Rosberg wygrywa ostatni wyścig sezonu
Opis rywalizacji podczas Grand Prix Abu Zabi
29.11.1515:49
11370wyświetlenia
Nico Rosberg wykorzystał pierwsze pole startowe i wygrał ostatni tegoroczny wyścig Formuły 1 na torze w Abu Zabi. Rywalizacja na Yas Marina nie była jednak dla Niemca bezproblemowa i Hamilton był znacznie bliżej swojego kolegi zespołowego niż podczas kwalifikacji. Czołową trójkę uzupełnił Kimi Raikkonen.
Walka na początku
Hamilton kompletnie zaspał na starcie i nie tylko nie mógł myśleć o przejęciu prowadzenia, ale wręcz musiał bronić się przed Raikkonenem oraz Perezem. Brytyjczyk co prawda utrzymał się na drugim miejscu, jednak niewiele mu to dało, gdyż Rosberg praktycznie od razu odjechał i był poza zasięgiem całej reszty. Z wyścigiem już na samym początku pożegnał się Maldonado, który został strącony przez Alonso, który wcześniej zaliczył kontakt z Vettelem i nie odhamował do pierwszego zakrętu.
Dobrze ruszyły Red Bulle, jednak zwłaszcza Kwiat popełniał błędy na pierwszym kółku i w środku stawki sporo się działo, gdyż swojej szansy szukał Williams. Ostatecznie drugie okrążenie na czele rozpoczął Rosberg, przed Hamiltonem, Raikkonenem, Perezem, Hulkenbergiem, Ricciardo, Sainzem, Massą i Kwiatem.
Kolejne kółka były dość spokojnie, choć Williams uporał się z Toro Rosso. Już na piątym okrążeniu w boksach zjawił się Felipe Nasr, który zaczął sekwencję pit stopów. Reszta nie spieszyła się zbytnio i ostatnim z zawodników startujących na supermiękkiej gumie był w boksach Hamilton, który zmienił opony na trzynastym okrążeniu. W międzyczasie Ricciardo ładnie uporał się z Hulkenbergiem, który próbował kontrataku, jednak ostatecznie sam padł ofiarą drugiej próby wyprzedzania. Także Vettel pokonał Verstappena, a Williams pozbawił Bottasa szans na walkę o jakieś wysokie punkty, gdy po niebezpiecznym wypuszczeniu ze stanowiska doszło do kontaktu ze zjeżdżającym na swoje stanowisko Jensonem Buttonem.
Problemy na czele
Zawodnicy, którzy startowali na miękkiej mieszance, oczywiście odwlekali w czasie zjazd i po rozpoczęciu sekwencji pit stopów byli w środku akcji - Ericsson musiał uznać wyższość Massy, Red Bulli oraz Sainza, a Vettel Hamiltona oraz Raikkonena. Na 21 kółko swój wyścig popsuł trochę Verstappen, który zablokował koła hamowaniu do ósmego zakrętu i zniszczył je tak mocno, że poprosił o pit stop. Na 24 okrążeniu swoje pierwsze pit stopy zaliczyli Vettel i Grosjean, który wyjechali kolejno na szóstym oraz jedenastym miejscu.
Niewiele później zaczęły się drugie zjazdy, które zaczął Hulkenberg. W międzyczasie okazało się, że losy rywalizacji nie są jeszcze rozstrzygnięte, gdyż Hamilton zaczął odrabiać stratę do Rosberga i niedługo potem znalazł się w zasięgu strefy DRS, choć nie udało mu się przeprowadzić ataku. Problemy wicemistrza świata były na tyle spore, że Mercedes zdecydował się ściągnąć go do boksów już na 32 okrążeniu zostawiając Hamiltona na dłużej. Kółko później opony zmieniał Raikkonen, który jednak spadł za Vettela po problemach z odkręceniem prawego przedniego koła. Fin jednak już trzy okrążenia później wrócił na 3. miejsce, gdyż Ferrari nakazało zamianę pozycji. W przypadku pozostałych kierowców nie działo się zbyt wiele, a cała reszta zjeżdżała w podobnych momentach, gdyż oznaczona na żółto mieszanka wytrzymywała co najmniej 20 okrążeń.
Decydująca faza
Vettel pojawił się u swoich mechaników po supermiękką gumę na 15 kółek przed końcem rywalizacji. Niemiec wyjechał za Perezem oraz Ricciardo, jednak wyprzedzenie swojego dawnego kolegi zespołowego potrwało zaledwie dwa okrążenia. Na 42. kółku Hamilton założył kolejny komplet miękkich opon i wrócił na tor ze stratą 12 sekund do Rosberga. Wyścig był w tym momencie w decydującej fazie - nie tylko w czołówce, ale też w środku stawki, gdzie kierowcy, mając perspektywę jazdy już do samej mety, zaczęli podkręcać tempo i m.in. Massa zaczął cisnąć Kwiata.
10. okrążeń przed metą do grupki kierowców na supermiękkiej gumie dołączył Grosjean, a tymczasem Vettel uporał się z Perezem i wskoczył na czwarte miejsce. Hamilton ostatecznie zbił przewagę Rosberga do siedmiu sekund, jednak nie udało mu się zdziałać nic więcej. Co ciekawe, Mercedes do samego końca kontrolował swoich kierowców i nakazywał im jazdę na idealnie równych ustawieniach silnika. Do szóstego miejsca też nic się nie działo, bo różnice między Raikkonenem, Vettelem, Perezem i Ricciardo były zbyt dużo, aby doszło do zmian pozycji. Siódmy był Hulkenberg, przed Massą, który na żyletki wyprzedzał Kwiata na 47. okrążeniu oraz Grosjeanem, który w końcówce był na fali i najpierw wypchnął Sainza poza czołową dziesiątkę, a później poradził sobie także z kierowcą Red Bulla.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 28°C
Temperatura powietrza: 25°C
Prędkość wiatru: 0,9 m/s
Wilgotność powietrza: 63%
Sucho
KOMENTARZE