Ricciardo: Nie zadowoliłoby mnie zdobycie tylko jednego mistrzostwa

"Jestem sobie w stanie wyobrazić, że gdy zdobywasz pierwszy tytuł, zaczynasz pragnąć kolejnych".
05.12.1611:12
Nataniel Piórkowski
1589wyświetlenia


Daniel Ricciardo z Red Bulla przyznał, że trudno jest mu sobie wyobrazić, by po ewentualnym zdobyciu mistrzostwa F1 podjął decyzję podobną do tej, jaką w piątek przekazał Nico Rosberg.

W ubiegłą niedzielę Niemiec świętował zdobycie swego pierwszego w karierze tytułu mistrzowskiego, po pokonaniu w zaciętym pojedynku zespołowego partnera - Lewisa Hamiltona.

W trakcie piątkowej konferencji prasowej przed Galą FIA w Wiedniu, Rosberg zaskoczył społeczność Formuły 1 ogłaszając zakończenie kariery w serii Grand Prix.

Odnosząc się do wiadomości przekazanej przez tegorocznego czempiona F1, Ricciardo powiedział: Oczywiście nie udało mi się jeszcze tego osiągnąć, ale jestem sobie w stanie wyobrazić, że gdy zdobywasz pierwszy tytuł to zaczynasz pragnąć kolejnych. To jak z pierwszym zwycięstwem. To uzależniające uczucie. Jest wspaniałe, ale nie trwa wiecznie - automatycznie chcesz więc doświadczać go po raz kolejny. Wyobrażam sobie, że podobnie jest z mistrzostwem świata. Jeśli nie zdobędę go mając 40 lat, to prawdopodobnie zostanę w sporcie i postaram się powalczyć o kolejne.

Komentując decyzję Rosberga o zakończeniu kariery w F1, Ricciardo zażartował: Ma swoje plusy i minusy. Oczywiście plusem jest to, że schodzisz ze sceny jako mistrz świata. Minusem z kolei, że w przyszłym roku nie zobaczysz na swoim koncie całkiem sporej wypłaty.

Zapytany o swoje najlepsze wspomnienie związane z walką z tegorocznym mistrzem świata, Ricciardo odparł: Myślę że wyprzedzenie go na trzy okrążenia przed metą GP Kanady 2014, w trakcie walki o zwycięstwo.

KOMENTARZE

7
marios76
05.12.2016 10:27
@Dudak Cenię sobie takie konkretne przykłady. Dodaj Danielowi 7 punktów i 7 odejmij Maxowi, za szwindel w Hiszpanii ;) I 227:184 wygląda jeszcze korzystniej dla Australijczyka. Co do świetnego występu Maxa na Interlagos, to wspomnę i dodam do tych lepszych, występ Senny w Tolemanie 84' w mega deszczowym Monaco i praktycznie wygraną totalnie słabym bolidem :) @Gangster "Ostatnie kilkanaście sezonów mistrzostwo zdobywało tylko dwóch kierowców." Sprecyzuj, bo albo piszesz o WRC, albo coś pomyliłeś;)
Dudak
05.12.2016 03:49
podpisuję się pod stasek44 - to tylko szum... policzcie sobie punkty od gp hiszpanii: Ricciardo wygrywa 220:191 To mniejsza jest różnica miedzy Vettelem a Raikonnenem i jakoś nikt nie myśli nawet, że Raikonnen daje lanie Vettelowi. Ciekawe, jak ładnie media mogą zakrzywić rzeczywistość dla wiekszości widzów (w sprawie Verstappena) Gp Brazylii nie ma co omawiać, bo młody (którego nie lubię) potwornie zmiótł wszystko. To co robił, to bije tylko pierwsze okrążenie Donnington 1993 w wykonaniu Senny. Kto nie widział, niech zobaczy na youtubie. No i może Monaco 1989 :P
stasek44
05.12.2016 02:12
[quote="Gangster"]Niech się cieszy z jednego mistrzostwa o ile je zdobędzie. Ostatnie kilkanaście sezonów mistrzostwo zdobywało tylko dwóch kierowców. Teraz Mercedes będzie jak zwykle na czele stawki a Ricardo niech się skupi na swoim partnerze zespołowym bo na razie dostawał niezłe lanie od niego.[/quote] No nie mogę się z tym zgodzić. Riccardo wygrał (w sensie z partnerem z zespołu, czyli Maxem) więcej kwalifikacji i wyścigów (kończył na wyższej pozycji). Dlatego nie nazwałbym tego niezłym laniem, a nawet się zastanawiam dlaczego Verstappen jest przez wiele osób tak postrzegany - jako kierowca który pokonał kolegę z zespołu w wewnątrz zespołowej rywalizacji - to pomówienie. Jeżeli ktoś dostał lanie to jest tą osobą Max Verstappen. Z czego to wynika - ta błędna ocena sytuacji? Pewnie dlatego, że w okół holendra było więcej szumu, który to z kolei jest efektem kontrowersji mających miejsce na torze z udziałem tego zawodnika. Pozostałe dwie sytuacje, które to przysporzyły Holendrowi popularności to GP Brazylii i GP Hiszpanii.
Adam2iak
05.12.2016 01:07
Może Nico przestraszył się, że Daniel znowu będzie go częstował szampanem z buta. To mogła być dla Rosberga trauma nie do przezwyciężenia
Gangster
05.12.2016 01:04
Niech się cieszy z jednego mistrzostwa o ile je zdobędzie. Ostatnie kilkanaście sezonów mistrzostwo zdobywało tylko dwóch kierowców. Teraz Mercedes będzie jak zwykle na czele stawki a Ricardo niech się skupi na swoim partnerze zespołowym bo na razie dostawał niezłe lanie od niego.
Shaitan
05.12.2016 11:31
Bliżej mi do podejścia Ricciardo, dlatego może mam tak duży szacunek dla Rosberga za to co zrobił.
Kamikadze2000
05.12.2016 11:10
Mam nadzieje, że już w przyszłym dokonasz tego Danielo! :))