Perez: Bolid McLarena był jednym z najgorszych jakie prowadziłem

Meksykanin po raz kolejny odniósł się do okresu, gdy reprezentował stajnię z Woking
19.09.1508:33
Mateusz Szymkiewicz
1768wyświetlenia


Sergio Perez przyznał, że ciężko jest mu patrzeć na obecne problemy McLarena, aczkolwiek uważa, iż te trudności mogły mieć swój zalążek już w 2013 roku.

Meksykanin reprezentował barwy stajni z Woking w sezonie 2013, po czym podjęto decyzję o zastąpieniu go Kevinem Magnussenem przez rozczarowujące wyniki na tle dużo bardziej doświadczonego Jensona Buttona. Jak teraz przyznał obecny zawodnik Force India, ówczesny bolid McLarena był jednym z najgorszych jakimi się ścigał, natomiast problemy wynikały z braku pokory zespołu.

To była katastrofa. Cały bolid był bardzo niespójny - powiedział Sergio Perez. Przed każdą sesją czy nawet zakrętem ciężko było cokolwiek przewidzieć. Bez wątpienia był to jeden z najgorszych bolidów jakie kiedykolwiek prowadziłem. Przystąpiliśmy do sezonu z koniecznością dysponowania konkurencyjną maszyną, jednakże wszystko uległo zmianie. Wszyscy mieli zbyt wielkie ambicje. Po czterech Grand Prix zaczęto rozmawiać o powrocie do starego bolidu, ponieważ cyfry z tunelu mówiły, że przy tym wygrywanie będzie niemożliwe. Wtedy jednak udało nam się wejść do Q3 i ponownie odżyły nadzieje o zwycięstwach. Mimo to McLarenowi brakowało wiele pokory.

Ciężko jest powiedzieć co się dzieje z tą ekipą, aczkolwiek smutno jest mi gdy patrzę, jak tak utytułowany zespół ma takie problemy. Czasem jednak gdy coś jest złe, to trzeba dokonać drastycznych zmian, by móc wyjść na prostą. Uważam, iż w ich przypadku wina leży po stronie jednostki oraz bolidu, bo co do umiejętności kierowców nie mam żadnych wątpliwości.