Todt jest gotów do wycofania się z idei standardowego silnika

Warunek to obniżenie przez producentów cen dostaw jednostek do 12 milionów euro za sezon.
05.11.1510:34
Nataniel Piórkowski
1528wyświetlenia


Szef FIA - Jean Todt ujawnił, że jest w stanie wycofać się z propozycji wprowadzenia do F1 standardowej jednostki napędowej, jeśli producenci zgodzą się na obniżenie cen silników V6.

Organ zarządzający, dysponujący już pełnym poparciem FOM, pragnie wkrótce otworzyć przetarg mający na celu wyłonienie dostawcy standardowej jednostki twin-turbo V6, który byłby w stanie zaopatrywać w nią zespoły klienckie przy cenach nieprzekraczających 6-7 milionów dolarów za sezon.

Z uwagi na sceptyczne podejście niektórych stajni, związane z perspektywą wyrównywania osiągów dwóch typów silników, Todt przyznał, iż jest w stanie całkowicie wycofać się ze swojej idei, jeśli tylko producenci zgodzą się dostarczać swe silniki za maksymalnie 12 milionów dolarów za sezon.

Rozważam poziom 12 milionów dolarów. Chociaż to ciągle ogromna suma pieniędzy, to moim zdaniem możliwa do zaakceptowania. Nie jestem odpowiedzialny za śledzenie budżetów producentów. Myślę jednak, że to sprawiedliwa kwota, która powinna być dla nich akceptowalna - zaznaczył.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że w ostatnim czasie stajnia Ferrari zawetowało propozycję wprowadzenia ceny maksymalnej na dostawy silników, określonej na 12 milionów dolarów na sezon, twierdząc, że negatywnie odbyłoby się to na jej interesie handlowym jako producenta silników F1.

KOMENTARZE

9
tcx
08.11.2015 08:12
@macieii W tego VW nie uwierzę, w Audi też nie. Mają problem z aferą z dieslami, z benzynami niedługo też mogą mieć (pochłaniające olej i dodatkowo rozsypujące się małolitrażowe TSI, TFSI). Nie wierzę, że żadna komisja się do VW nie przyczepi - bo ich zdaniem problem nie występuje. Coś ten VW od 10 lat do F1 wchodzi, a wejść nie może. Jak dla mnie - potrafią liczyć kasę i tyle.
Masio
06.11.2015 07:47
@Kamikadze2000 Ja nie zachwalałem. Nawet żałowałem, że w 2013 w wyborach na prezesa FIA, jego rywal wycofał się.
Kamikadze2000
06.11.2015 03:51
A tak wszyscy zachwalali kadencję tego krasnala... ;)
Asmodeus
06.11.2015 12:51
@kabans też bym tak chciał bo to tak naprawdę przez nich te wszystkie problemy z silnikami...
macieiii
05.11.2015 11:49
@rno2 może i ciężko o Jelenia, ale taki VW np. ako Audi czy jakaś legenda na pewno przyciągnęliby sponsorów a kadra się zmienia więc już wkrótce możemy mieć poważne doniesienia o ich zaangażowaniu. Piszę o tym, bo obecna sytuacja RBR, może ich zmusić do znalezienia własnego dostawcy, nawet dokładając do silnika, bo odejście wiąże się z niemałymi karami a byliby na etapie MCL z początku tego roku. Co prawda jak się chcieli tak szarpać z Renault to mogli to ogłosić np. w czerwcu by dać komuś czas. W tym momencie mogliby mieć poślizg kilkumiesięczny z jazdą na czymkolwiek w pierwszej części sezonu, (choć FIA zabroniła Mercedesowi sprzedawać gorszych silników więc bez homologacji na początku roku), więc ogromne kwoty nawet wydane w krótkim czasie by tylko RBR miał silnik to mało prawdopodobna opcja. Ten rok RBR musi "jakoś" przetrwać po prostu. Str to też ważny zespół, zwłaszcza dla nich a ich zniknięcie też byłoby ciężkie dla kondycji F1. Jeszcze jedna szalona opcja: Manor podpisuje kontrakt z Ricciardo i Verstappenem. Kierowcy jeżdżą na silniku Merca. Za rok RBR powraca(!) mając jakiś silnik (powiedzmy Renault) ale ulepszają go LUB wdrażają nowego dostawcę. Pomysł z kosmosu i za drogi. Jednak mając Neweya i jeden z najlepszych bolidów dużo można stracić nie robiąc jakiejś rewolucji, bo co raz więcej opcji im znika z horyzontu i kto wie :D
Masio
05.11.2015 08:28
Szkoda, że Todt jest prezesem FIA. Za jego kadencji źle się dzieje...
rno2
05.11.2015 06:25
Sorry, ale Todt chyba dzieckiem nie jest i wiedział ile będzie kosztowało wprowadzenie hybrydowych silników V6, ile koncerny wydadzą kasy na ich zaprojektowanie i wybudowanie i jaki mniej więcej będzie ich koszt jeśli chodzi o sprzedaż klientom?? Nikt nie będzie sprzedawał produktu poniżej kosztów. Więc po jaką cholerę zgodził się wprowadzić te skomplikowane jednostki, na które nie stać (albo ledwo stać) połowę stawki, a są nawet zespoły, które stać, a nikt im nie chce sprzedać swoich produktów (RBR i STR). Efekt jest taki, że w najbliższych latach o zwycięstwa bić się będą jedynie Mercedes i Ferrari, aktualnie połowa zespołów ledwo zipie, a 2 zespoły nie wiedzą co robić, bo mają bolidy bez napędu. Nowe silniki miały zachęcić nowych producentów, a ostatecznie pojawiła się tylko Honda (a w zamian odszedł Cosworth, więc jest remis). Patrząc na obecne trudności w zbudowaniu konkurencyjnej jednostki i na to jakie to ponosi ogromne koszty bez gwarancji sukcesu, to wątpię czy czy znajdzie się kolejny chętny jeleń. Wprowadzenie nowych silników V6 2.2 też niczego nie rozwiązuje - owszem, mniej zamożne zespoły będzie stać na ich zakup, ale z góry wiadomo, że Mercedesa i Ferrari, więc z góry przekreślą jakąkolwiek walkę w czołówce...
kabans
05.11.2015 03:27
To jest żenada po prostu co wymyśla Totd. Każą wydaj producentom 500 mln na opracowanie jednostki po czy czym każą ja oddać za darmo. Jakby każdy poszedł na łatwiznę to nie byłoby żadnego silnika w f1. Chciałbym żeby red bull zniknął z f1
marios76
05.11.2015 11:47
Kiedy Todt zrozumie, ze tu nie chodzi o 8, 12 cz 20 milionow, tylko by Red Bull nie kupil sobie za tą kwotę tytułów mistrzowskich wraz z silnikiem Ferrari lub Mercedes? Oni by chcieli by ssięgnął po silnik kliencki, który będzie prezentowal nieco niższe parametry niż maszynki powyzszej dwojki. FIA niestety nie powinna się cackac, tylko ogłosić wszem i wobec ze np. za 3 lata wszyscy jada na tym samym, najlepiej od niezaleznego producenta. Jak sie Ferrari obrazi, to zostanie spory bonus do podzialu i na pewno stawka będzie liczniejsza! Wiem, chamsko... ale Mercedes i Ferrari też nieco chamsko pogrywaja.Najgorsze ,że ich rozumiem i maja racje! Dennis też! Jest inne polubowne rozwiazanie, bo tak sie sklada, ze w F1 fabryk ktore robia i silnik i bolid nie ma za dużo i nigdy nie było. A bywalo że tylko Ferrari produkowalo oba komponenty. Tu chyba nie wystarczy miejsca, FIA nie zapozna sie z moim pomyslem, ale chetnie opisalbym jak widzę i rozwiazanie tej sytuacji i kompromis dla producentow. Wrzuce to po jakimś poscie, na peqno niwco później z kompa.; by uniknąć błędów z telefonu; )