Honda zdezorientowana powtarzającymi się problemami z MGU-H

Fernando Alonso nie krył frustracji po awarii, do jakiej doszło w trakcie sobotnich kwalifikacji.
16.04.1712:55
Nataniel Piórkowski
3117wyświetlenia


Honda ujawniła, że powtarzające się problemy z działaniem MGU-H nie pozwoliły Fernando Alonso na ukończenie sobotnich kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Bahrajnu.

Hiszpan wyszedł obronną ręką z rywalizacji w Q1, mając nadzieję na walkę o czternaste lub nawet trzynaste pole startowe, ale ze względu na awarię generatora odpowiadającego za odzyskiwanie energii termicznej zakończył czasówkę z piętnastą lokatą, nie przejeżdżając ani jednego szybkiego kółka w Q2.

Awaria MGU-H w bolidzie Alonso jest kolejnym tego rodzaju problemem McLarena w Bahrajnie. W piątek w samochodzie zespołowego partnera kierowcy z Oviedo - Stoffela Vandoorne'a, doszło do dwóch podobnych usterek. Nowa jednostka zepsuła się w trakcie porannego treningu, a zapasowa, która była używana w marcowym Grand Prix Australii, odmówiła posłuszeństwa podczas FP2.

Nie znamy dokładnego powodu usterki, ale na pewno doszło do awarii mechanicznej generatora odpowiadającego za odzyskiwanie energii termicznej - wyjaśniał Yusuke Hasegawa.

Ten problem się nas trzyma. Tutaj doszło do niego trzy razy, co jest bardzo niefortunne. Wszystkie trzy generatory nie nadają się do użytku, więc musimy dokonać wymiany. Nie jesteśmy pewni, dlaczego właśnie tutaj psuły się aż trzy razy, ale podejrzewamy, że mają na to wpływ warunki, jakie panują na torze. Możliwe, że winne są temu bardzo wysokie temperatury - dodał szef programu Hondy w F1.

Hasegawa wyraził przekonanie, że bolidy McLarena dojadą do mety niedzielnego wyścigu, bacząc na to, iż Alonso rozpocznie rywalizację z nowym MGU-H, a jednostka w MCL32 Vandoorne'a ma mały przebieg. Mimo słów Japończyka istnieje ryzyko, że w trakcie dzisiejszych zmagań pojawią się kolejne problemy w obszarze MGU-H, podobne do tych, zaobserwowanych w trakcie piątkowych i sobotnich sesji.

Poproszony o skomentowanie obecnych osiągów silnika Hondy, Alonso stwierdził, że ze względu na wysoką zawodność jednostki opisywanie jej możliwości mija się z celem. Nie ma sensu, byśmy rozmawiali na temat właściwości jezdnych. Nie możemy ukończyć okrążenia lub przejechać kwalifikacji. Nie martwię się zbyt mocno o właściwości jezdne, gdy nie byłem w stanie dojechać do mety ani jednego tegorocznego wyścigu, a teraz nie ukończyłem kwalifikacji - podkreślał dwukrotny mistrz świata.

KOMENTARZE

10
modlicha
16.04.2017 01:28
Nie, no tak poważnie to mam poczciwego 2.0l V-TECa z lat 2005-2010 i to jest ostatni bastion bezawaryjności w obecnych latach - i na żadnego Merca bym Hondy nie zamienił - na prawdę nie rozumiem jak w F1 Honda mogła po 2 latach doświadczeń wypuścić coś takiego...
Satch
16.04.2017 01:18
@krzychol2000 Jaki niedobry ten Alonso, śmiał krytykować Ferrari za to, że nie dostarcza wystarczająco dobrego bolidu mimo największego budżetu w stawce (obecnie prawdopodobnie zbliżonego do Mercedesa)
michal_7
16.04.2017 12:50
@modlicha Napisz do Hondy. Może zgodzą się na "przebrandowanie" twojego silnika?
Gie
16.04.2017 12:46
Honda zachowuje się jakby robili pierwszy silnik w historii firmy.
marios76
16.04.2017 12:40
@krzychol2000 Co wyprawial? Sprecyzuj!
Sasilton
16.04.2017 12:22
Przegrzewa się. Dzisiaj będzie chłodniej, więc może dojadą.
Indy
16.04.2017 12:03
@enstone Niech kupi Red Bulla i zegarek Tag Heuer. Dużo taniej wyjdzie a połączenie prawie tak dobre jak Mercedes czy Ferrari ;)
enstone
16.04.2017 11:54
@modlicha Sprzedaj w cholerę i kup Mercedesa, a jak będziesz zmieniał olej to tylko Petronas Syntium ;).
modlicha
16.04.2017 11:37
Zaczynam czuć zażenowanie wyjeżdżając moja Hondą z parkingu. Wstyd pokazać się na mieście w aucie ze znaczkiem H. :D
SirKamil
16.04.2017 11:19
Mimo wszystko McLaren-Hondzie udało się dokonać czegoś ciekawego. Pojechali w kwalifikacjach wolnie... niż rok wcześniej. http://www.f1fanatic.co.uk/2017/04/15/lap-time-watch-which-two-teams-are-slower-in-bahrain/