FIA opublikowała nową wersję kalendarza F1 na sezon 2016

W grafiku dokonano kilku istotnych zmian w porównaniu do ogłoszonych w lipcu planów.
01.10.1514:21
Nataniel Piórkowski
2917wyświetlenia


FIA opublikowała nową wersję prowizorycznego kalendarza Formuły 1 na sezon 2016, w którym potwierdziła wcześniejszy termin startu mistrzostw oraz utrzymanie tradycyjnej wakacyjnej przerwy.

Według pierwotnych planów przyszłoroczny sezon królowej sportów motorowych miał ruszyć w pierwszy weekend kwietnia. W środę rano organizatorzy Grand Prix Australii zakomunikowali jednak, iż akceptują przesunięcie terminu inauguracyjnego wyścigu na 20 marca.

Prócz tej zauważalnej zmiany, po rocznej przerwie do grafika mistrzostw powróciło Grand Prix Niemiec, a Grand Prix Europy w Baku odbędzie się o miesiąc wcześniej niż planowano, bo 19 czerwca. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami Grand Prix Malezji zostało przeniesione na początek października i odbędzie się dwa tygodnie po wyścigu w Singapurze. Drugą eliminacją sezonu nie będą jednak Chiny, a Bahrajn, który do tej pory organizował wieczorny wyścig w drugiej połowie kwietnia.

Grand Prix Węgier zostało przeniesione na ostatni weekend lipca, pozwalając tym samym na utrzymanie długiej, wakacyjnej przerwy. W sumie w trakcie przyszłego sezonu sześciokrotnie dwa wyścigi będą rozgrywane w odstępie jednego tygodnia. Stanie się tak w przypadku GP Kanady i Europy, Austrii i Wielkiej Brytanii, Węgier i Niemiec, Belgii i Włoch, Malezji i Japonii oraz Meksyku i Brazylii.

Kontrowersje może wzbudzać fakt przesunięcia wyścigu w Azerbejdżanie na 19 czerwca co spowoduje kolizję terminów GP Europy oraz 24-godzinnego wyścigu Le Mans. W oświadczeniu Międzynarodowa Federacja Samochodowa uspokoiła jednak fanów, zaznaczając, iż godzina startu rywalizacji w Baku będzie dobrana tak, by nie kolidowała z finiszem walki na Circuit de la Sarthe.

Kalendarz wyścigów Formuły 1 na sezon 2016
DataGrand PrixFlagaTor
120.03AustraliiAlbert Park
103.04BahrajnuSakhir (nocny)
124.04ChinShanghai
101.05RosjiSoczi
115.05HiszpaniiCatalunya
129.05MonakoMonte Carlo (uliczny)
112.06KanadyMontreal
119.06EuropyBaku (uliczny)
103.07AustriiRed Bull Ring
110.07Wielkiej BrytaniiSilverstone
124.07WęgierHungaroring
131.07NiemiecHockenheim
128.08BelgiiSpa-Francorchamps
104.09WłochMonza
118.09SingapuruMarina Bay (uliczny, nocny)
102.10MalezjiSepang
109.10JaponiiSuzuka
123.10Stanów ZjednoczonychAustin
106.11MeksykuHermanos Rodriguez
113.11BrazyliiInterlagos
127.11Abu ZabiYas Marina (nocny)

KOMENTARZE

13
nickolas
05.10.2015 02:06
@Michal2_F1 ...i siedziałem od początku jednego wyścigu do końca drugiego! To był weekend! Tak więc p. President-cie, nie potrzebne obawy - damy radę! ...byle sie telewizor nie przegrzał! ;-) A tak naprawdę szkoda kierowców, którzy chcieliby sie skusić na przesiadkę. Alonso tym razem nie odpuściłby jazdy czymś szybszym od Maca. A i Hulk mam nadzieję zagwarantował sobie w kontrakcie weekend czerwcowy we Francji.
marcin_114
03.10.2015 10:45
@up Le Mans kończy się o 15, a Kanada zaczyna o 18, lub nawet później. GP "Europy" pewnie będzie się nakładało. Cała nadzieja w tym, że zrobią nocny.
Michal2_F1
02.10.2015 08:25
@Mr President Tak chcę tylko przypomnieć, że w 2011 roku Le Mans pokrywało się z Kanadą i po 24 godzinach potężnej walki Peugeot z Audi mieliśmy ponad czterogodzinny thriller w Montrealu :)
marios76
02.10.2015 10:48
W kalendarzu jest błąd! GP Europy jest w Azji ;)
Kamikadze2000
02.10.2015 08:04
Azerbejdżan doczekał się GP, a my nawet nie zaczęliśmy budować obiektu... ;)
bartoszcze
02.10.2015 06:37
@Mr President Przypuszczam, że grupa widzów oglądających Le Mans w TV przez bite 24h jest niewielka i nawet nie dam głowy na ile jest zbieżna z przeciętną widownią wyścigu F1. Ja na LM zerknę parę razy zapewne, ale nic więcej.
Mr President
01.10.2015 10:41
Świetna wiadomość jest taka, że liczba 21 wyścigów utrzymała się. Podobnie w WEC i WRC w przyszłym roku będzie o rundę więcej. Natomiast kolizja z Le Mans to niedorzeczność. GP Azerbejdżanu obejrzy znacznie mniejsza widownia przed telewizorami. Choćby wyścig startował później, po 24-godzinnym maratonie trudno oczekiwać, by widzowie wytrwali przez kolejne 2. Ten kalendarz pozbawi też Hülkenberga możliwości ponownego wystartowania. Decydenci F1 myślą, że ich mistrzostwa są bardziej prestiżowe, ale długodystansowy klasyk jest tylko raz w roku, a podobnych eliminacji najszybszej serii 20.
TommyYse
01.10.2015 06:03
Nie wierzę że Azerbejdżan zostanie tam gdzie jest. Zespoły przeforsują przesunięcie go o tydzień. Nie chce mi się wierzyć że zgodzą się na tygodniowy odstęp między Kanadą a Azerbejdżanem, do tego Le Mans... Szczerze, jeśli McLaren dalej będzie w ogonie to wolę nagrać GP Azerbejdżanu a obejrzeć Le Mans.
Saruto
01.10.2015 03:23
@macieiii Turcja nigdy nie wróci ;)
macieiii
01.10.2015 03:18
Znowu pierwsze poprawki na Hiszpanii. Szkoda ze Turcja nie wraca
marcin_114
01.10.2015 02:18
W newsie jest mowa o GP Europy 17 lipca, a w tabelce jest 19 czerwca. Jak będzie 17 lipca, to już wiem co będę oglądał.
falconf1
01.10.2015 01:39
To jest skandal z tym, że weekend Le Mans jest połączony z wyścigiem F1! FIA jawnie zakpiła sobie tutaj z kibiców. Szkoda też, że tegoroczny termin GP Wielkiej Brytanii nie został utrzymany - znowu będzie kolidowała z finałem Wimbledonu i Lewis nie wpadnie na mecz, bo będzie w pracy ;)
marek84
01.10.2015 12:32
"W oświadczeniu Międzynarodowa Federacja Samochodowa uspokoiła jednak fanów, zaznaczając, iż godzina startu rywalizacji w Baku będzie dobrana tak, by nie kolidowała z finiszem walki na Circuit de la Sarthe." mhm. I treningi i kwalifikacje też tak zrobią, a dodatkowo podstawią taksówki samolotowe żeby np. Hulkenberg czy inny kierowca mógł wziąć udział w obydwu wyścigach.