DTM: Maro Engel wygrał niedzielny wyścig na torze w Moskwie

Maro Engel skorzystał na wczesnym wyjeździe na tor samochodu bezpieczeństwa i odniósł zaskakujące zwycięstwo w drugim wyścigu DTM na Moscow Raceway.

Engel, który powrócił do niemieckiej serii po sześciu latach przerwy, aż do niedzieli miał na swoim koncie jedynie cztery punkty zaliczane do klasyfikacji kierowców.

Niemiec, który na starcie ustawił swój bolid na przedostatnim polu, zaryzykował zjazd do boksów na pierwszym okrążeniu, a następnie w drodze po zwycięstwo wyprzedził Loica Duvala i Marco Wittmanna.

Ruszający z pole position Bruno Spengler obronił pozycję lidera przed atakami Mattiasa Ekstroma i po pierwszym okrążeniu dysponował 1s przewagi nad najbliższym rywalem. Wtedy to Maxime Martin uderzył w bariery, a hamulce w jego rozbitym BMW stanęły w płomieniach. Incydent doprowadził do wyjazdu na tor samochodu bezpieczeństwa. Jako pierwsi na postoje zjechali Wittman, Duval, Engel i Blomqvist.

Krótko po restarcie Ekstrom wykorzystał szansę jaka pojawiła się w ostatnim zakręcie i objął prowadzenie w wyścigu po wyprzedzeniu Spenglera. Doświadczony zawodnik Audi zjechał na obowiązkowy pit stop na szesnastym kółku, ale powrócił do walki aż 20 sekund za Wittmannem. Ten nie plasował się jednak na pierwszym miejscu, wstrzymywany przez pozostającego na torze Nico Mullera. Urzędujący mistrz DTM nie był w stanie uporać się ze Szwajcarem, a na 22. kółku stracił pozycję na rzecz Engela, który utrzymywał się za tylnym spojlerem Mullera aż do 33. okrążenia i zjazdu na postój kierowcy Audi.

Dysponujący przewagą bardziej świeżego ogumienia Ekstrom z łatwością wyprzedzał zawodników którzy zdecydowali się na wczesne zjazdy i w samej końcówce miał nadzieję na uporanie się z Engelem - ostatecznie jednak różnica pomiędzy oboma kierowcami zamknęła się w 0,3s. Na najniższym stopniu podium stanął Spengler, za którym znaleźli się Rene Rast oraz Green.

Drugą połowę czołowej dziesiątki otwierają nazwiska Wittmanna oraz Rockenfellera. "Małe punkty" dowieźli do mety Tom Blomqvist, Lucas Auer i Robert Wickens. Po rundzie w Rosji liderem klasyfikacji generalnej jest Ekstrom. Za Szwedem plasują się Rast (strata 1 punktu) i Auer (strata 16 "oczek").