Horner: Krytyka kierowana pod adresem Verstappena jest nieuzasadniona

Brytyjczyk jest zadowolony z tego, jak junior Red Bulla radzi sobie z negatywnymi komentarzami.
27.09.1611:19
Nataniel Piórkowski
1076wyświetlenia


Szef Red Bull Racing - Christian Horner uważa, że krytyka kierowana w ostatnim czasie pod adresem Maxa Verstappena jest w 99 procentach nieuzasadniona.

Verstappen zasłynął w tym sezonie ze swej agresywnej jazdy, zwłaszcza w przypadku obrony pozycji. Po Grand Prix Belgii sam delegat FIA - Charlie Whiting, przyznał nawet, że młody Holender ryzykuje zapewnieniem sobie złej reputacji ze względu na bezpardonowe podejście do rywalizacji na torze.

Zapytany o to, czy jego zdaniem Verstappen powinien być chroniony przed krytyką, Horner odparł: Wszystko zależy od tego, czy jest ona uzasadniona, czy nie. W przypadku Maxa nie jest i to w aż 99 procentach. Trzeba ją ignorować i koncentrować się na własnej pracy.

Max budzi tak duże zainteresowanie, ponieważ doskonale spisuje się na torze. Jest młodym chłopakiem i będzie robił różne dziwne błędy, ale jest niesamowicie szybki. To część jego rozwoju, procesu poznawania sportu. Widzieliśmy to tyle razy w przypadku utalentowanych kierowców - gdy zaczynali zaznaczać swoją obecność w F1, zawsze spadała na nich fala krytyki. Tak było w przypadku Sebastiana Vettela, Lewisa Hamiltona, Fernando Alonso czy Ayrtona Senny. Ten motyw przewijał się przez całą historię.

Brytyjczyk nie ukrywa, że jest pod wrażeniem tego, jak Verstappen radzi sobie z niepochlebnymi komentarzami. Jak na swój wiek jest niezwykle zrównoważony i stonowany. Ma osiemnaste lat, o czym w zasadzie często można łatwo zapomnieć. To jego trzeci rok w sportach motorowych, po długiej i barwnej karierze w kartingu. To, co osiągnął do tej pory robi piorunujące wrażenie. Dysponuje świetnym tempem i jest pod tym względem coraz lepszy - nie przestaje nas zaskakiwać. Jest coraz bardziej pewny siebie, coraz bardziej doświadczony. Cieszę się, że jest częścią naszego teamu.

KOMENTARZE

7
MairJ23
27.09.2016 05:37
@derwisz mysle ze nie zostal tam wymieniony Ricciardo bo nie zdobyl tytulu ... Jeszcze. Kazdy z tych kierowcow ma wiecej niz jeden a Ricciardo pokonal odchodzacego z RBR Vettela i to wszystko. Najmniej z tego grona tytulow ma Alonso bo "tylko" dwa ;)
mich909090
27.09.2016 03:42
@enstone Cóż ci mogę powiedzieć? Takie życie... ;) Kibice lubią wyrazistych kierowców więc Max swoją bezkompromisową jazdą zyskuje fanów ale fakt sędziowie powinni go trochę utemperować. Nawet gdyby za niektóre swoje ostre manewry dostał kary to kibice i tak zostaliby z nim.
enstone
27.09.2016 03:27
@mich909090 Ten czynnik X to parasol ochronny ze strony zespołu, pewnej grupy osób ze światka F1 oraz FIA, która bije brawo i podziwia tego dzieciaczka, który zachowuje się na torze tak jak gdyby grał cały czas na konsoli z ustawieniami na 0% uszkodzeń ......
mich909090
27.09.2016 03:16
@derwisz Na Ricciardo nie spadła jeszcze żadna fala krytyki bo jeszcze nic w porównaniu z Vettelem, Hamiltonem,Alonso czy Senną nie osiągnął. Verstappen tez jeszcze dużo nie zrobił ale jak widać to on bardziej przyciąga uwagę mediów i całej otoczki F1.Ma taki czynnik X, z którym trzeba się urodzić. Ricciardo to taki pocieszny chłopak, który śmieje się z wszystkiego.
paymey852
27.09.2016 02:54
@derwisz Czemu niby Ricciardo ma pasować do tej wyliczanki. Dany jest bardziej jak Kubica, talent którego nie krytykują jedynie chwalą.
Gszegosz
27.09.2016 02:46
@derwisz znaleźli sobie nowego vettela, teraz tylko czekać na 2017 i kosić tytuły jak za dawnych lat. ; )
derwisz
27.09.2016 02:34
[quote]Widzieliśmy to tyle razy w przypadku utalentowanych kierowców – gdy zaczynali zaznaczać swoją obecność w F1, zawsze spadała na nich fala krytyki. Tak było w przypadku Sebastiana Vettela, Lewisa Hamiltona, Fernando Alonso czy Ayrtona Senny.[/quote] Dla Ricciardo zabrakło miejsca w tej wyliczance wybitnie utalentowanych (według Hornera)? Moze się czepiam ale mam wrażenie jakby Horner w swojej głowie już poukładał hierarchię w zespole i numerem 1 ma tam być Max.