6s. Teraz jest to dwukrotnie większa moc i przez ponad pięciokrotnie dłuższy czas.
piwo
25.11.2015 12:57
nie prawda. atmosferyczne v8 2,4l generowaly pod 750km przy 18tys obr/min bez zadnych dodatkowych silnikow elektrycznych kers, ktory dodatkowo przynosi 160KM. czyli laczna moc chwilowa to pod 900km. zadny obecny silnik tyle nie generuje. dodatkowo poprzednie silniki sa lzejsze, generuja mniej ciepla (mniejsze wloty) i sa tansze.
oriom90
25.11.2015 11:17
Tylko że osiągi atmosferycznych silników v8 są gorsze niż obecnych v6t, więc nikt by sie chyba nie skusił.
piwo
25.11.2015 11:05
niech dadza mozliwosc zastosowania v8 sprzed dwoch lat chodzby to mial byc nawet silnik coswortha i bedzie git. lepsze brzmienie redbula plus lepsze osiagi zrobia porzadek w stawce.