Marko nie zaprzecza spekulacjom łączącym Toro Rosso z Hondą

Kwestia współpracy ekipy z japońskim producentem może być uzależniona od ruchów McLarena
04.08.1711:39
Mateusz Szymkiewicz
2320wyświetlenia
Embed from Getty Images

Doradca Red Bulla - Helmut Marko, nie zaprzeczył spekulacjom łączącym zespół Toro Rosso z jednostkami napędowymi Hondy od sezonu 2018.

Japoński producent aktualnie współpracuje tylko z McLarenem, lecz kilka miesięcy temu zawarł umowę z Sauberem ważną od przyszłorocznych zmagań. Mimo to stajnia z Hinwil zdecydowała się wycofać z porozumienia z Hondą i pozostanie przy układach napędowych Ferrari.

Od tamtej pory przedstawiciele koncernu z Tokio podjęli się rozmów z innymi ekipami i spekuluje się, jakoby współpracą był zainteresowany juniorski zespół Red Bulla - Toro Rosso. Według dotychczasowych informacji, partnerstwo ze stajnią z Faenzy mogłoby stworzyć grunt pod późniejszą umowę Hondy z Red Bull Racing, jeżeli jednostka producenta będzie prezentowała zadowalające osiągi.

Helmut Marko, który rzekomo we wtorek odbył spotkanie z dyrektorem generalnym Honda Motorsport, Masashim Yamamoto, zapytany o plotki łączące Toro Rosso z nowym dostawcą, odpowiedział: Zobaczymy.

Wiele wskazuje na to, że kwestia współpracy Toro Rosso z Hondą może wyjaśnić się pod koniec września, kiedy to McLaren ostatecznie zadecyduje, czy jest zainteresowany dalszym partnerstwem z japońskim producentem lub poszuka nowego dostawcy.

KOMENTARZE

4
marios76
08.08.2017 05:39
@barti84a6 Mercedes i Ferrari nie dadza silnikow McLarenowi, bo maja rywala z glowy. Dlatego zawsze twierdzilem, ze McLaren dobrze robi, godzac sie na wylacznosc we wspolpracy z Honda, lub ewentualnie jej pomoc wylacznie najslabszym zespolom. Przyznam jednak, ze w najgorszych koszmarach nie snilem, ze McLaren bedzie musial przechodzic przez 3 lata takiego syfu jak obecnie. I z jednej strony ich rozumiem, jezeli beda chcieli z Honda zostac, z drugiej ostro bym zareagowal, gdyby np za rok, dwa Honda dostarczala juz swietne (? Hmmm) silniki RedBullowi! Do tego Mc Laren nie moze dopuscic, bo wszystko, caly czas i poswiecenie okaze sie lipa :/
barti84a6
04.08.2017 07:23
@marios76 Jeżeli zredukowaliby połowę deficytu mocy względem najlepszego silnika(Merc)+nadwozie Mclarena+Alonso za kierownicą+sprzyjające warunki na torze,to kto wie.Wiem,dużo tych plusów,ale... Napewno na Suzukę będą chcieli mieć najnowszą specyfikację już po otrzymanych karach.Czy im to się uda,zobaczymy. Norris może być przyszłą gwiazdą,ale w słabej "budzie" by tych czasów nie wykręcił.Zresztą Vandoorne też miał 2 czas na testach,to nie przypadek. A co do rozbratu Hondy z Mclarenem, to jak zerwią współpracę, to spadną z deszczu pod rynnę, a profity 3-letniej męki Mclarena zbierze Red bull. Testy na Węgrzech pokazują dobitnie dlaczego Merc nie chce dostarczać silników Mclarenowi,o Ferrari nawet nie wspominając.
marios76
04.08.2017 06:13
@marvin Mysle, ze sukcesu z Wegier (pozycja Alonso) nie powtorza do konca sezonu :/ Choc przyznam- chcialbym sie mylic.
marvin
04.08.2017 12:18
Myślę, że dla Hondy szansą na dobrą kartę przetargową będzie wyścig na Spa, gdzie mają wprowadzić nową jednostkę o zwiększonej mocy.