Lopez: Zrobiliśmy wszystko, aby sfinalizować umowę z Renault

Luksemburczyk jest zdeterminowany, by utrzymać stajnię z Enstone w Formule 1.
29.11.1513:05
Nataniel Piórkowski
1594wyświetlenia


Właściciel Lotusa - Gerard Lopez przyznał, że jego ekipa nie może już zrobić nic więcej, aby skłonić Renault do wejścia w posiadanie jej pakietu kontrolnego.

Chociaż pierwotnie sugerowano, że francuski koncern ogłosi przejęcie stajni z Enstone w trakcie finału mistrzostw w Abu Zabi, wiadomo już, iż najwcześniej dojdzie do tego w przyszłym tygodniu. Na torze Yas Marina jest w ten weekend dyrektor Renault - Jerome Stoll, który negocjuje z Berniem Ecclestonem warunki porozumień komercyjnych, jakie mogą zostać zawarte od sezonu 2016.

Zrobiliśmy wszystko, co tylko mogliśmy - przyznał Lopez. Tak długo, jak mówimy o Lotusie i Renault, dysponujemy porozumieniem. Mogę powiedzieć, że kwestie kontraktowe zostały już uzgodnione. Teraz czekamy na resztę. Zobaczymy, jak wszystko się skończy - dodał w rozmowie z motorsport.com.

Zapytany o to, czy kwestia przejęcia Lotusa sprowadza się obecnie do decyzji dyrektora wykonawczego Grupy Renault - Carlosa Ghosna, Lopez odparł: Można tak powiedzieć, owszem.

Luksemburski biznesmen dodał, że Stoll kontynuuje negocjacje z Ecclestonem i FOM, a omawianą obecnie sprawą są małe różnice dotyczące udziału w podziale zysków z praw komercyjnych. Sądzę, że cały ten proces jest prowadzony w konstruktywny sposób - podkreślał.

Lopez dodał, że w przypadku niepomyślnego zakończenia rozmów, jest zdeterminowany, aby utrzymać zespół w Formule 1. Mamy Lotus F1 Team z silnikami Mercedesa. Prawdopodobnie musielibyśmy dokonać jednak redukcji etatów do poziomu około 300 osób. To nie jest jednak nasz cel. Nasze plany zakładają opcję związaną z Renault, ale jeśli mam być szczery, to w przyszłym roku w dalszym ciągu możemy wystawiać bolidy napędzane silnikiem Mercedesa. Jeśli będzie trzeba, to mamy kontrakt z Mercedesem. Mamy go, możecie mi wierzyć - zapewniał.

KOMENTARZE

1
bartoszcze
29.11.2015 12:14
Ciekawe czy nazbierali w międzyczasie na te zaległe podatki.