Sainz: Bolid Red Bulla jest szybszy w zakrętach od Mercedesa

Zdaniem Hiszpana, model RB12 może być najlepszym w całej stawce
12.04.1618:55
Mateusz Szymkiewicz
1730wyświetlenia


Carlos Sainz uważa, że tegoroczny bolid Red Bulla jest szybszy w zakrętach od konstrukcji Mercedesa.

Stajnia z Milton Keynes posiada jeden z najlepszych bolidów w stawce, ale tak jak w latach poprzednich jego największą bolączką jest jednostka napędowa Renault, która dysponuje gorszymi parametrami w porównaniu do układów Mercedesa czy Ferrari.

Zdaniem kierowcy juniorskiej ekipy Red Bulla - Carlosa Sainza, bolid RB12 prezentuje w zakrętach poziom Mercedesa, a nawet jest w nich lepszy. To pokazuje [wyniki Ricciardo], że Red Bull ma niesamowity bolid. Wielokrotnie byliśmy pytani o walkę z Red Bullem i oczywiście chcemy się z nimi ścigać, ale musimy pamiętać, że mają jedno z najlepszych, jeżeli nie najlepsze podwozie w stawce. Jednostka z kolei nie wygląda już tak źle. Na prostych są tak szybcy jak my, więc definitywnie Red Bull będzie dla nas trudnym rywalem.

Widzimy dane Ricciardo z GPS. W wolnych zakrętach oraz tych średnich są naprawdę szybcy, tak jak Mercedes, a nawet i lepsi. Ciężko jest z nimi walczyć. Prezentują naprawdę wysoki standard. Widać to także porównując nasze budżety, są na innej planecie czy w innej lidze. Nie powinniśmy na nich zbyt często spoglądać, a zwłaszcza na takich torach jak w Bahrajnie. Na szczęście walczymy z Force India i Williamsem, a na takich obiektach możemy być faworytami - powiedział 21-latek.

KOMENTARZE

8
rocque
13.04.2016 07:59
@--- Też typowałem Williamsa na top3, ale teraz nabrałem wątpliwości odnośnie tej teorii. Słabe tempo Massy prawdopodobnie wzięło się stąd, że wprowadzenie nowego przedniego skrzydła podczas FP3 w Bahrajnie popsuło mu ustawienia. Jeśli jest wyraźnie gorszy od Bottasa, zobaczymy w kolejnych wyścigach. Wątpię w to, co napisałeś odnośnie dwóch poprzednich. Na ten moment Red Bull wydaje się trzecią siłą - bardzo dobre tempo wyścigowe i zarządzanie oponami. Tak naprawdę nie znamy jeszcze układu sił - w Australii Force India i McLaren mieli rozwalone wyścigi (strategicznie), w Bahrajnie tylko Vandoorne z tych czterech bolidów przejechał czysty wyścig. Williams miał strategicznie farta w Australii, w Bahrajnie prawie nie mieli szybszych opon na wyścig i z tymi poprawkami jest jeszcze pole do poprawy. Zjechali na zmianę opon jako pierwsi (8,9 okr), więc to niezbyt dobrze wróży, jeśli chodzi o degradację. Nie wszystkie pakiety są jeszcze zoptymalizowane w pełni. Grosjean wspominał, że z tego co mają mogą jeszcze wyciągnąć jakieś 0,5s/okr. Williams - w.w skrzydło. Force India i McLaren nie wiem czy też coś nie przyspieszą. Kto trzeci - wyjdzie w praniu ;) Na ten moment najlepiej wygląda Red Bull.
---
13.04.2016 12:15
@Aeromis Wracając do tematu - wg mnie, Williams wciąż jest jakoś na TOP 3. Przeanalizujmy to: 1. Australia - Valtteri utknął za Groszkiem, na torze z dobrym miejscem wyprzedzenia pewnie by go połknął i nawet jeszcze dogonił Massę. 2. Bahrajn - Fin bez kolizji mógł znaleźć się na podium, wyrzucając z niego pewnie Kimiego. Czyli Valtteri przy normalnych wiatrach by miał powiedzmy 5 i 3 miejsce, przy czym w Australii przy szczęściu do strategii i normalnego pola startowego nawet przed Danielem. Widać w każdym razie miedzy nimi (kierowcami WMR) wyraźną różnicę. Więc albo Felipe faktycznie jest "za stary", albo Valtteri nagle zaczął wyciakać z bolidu FW każdy możliwy koń mechaniczny i wykorzystywać każdy cal toru. Chyba ta pierwsza sytuacja jest bardziej prawdopodobna ... Fakt jednak, że wg mnie są wciąż w tej chwili 3rd place, nie zmienia sytuacji, że znacznie bliżej niż wcześniej jest RB, a potencjalnie nawet 3 ogromne niewiadome: TR, Haas i FI. Fakt, że są 3rd płace nie zmienia także tego, że obecny bolid Williamsa mimo że utrzymuje się wg mnie jako 3 bolid, jest zapewne nawet słabszy od ubiegłorocznego, a stratę do Ferrek powiększyli nawet dwukrotnie, i zdecydowanie bardziej teraz powinni się skupiać nad tymi co są za nimi, bo dwa fabryczne już niewątpliwie zostaną niedogonione do końca sezonu. Tak to ja widzę, natomiast co do miejsc 3-7, to jak na razie chyba wszyscy wiemy że nic nie wiemy :)
mikonegatio
13.04.2016 11:31
@ekwador15 Ależ na Barcelonie w s3 jest dosyć długa prosta + silnikowy zakręt ją poprzedzający.
ekwador15
13.04.2016 07:55
No to zobczymy czy wygrają i zdobędą P1 w kwali w GP Monako. Jest kilka torów, które nie wymagają tak dużo od silnika, tor w Katalonii podobnie. Są dwie proste, ale np trzeci sektor to same zakręty, zobaczymy tempo Red BUlla w tamtej sekcji.
mikonegatio
12.04.2016 10:34
Inna sprawa, że gdyby mieli silnik Mercedesa to nie daliby rady zachować tak kompaktowej budowy bolidu i nie byliby przez to tak szybcy w zakrętach. Mimo to uważam, że bykom zostają dwie opcje: albo budowa silnika od podstaw(ryzyko że będzie jak z Hondą chociaż oni akurat mają lepszych kierowców do rozwijania więc mogłoby wyjść nieźle) lub pogodzenie się z Ferką i zabieganie o ich silniki, bo w to że Merol byłby w stanie sprzedawać swoje silniki największemu rywalowi śmiem wątpić...
---
12.04.2016 07:54
@Aeromis No cóż, po akurat tych dwóch wyścigach co mieliśmy trudno cokolwiek stwierdzić, więc całkowicie się zgodzę, że Chiny mogą być ważnym testem (w równych warunkach) i to nie tylko dla puszek lecz dla wszystkich :) Natomiast myślę trochę inaczej - czasówka w Australii nawet w wykonaniu Ricciardo dobra nie była (o Kvyacie nie mówi i z wiadomych względów). Czwarte miejsce zdobył dzięki strategii może nie fuksiarskiej jak u Groszka, ale niewątpliwie nienagannej, w przeciwieństwie do m. in. obu włoskich ekip, a to był tor raczej im sprzyjający. W Bahrajnie - znowu - nienaganna strategia, w połączeniu z Danielem który jest bdb kierowcą, efekt 4 miejsce, w dużej mierze ze względu na pech Bottasa i Vettela. Więc myślę, że choć z siódmym miejscem nie powinni mieć żadnych problemów, to wyników w TOP 5 potrzebują przynajmniej drobniutką iskierkę szczęścia, która bez wątpienia w tym sezonie im się jeszcze kilka razy pokaże :) Natomiast może faktycznie przesadziłem, ten bolid faktycznie jest raczej lepszy od ubiegłorocznego, dzięki czemu na Monaco czy Hungaroringu mogą zacięcie walczyć o podia nawet bez jakiegoś szczególnego szczęścia. A co do klasyfikacji ekip, myślę, że na tą chwilę to tyle można stwierdzić, że o trzecie miejsce będzie zażarta walka. Ciąg dalszy mojej wypowiedzi niżej, ze względu na limit znaków :/
Aeromis
12.04.2016 06:56
@--- Ja widzę wszystko inaczej :) Zeszłoroczne RBR było uważam najgorsze od 2009 roku i w tym roku będą wyraźnie lepsi, ba już teraz wyniki nieśmiało wskazują że są. Zajęli się swoją pracą i choć silnik uniemożliwi im wrócić na szczyt, a rywal w postaci Ferrari uniemożliwi zdobywanie podium, to póki co nikt nie zagroził nawet RBR w byciu ekipą numer 3. Chiny mogą okazać się ważnym testem o ile wszystko przebiegnie spokojnie, strzelam jednak że sobie poradzą i tam.
---
12.04.2016 06:17
Wątpię, aby w całkowicie naturalnych warunkach było stać RB na TOP5 na takich torach jak Chiny, Hiszpania czy nawet Rosja. Nie wyglądają nawet na lepszych niż w ubiegłym roku. A to że w zakrętach są najlepsi to nie niespodzianka. Niestety dla nich w kalendarzu nie ma 21x Monako i siłą rzeczy szans na zwycięstwa nie mają. A poza tym Sainz wydaje mi się że jakby trochę przemycał tą wypowiedzią, że Toro Rosso już niedługo żadnej większej roli odgrywać nie będzie, szczególnie w przedostatnim zdaniu wypowiedzi. A przecież jeszcze nie dawno się mówiło, że nawet przez pół sezonu mogą być lepsi od RB, a on tu nagle zamiast swojego zespołu ni stąd ni zowąd zaczął wychwalać puszki z Austrii ...