AMuS: Toro Rosso może podpisać umowę z Hondą

Tymczasem Zak Brown zapewnia, że Fernando Alonso chce pozostać w F1 na sezon 2018.
16.07.1711:16
Nataniel Piórkowski
2222wyświetlenia


Auto Motor und Sport donosi, że w przyszłym roku Toro Rosso może korzystać z silników Hondy.

Prócz narastającej niepewności związanej z dalszą współpracą Hondy z McLarenem, w ostatnim czasie japoński koncern miał zostać poinformowany przez kierownictwo Saubera o wypowiedzeniu umowy na dostawy jednostek napędowych, która miała obowiązywać począwszy od sezonu 2018.

Teraz Auto Motor und Sport donosi o tym, że Honda może nieoczekiwanie połączyć siły z juniorskim teamem Red Bulla. Zespół B Red Bulla osiągnął dojrzałość i mógłby pójść własną drogą z Hondą. Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta latem - wyjaśnia korespondent magazynu, Michael Schmidt.

Komentując te plotki dyrektor wykonawczy McLarena - Zak Brown, stwierdził: Nie interesują nas informacje dotyczące innych zespołów.

Brown, którego team jest w ostatnim czasie łączony z przejściem na silniki Renault lub Ferrari dodał, że podczas weekendu na Silverstone zarząd McLarena spotkał się na prywatnej kolacji z Fernando Alonso. To była udana kolacja, a Fernando nawet zapłacił rachunek. Czuje się z nami komfortowo i dobrze się nawzajem rozumiemy. Dał jasno do zrozumienia, że w przyszłym roku chce ścigać się w Formule 1.

Na poziomie osobistym relacje z Hondą układają się w porządku. Wszyscy rozumiemy jednak, że potrzebujemy dużo lepszego silnika - zaznaczył Amerykanin.