Mercedes może zmienić podejście do wydawania poleceń zespołowych
Niki Lauda odniósł się do wydarzeń z GP Węgier, formy swego zespołu i walki o tegoroczny tytuł.
24.08.1715:08
1464wyświetlenia
Embed from Getty Images
Niki Lauda przyznał, że Mercedes może wkrótce zmienić podejście do wydawania poleceń zespołowych swoim kierowcom: Lewisowi Hamiltonowi i Valtteriemu Bottasowi.
Podczas gdy w Ferrari niekwestionowanym liderem jest Sebastian Vettel, w ekipie Srebrnych Strzał nie funkcjonuje wyraźny podział na kierowcę numer jeden i dwa, czego przykładem była zespołowa jazda Hamiltona i Bottasa w końcowej fazie zmagań o Grand Prix Węgier.
Szef działu sportów motorowych Mercedesa początkowo bronił sportowego zachowania swych kierowców, ale niedługo później stwierdził na łamach La Gazetta dello Sport, iż w związku z podejściem Ferrari jego zespół może stanąć przed koniecznością dostosowania wewnętrznych reguł związanych z team orders.
Teraz w rozmowie z gazetą Osterreich w podobnym tonie wypowiadał się dyrektor niewykonawczy Mercedesa i trzykrotny mistrz świata F1 - Niki Lauda.
Austriak dodał, że Srebrne Strzały muszą przejść do ataku po nieudanym weekendzie w Budapeszcie.
W wywiadzie opublikowanym niedawno na portalu F1.com, konsultant Red Bulla - Helmut Marko stwierdził, że ze względu na lepsze przygotowanie psychiczne faworytem do zdobycia tegorocznego tytułu jest Sebastian Vettel.
Niki Lauda przyznał, że Mercedes może wkrótce zmienić podejście do wydawania poleceń zespołowych swoim kierowcom: Lewisowi Hamiltonowi i Valtteriemu Bottasowi.
Podczas gdy w Ferrari niekwestionowanym liderem jest Sebastian Vettel, w ekipie Srebrnych Strzał nie funkcjonuje wyraźny podział na kierowcę numer jeden i dwa, czego przykładem była zespołowa jazda Hamiltona i Bottasa w końcowej fazie zmagań o Grand Prix Węgier.
Szef działu sportów motorowych Mercedesa początkowo bronił sportowego zachowania swych kierowców, ale niedługo później stwierdził na łamach La Gazetta dello Sport, iż w związku z podejściem Ferrari jego zespół może stanąć przed koniecznością dostosowania wewnętrznych reguł związanych z team orders.
Teraz w rozmowie z gazetą Osterreich w podobnym tonie wypowiadał się dyrektor niewykonawczy Mercedesa i trzykrotny mistrz świata F1 - Niki Lauda.
Oczywiście prowadzimy rozmowy na temat tego, jak radzić sobie w przyszłości z takimi sytuacjami.
Austriak dodał, że Srebrne Strzały muszą przejść do ataku po nieudanym weekendzie w Budapeszcie.
Przez dwa tygodnie nie wolno nam było podejmować żadnych prac, ale teraz nasi inżynierowie są już na swoich stanowiskach. Chcemy pozbawić Ferrari przewagi na wolniejszych torach. Spa odpowiada naszemu bolidowi bardziej niż Hungaroring.
W wywiadzie opublikowanym niedawno na portalu F1.com, konsultant Red Bulla - Helmut Marko stwierdził, że ze względu na lepsze przygotowanie psychiczne faworytem do zdobycia tegorocznego tytułu jest Sebastian Vettel.
To nonsens- stwierdził Lauda.
Pod względem psychiki Lewis jest na równi z Vettelem, jeśli nawet nie lepszy. W dodatku dzięki Bottasowi mamy zdecydowanie lepszy duet kierowców.
KOMENTARZE