Horner wątpi w osiągnięcie porozumienia ws. zmian w przepisach silników

Wolff przyznaje, że producenci ciężko pracują nad wypracowaniem jak najlepszych propozycji.
15.04.1615:07
Nataniel Piórkowski
969wyświetlenia


Szef Red Bull Racing - Christian Horner obawia się, że rozmowy dotyczące istotnych zmian w przepisach dotyczących jednostek napędowych zakończą się fiaskiem.

Od kilku miesięcy producenci jednostek napędowych pracują nad propozycjami zmian, jakie miałyby zacząć obowiązywać w sporcie począwszy od sezonu 2018. Priorytetem FIA jest obniżenie kosztów oraz zagwarantowanie dostaw silników dla wszystkich zespołów klienckich.

To złożona sytuacja. Organ zarządzający określił cztery kryteria, mające zapewnić możliwość stabilnego kroczenia naprzód: znaczącą redukcję kosztów do poziomu 12 milionów euro, możliwość dostaw bądź gwarancję dostaw dla zespołów klienckich, wyrównanie osiągów w stosunkowo wąskim zakresie i poprawę hałasu generowanego przez silniki - powiedział Horner podczas konferencji prasowej FIA.

Nie jesteśmy jednak bliscy osiągnięcia porozumienia w sprawie żadnego z tych kryteriów i obawiam się, że tak będzie nadal. Często mieliśmy do czynienia z tego typu sytuacjami - wraz z końcem miesiąca skończy się czas, a nam nie uda się wypracować żadnego stanowiska i nic się nie zmieni. Mamy jeszcze jedno podejście, po jednym spotkaniu Grupy Strategicznej i Komisji F1, podczas których możemy przedyskutować różne możliwości i podzielić się swoimi obawami. Jeśli te posiedzenia zakończą się fiaskiem, to wszystko zostanie po staremu - nie ma pod tym względem żadnej innej możliwości - dodał.

Pomimo sceptycyzmu wyrażanego przez Hornera, szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff ma nadzieję, że uda się wypracować porozumienie, które będzie satysfakcjonowało każdą ze stron. Postawiono przed nami zadanie wyjścia z rozwiązaniami, dzięki którym żaden z zespołów nie zostanie bez silnika. Myślę że wszyscy producenci są co do tego zgodni, więc postaramy się to zapewnić. Jest aspekt redukcji ceny dostaw - to bardzo ważna kwestia dla większości zespołów. Pod tym względem staraliśmy się wyjść z propozycją w porozumieniu ramowym. Trudno jest jednak wszystkich zadowolić. Christian nie sprawia wrażenia zadowolonego. Myślę, że musimy wyjść z rozwiązaniem do końca kwietnia. Musimy ratyfikować te przepisy. Ciężko pracujemy, aby znaleźć chociaż jeden wspólny mianownik.

KOMENTARZE

2
Aeromis
15.04.2016 07:12
Jednolity silnik, przewidywalne opony, lepszy podział kasy, odblokowanie wolności w rozwoju bolidów i na F1 stanie się ciekawsza, choćby na torze było nudniej.
Mr President
15.04.2016 05:28
Dobre zestawienie wypowiedzi, gdyż właśnie interesy Mercedesa i Red Bulla są zupełnie sprzeczne. Horner chciałby, żeby silniki nie odgrywały żadnej roli jak w ostatnich sezonach przed 2014, a Wolff próbuje utrzymać aktualny status quo. Myślę, że to nie oni powinni o tym decydować, bo w takim wypadku jest to zwykłe przeciąganie liny, każdy próbuje wymusić korzystniejszy dla siebie regulamin techniczny. Trudno o kompromis, kiedy wygrać może tylko 1 zespół.