Wolff odpiera krytyczne uwagi Grosjeana pod adresem Hamiltona
Z kolei Gunther Steiner domaga się od sędziów większej konsekwencji.
16.07.1711:32
1503wyświetlenia
Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, odpiera krytykę Romaina Grosjeana, który oskarżał Lewisa Hamiltona o spowolnienie go w trakcie finałowej części czasówki na Silverstone.
Po przeanalizowaniu incydentu sędziowie wyznaczeni przez organ zarządzający na GP Wielkiej Brytanii uznali, że chociaż Francuz mógł potencjalnie odczuć negatywne skutki znalezienia się bezpośrednio za bolidem Hamiltona, to jednak nie został przez niego spowolniony.
W odpowiedzi Francuz stwierdził, że Brytyjczyk nie otrzymał kary ze względu na fakt, iż walczy o mistrzostwo świata, a FIA stosuje podwójne standardy interpretując przepisy:
Czasem może się wydawać, że mamy do czynienia z dwoma typami decyzji- powiedział kierowca Haasa.
Komentując wypowiedź Francuza Wolff powiedział:
Są ludzie, którzy cały czas narzekają. Nigdy nie przestają. Nie chcę tego nawet komentować. Jeśli Romain Grosjean wychodzi przed dziennikarzy i zaczyna prosić o kary dla innych kierowców, to powinien najpierw przypomnieć sobie swoje własne osiągnięcia na torze. Powinien być szczęśliwy z tego, że ściga się w F1.
Szef Haasa - Gunther Steiner, zwracał uwagę na potrzebę większej konsekwentności w wydawanych przez sędziów decyzjach.
Co stałoby się, gdyby to Romain przeszkodził Hamiltonowi? Trzeba coś z tym zrobić. Mogą powiedzieć, że ukaranie Lewisa nie poprawiłoby naszej pozycji. Zdaję sobie z tego sprawę, ale gdyby to nasz bolid spowolnił Hamiltona, otrzymalibyśmy karę i ponieślibyśmy surowe konsekwencje: spadlibyśmy w dół stawki i stracilibyśmy punkty. Obaj mamy w końcu coś do stracenia.
KOMENTARZE