Raikkonen: Moja przyszłość nie będzie zależała od wyniku na Spa
35-latek skomentował także spekulacje o organizacji Grand Prix Finlandii
19.08.1509:01
865wyświetlenia
Kimi Raikkonen zdementował ostatnie doniesienia, jakoby jego przyszłość w Ferrari była uzależniona od wyniku najbliższego Grand Prix Belgii.
Zdaniem dyrektora niewykonawczego Mercedesa - Nikiego Laudy, Raikkonen ma spore szanse na utrzymanie swojej posady poprzez dobry rezultat na torze Spa, gdzie w przeszłości wygrał aż czterokrotnie. Mimo to sam zainteresowany zapytany o tą kwestię podczas imprezy sponsorskiej w Helsinkach, odpowiedział, iż pojedynczy wynik niczego nie zmieni w jego sytuacji.
Tak jak już wcześniej mówiłem, to jeden wyścig z wielu- stwierdził 35-latek.
Jeden wynik nie uczyni żadnej różnicy w tą, czy w drugą stronę. Mimo to liczę na udany weekend i zobaczymy jak się to wszystko potoczy. W pewnym momencie zakończę swoją karierę, ale ciężko powiedzieć na co się później zdecyduję. Nigdy nie myślę o tym zbyt dużo i nie mam daleko sięgających planów.
Fin stwierdził również, że jest do tej pory zadowolony z tego, jak układa się jego sezon.
To zależy do czego go porównamy. Jeżeli porównamy go z poprzednim rokiem, to nie jest tak źle. Mieliśmy przecież kilka złych wyścigów oraz trochę pecha. W tym sezonie nasz bolid działa właściwie. To po prostu kwestia tego jak małe rzeczy robią dużą różnicę, ponieważ w tym roku mamy całkowicie inne opony.
Mistrz Świata z sezonu 2007 został także poproszony o skomentowanie ostatnich spekulacji dotyczących planów organizacji Grand Prix Finlandii.
To dosyć nierealistyczny pomysł. Oczywiście, jeżeli ktoś by włożył trochę pieniędzy do kieszeni Berniego, to wyścig mógłby się odbyć nawet za rok- odpowiedział Raikkonen.
KOMENTARZE