Grosjean: Opony były lepsze przed sezonem 2014
Zdaniem Francuza większa degradacja ułatwiała wyprzedzanie
20.07.1501:19
1926wyświetlenia
Romain Grosjean uważa, że obecna generacja opon Pirelli ma zbyt niską degradację, przez co wyścigi są mniej ekscytujące. Przed sezonem 2014 włoska firma wprowadziła nowe opony, które są twardsze, a także zapewniają osiągi na równiejszym poziomie.
Zdaniem Francuza przy obecnych gumach spadło znaczenie zarządzania oponami na niektórych torach, przez co indywidualny styl jazdy ma znacznie mniejsze znaczenie.
Jest inaczej niż dwa lub trzy lata temu, gdzie można było mieć wpływ na degradację opon. Wtedy było lepiej, gdyż spokojny początek wyścigu sprawiał, że miało się przewagę w innym momencie i można było wyprzedzać. To stwarzało okazję, gdyż spadek przyczepności u kierowcy przed tobą pozwalał Ci na atak. Teraz kiedy ktoś inny ma problemy to ty zazwyczaj też je masz.
Kierowca Lotusa przyznał również, że jego zdaniem większa wytrzymałość nie koniecznie musi sprawiać, iż kibice zobaczą więcej manewrów wyprzedzania.
W Austrii byłem za Perezem na pierwszych okrążeniach na supermiękkiej oponie, podczas gdy on był na miękkiej. Nie mogłem go jednak wyprzedzić, gdyż próbując się zbliżyć przegrzewałem gumy i traciłem przyczepności. Dlatego musimy skupić się na ułatwieniu jazdy za innym samochodem. W sezonach 2012 i 2013 można było korzystać z problemów innych kierowców. Teraz są one dość stałe w osiągach, jednak trzeba trzymać je w określonym zakresie pracy, a jeśli się z niego wyjdzie to po prostu nie trzymają.
KOMENTARZE