Audi - kandydat do zajęcia miejsca w F1
Audi może wejść do F1 wraz z silnikami dostarczonymi zespołowi Red Bull w 2008 roku
17.05.0615:28
962wyświetlenia
Według planów Red Bull Racing w sezonie 2007 nadal będzie używał silników Ferrari V8, a Scuderia Toro Rosso przypuszczalnie skorzysta z silników Cosworth V8.
Jednakże obie drużyny Red Bull nie będą wiodły osobnego żywota w nieskończoność, tym bardziej że zgodnie z przepisami począwszy od roku 2008 będą mogły korzystać z tych samych nadwozi i silników. Wielu głowi się nad tym, z czyich silników będą korzystały oba zespoły, kiedy nowy przepisy zaczną obowiązywać.
Niektórzy uważają, że Red Bull kupi Cosworth Racing, ale warto odnotować pogłębiającą się współpracę między Red Bull i Volkswagen Group. Red Bull wspiera Volkswageny Tuaregi w rajdach terenowych, Skodę w WRC, Seata w WTCC oraz Audi w DTM. Jak na dłoni widać, że obie firmy obrały politykę zacieśniania współpracy i w końcu może się okazać, że Audi wejdzie do F1 z Red Bull, jeśli restrukturyzacja firmy z Ingolstadt będzie przebiegała zgodnie z planem.
Firma spod znaku czterech połączonych kół w ciągu najbliższych trzech lat zwolni 20 tysięcy pracowników utrzymując moc produkcyjną na dotychczasowym poziomie oraz przeorganizuje sferę dostawców komponentów. Silne związki zawodowe oznaczają, że dalsza redukcja zatrudnienia nie wchodzi w grę i najlepszym sposobem na poprawienie dochodów będzie wzrost sprzedaży najbardziej luksusowych modeli.
Audi stara się wygrać prestiżowy wyścig Le Mans 24H z samochodem napędzanym silnikiem Diesla. Oddział Audi Sport zajmujący się silnikami jest prowadzony przez Ulricha Baretzky'ego. W latach 1982-1986 pracował on dla BMW Motorsport, dochodząc do stanowiska szefa projektów F1. Od 1993 prowadził dział projektowania silników wyścigowych Audi. Wraz z zespołem swoich inżynierów odnosił sukcesy we wszystkich seriach, w których się pojawił i jest zdolny produkować silniki F1, jeśli tylko będzie miał do dyspozycji odpowiedni budżet.
Wejście Volkswagena do Formuły 1 wydaje się bardzo zrozumiałe z uwagi na aktualną obecność w niej Mercedsa i BMW, czyli dwóch największych rywali tego koncernu na rynku samochodowym.
Źródło: GrandPrix.com
KOMENTARZE