GP Singapuru: wyniki kwalifikacji

Brawo Nico to było świetne okrążenie. Dałeś z siebie wszystko i tylko to się liczy. Oby tylko start się udał i bolid dojechał do mety...

Komedia Panie :) Daliscie sie wciagnac jak amatorzy

@enstone 100% racji :) Tak to jest jak mali chłopcy biorą plakaty swojego idola do toalety :) Dobrze aby w końcu ten portal wrócił do korzeni i pisał o F1 jako o sporcie, a nie wylewał frustrację i niepowodzenia życiowe niektórych "użytkowników". Off topic ... bo tak trzeba nazwać ostatnio wypowiedzi na temat F1 na tym portalu - wspaniała czasowka ROS i RiC. Brawa dla Alonso za fajne kwalifikacje.

W końcu niejaki @Gerard popłynął i wyszło, że ma ogromny ból dupska w stosunku do Hamiltona, ogromna zazdrość powiązana wręcz z nienawiścią do tego zawodnika i nad wyraz bezpodstawne żałosne wywyższanie Rosberga przytaczając min. "styl życia", - który to jest dowolnym wyborem każdego człowieka sugeruje, że ten osobnik jest ogromnie sfrustrowany lub też chory psychicznie, zapewne w prawdziwym życiu jest nieudacznikiem dlatego tutaj na tym portalu próbuje sobie "ulżyć" skutecznie wylewając swoje żale na innych użytkowników z którymi próbuje nawiązać kontakt wymyślając różne historyjki aby zaistnieć. Szkoda tylko, że niektórzy podkarmiają tego trolla, a ten wówczas czuje się doceniony i działa dalej w swoim popapranym świecie ......

Z powodu rocznicy ślubu obejrzałem tylko ostatnie 10 min Q3(i to w ukryciu ;-)),ale to co wykręcił Rosberg rozwaliło mnie totalnie.Ponad 1sek więcej od Seby z przed roku.Na taką odpowiedź po Monzy czekałem.Szkoda tylko ,ze Hamilton nie startuje obok Nico,bo dla fanów Lewisa ewentualna wygrana Rosberga będzie nic nie znaczącym potknięciem "pogromcy tygrysów".Czekam z utęsknieniem na walkę tych dwóch kierowców,podobną do tej z Bahrajnu.

Maciej - Jednak masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. No cóż, kolejny do "ignoruj" Banda strażników i umysłowych inwalidów się na tej stronie zrobiła.

Tak, wszyscy fani Rosberga są rasistami... [quote]Przeczytaj całość i dopiero wtedy się wypowiadaj intelektualny guru... [/quote] Tak, przeczytałem całe te bzdety i wypowiedziałem się na ich temat oraz ich autora.

[quote="Maciek znafca"][/quote] Przeczytaj całość i dopiero wtedy się wypowiadaj intelektualny guru... [quote="Gerard"][/quote] No to skoro Hamilton tak sobie nie radzi, jest taki słaby i tak dalej to z jakiego powodu mimo 3 awarii w kwalifikacjach i dwóch startów z ostatniego rzędu jest liderem? No i nie żeby coś, ale myślisz że nie imprezował przed poprzednim GP Singapuru? Też to robił i dał radę. Generalnie za słabą dyspozycję winiłbym zwyczajnie słaby weekend Hamiltona oraz to, że być może element w którym się poprawili dzięki czemu nie ma powtórki z zeszłego sezonu mu nie pasuje i tyle. @Gerard Fani Rosberga są na takim poziomie że kilka razy po GP Węgier przeczytałem dość rasistowskie tekstu w stronę Lewisa. Pogrążaj się dalej a ja tymczasem klikam pewne kółeczko w prawym górnym rogu obok twojego komentarza - żegnaj trollu :)

@kibicF1 "Jak cie widzą, tak cię piszą". W przypadku Nico Rosberga wszystkie foty i artykuły w sieci są na poziomie i ukazują zwykłego, ułożonego, charyzmatycznego, sympatycznego sportowca. Proszę zaś sobie wstukać hasło "Hamilton Rihanna" w google grafika, to wtedy można złapać się za głowę po ujrzeniu tego, co tam zostanie wyświetlone. Sodoma i Gomora jako komentarz, to będzie tutaj eufemizm. A nie można pominąć historii, kiedy to Lewis był na bakier z prawem. Dlatego tak gościa piętnuję, bo ambasador takiej marki jak Formuła 1 powinien coś sobą prezentować, a nie zachowywać się jak gwiazdor szklanego ekranu. On zapomina, że jest sportowcem. @Gszegosz Nikt nie miał pojęcia? Jakoś fani Hamiltona z dumą i wypiętą piersią przyznawali, że po prostu Rosberg jest cienki jak sik pająka. Dziś takich komentarzy w odwrotnym kierunku nie ma, więc to jasny dowód, że fani Rosberga są na poziomie. Dobra robota, chłopaki!

Trudno powiedzieć z czego bierze się tak słaba dyspozycja Hamiltona, ale patrząc na błędy jakie popełniał na torze wątpię by było to sabotowanie ze strony teamu. Musicie zrozumieć że kierowcy to nie roboty, a zwykli ludzie, tacy jak my i niezależnie od przygotowania psychofizycznego każdy z nich może mieć gorszy dzień/weekend/tydzień. Dwa tygodnie temu to Rosberg dostał pół sekundowy wp*erdol i też nikt nie miał pojęcia z czego to się wzięło.

@Gerard Człowieku nie wiem co ty bierzesz ale weź się podziel bo widzę że ma to dobrego kopa i niezła fantazja i wizja się po tym włącza . Hamilton imprezuje i co stego żałujesz mu , myślisz że Rosberg siedzi potulnie w domku w kapciuszkach albo siedzi i tylko trenuje też chodzi na imprezy tylko nie w takich ilościach co Hamilton , jeździ z rodziną zwiedza świat więc skończ już krytykować Hamiltona ciągle , bo to nudne się robi jak chcesz wiedzieć ja tez nie lubiłem Hamiltona po sezonie 2007 ale kiedy przeszedł do Mercedesa to udowodnił że jest już dojrzałym i innym kierowcą , i po prostu teraz tak samo mu kibicuje jak każdemu innemu kierowcy

[quote="donmeister"]to nie wiem jak słabym zawodnikiem musi być Rosberg.[/quote] To nie wiem jak musisz być słaby intelektualnie...

Coraz mniej chętnie czytam komentarze na tej stronie. Jeden idiota robi zamieszanie i zamiast go olać, to mu odpowiadacie.

Ależ okrążenie Rosberga! Co ten gość w tym sezonie wyprawia to ja nie mam pytań. Bardzo cieszy mnie Ricciardo na P2, również przejechał mega kółko i przedzielił Mercedesy w Q, czego dawno nie dokonano. Zawsze to bezpieczniej dla Nico, że jeszcze Rysiek jest między nim a Hamiltonem. Szkoda, że jeszcze Max nie wskoczył przed Brytyjczyka, mało brakowało a byłoby jeszcze lepiej, chociaż z drugiej strony VES będzie startował od wewnętrznej. Kimi również dobrze pojechał, na tyle ile się dało. Liczę jutro na wielkie emocje i zmianę lidera ;)

@donmeister Jeździł wczoraj dużo, jeździł dzisiaj trochę w sesji treningowej, zresztą samo funkcjnowanie w takich upałach jest męczące, a oni nie leżą pomiędzy sesjami, tylko prowadzą długie i mozolne odprawy z inżynierami. Piszesz rok temu, dwa lata temu. Co było,a nie jest, nie pisze się w rejestr. My dwaj też zapewne rok i dwa lata temu byliśmy inni niż teraz, byliśmy młodsi, może zdrowsi, mieliśmy inne możliwości fizyczne, psychiczne, w czymś byliśmy lepsi niż teraz, w czymś gorsi, więcej tłuszczu, może mniej tłuszczu, więcej mięśni, może mniej mięśni, lepsza kondycja może gorsza. W ilu melanżach i balangach Hamilton uczestniczył od dnia 20.09.2015r.? Ta liczba raczej nie będzie jednocyfrowa. Hamilton z roku na rok jest coraz słabszy przez to chlanie, w 2008 roku to pewnie góry mógł przenosić, kiedy to formuła 1 była niemalże całym jego życiem, ale niestety później dostrzegł blichtr w imprezowaniu i ponosi konsekwencje tego w takim dniu jak dziś. "Wygrywa z Rosbergiem kwalifikacje na torze z kilkoma zakrętami o pół sekundy i odrabia stratę 43 punktów w kilka wyścigów, to nie wiem jak słabym zawodnikiem musi być Rosberg. " Walnąłeś kulą w płot, bo to właśnie na takim torze jak Marina Bay, gdzie jest mnóstwo zakrętów, więcej zależy od kierowcy, a mniej od auta i to tutaj powinna zmartwić fanów Hamiltona ta olbrzymia strata. Na torze z kilkoma zakrętami kierowca nie wiele może zmienić, więc tą pokaźną stratę Rosberga na Monzy można śmiało próbować usprawiedliwić większym sfatygowaniem silnika wraz całym zestawem w porównaniu do świeżutkich komponentów zdobytych przez Lewisa na Spa. Dziś dla Hamiltona ciężko znaleźć usprawiedliwienie. Te 43 pkt to też śmieszny argument, bo ja mogę teraz zripostować to w bardzo błahy sposób pytaniem: Jak słabym zawodnikiem musi być Hamilton, skoro stracił do Nico Rosberga 43 pkt w kilku wyścigach na starcie sezonu?

Panowie, nie odpisujcie temu portalowemu wróżbicie albo wróżce jak kto woli.

Gerard już rozdał medale a jeszcze nawet nie ruszyli :D lubię faceta za jego wizje, dobrze wiedzieć że są ludzie którzy mają dostęp do różnych specyfików dzięki którym mają taki kolorowy świat i takie wizje. Szczerze zazdroszczę.

Gerard Ty albo całkiem zatraciłeś umiejętność myślenia, albo jesteś zwykłym trollem. Jakim cudem Hamilton przegrał kwale przez upały skoro to kwestia kilku kółek w Q3? Dodatkowo twoja teoria jest obalona, ponieważ rok temu na tym samym torze to Hamilton prezentował się lepiej i to on miał jakiekolwiek szanse rywalizacji w tamtym wyścigu z Ferrari bądź Red Bullem a nie Nico. Dodatkowo 2 lata temu wygrał kwalifikacje a później przy braku Nico na spokojnie triumfował w wyścigu. Bredzisz totalnie. Jeżeli taki zmęczony Hamilton wygrywa z Rosbergiem kwalifikacje na torze z kilkoma zakrętami o pół sekundy i odrabia stratę 43 punktów w kilka wyścigów, to nie wiem jak słabym zawodnikiem musi być Rosberg.

@mich909090 a ziemia jest płaska, co nie?

To będzie wspaniały sukces dla Hamiltona jeśli mimo sabotowania przez team zdobędzie tytuł.

Powiedz mi co trzeba brać żeby wiedzieć tyle co Ty ??

Hamilton nie wyrabia w tych upałach, jego życie utracjusza daje o sobie znać. Kilka lat temu obstawiłbym, że Lewis rozbije się w wyścigu przy takiej dyspozycji fizycznej i psychicznej, ale to już jest doświadczony kierownik, więc po prostu jutro będzie jechał na olbrzymim deficycie swoich możliwości, tak aby tylko ukończyć to GP i zredukować potencjalne straty. Oczywiście odbije się to na tempie i jutro czeka go maksymalnie walka z Kimim o 4. pozycję, a może i z Vettelem jeszcze, jeżeli Niemcowi fortuna będzie sprzyjać. Sam Hamilton zresztą na konferencji świadomie lub nieświadomie się wysypał, iż właśnie taką strategię na wyścig obierze. Wysypał się mówiąc, iż liczy tylko na pokonanie Ricciardo, co jest precedensem, gdyż zazwyczaj w takiej sytuacji zapowiadałby ostrą walkę o zwycięstwo. On już wie, że jutro musi się oszczędzać, aby podołać ponad półtorej godziny nieprzerwanej jazdy w okrutnym, singapurskim klimacie. Nico Rosberg jak maszyna. Dwa tygodnie temu fani Hamiltona śmiali się z Nico po sesji kwalifikacyjnej we Włoszech, więc dziś Fani Niemca, gdyby chcieli działać według kodeksu Hammurabiego, to powinni wyśmiać Lewisa, ale ja nie będę taki.