Perez sfrustrowany brakiem opcji pozwalających na walkę w czołówce

Meksykanin dodał, że liczy na względnie szybkie podpisanie umowy na sezon 2018.
24.08.1714:52
Nataniel Piórkowski
1072wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez dał do zrozumienia, iż jest sfrustrowany sytuacją, w której wyłącznie dwa zespoły w stawce są w stanie zapewniać kierowcy możliwość walki o miejsca w ścisłej czołówce Formuły 1.

We wtorek Scuderia Ferrari ogłosiła przedłużenie kontraktu z Kimim Raikkonenem. Wiele wskazuje również na to, że w Mercedesie pozostanie na przyszły sezon Valtteri Bottas.

Zapytany na torze Spa-Francorchamps o to, czy czuł się sfrustrowany brakiem opcji pozwalających na przejście do zespołu z czołówki, Perez odparł: Sądzę, że nic się pod tym względem nie zmienia. Jeśli już pojawia się szansa na awans do topowego zespołu, to dochodzi do tego bardzo rzadko. Wystarczy spojrzeć na Bottasa, na to w jaki sposób skończył w Mercedesie. Czuję frustrację w związku z tym, jak wygląda obecna sytuacja w naszym sporcie - jeden team lub dwa teamy walczą w czołówce, a cała reszta ma do nich bardzo dużą stratę. Jeśli nie jesteś kierowcą jednego z tych dwóch zespołów, jest bardzo ciężko. Jesteś w takiej samej sytuacji jak wszyscy kierowcy wokół ciebie.

Podczas GP Węgier Perez przyznał, że chciałby, aby kwestia jego nowej umowy wyjaśniła się przed końcem wakacyjnej przerwy. Wiadomo już jednak, że do tego nie dojdzie. W życiu chcesz wielu rzeczy - skwitował Meksykanin, którym mają być zainteresowane co najmniej dwie konkurencyjne ekipy.

Podczas wakacyjnej przerwy wszyscy odcinają się od pracy i trudno było o pozostawanie w kontakcie z ludźmi, podobnie było zresztą w moim przypadku. Nie mam zbyt wielu informacji. Wkrótce będę mógł przekazać wam więcej wiadomości, ale póki co nie mam w tej sprawie żadnych nowości.

Jestem blisko uzgodnienia umowy. Jak wiecie w każdą moją umowę zaangażowani są sponsorzy z Meksyku. Obecnie trwają negocjacje. Mam nadzieję że wkrótce będziemy mogli coś ogłosić. Nie chcę czekać z tym przesadnie długo. Liczę, że przed startem azjatyckiej części sezonu będę wiedział jak wygląda moja przyszłość, ale nie zamierzam się z niczym spieszyć. Sądzę, że znajduje się w dobrym położeniu. Chcę skupiać się na wydobyciu maksymalnego potencjału z bolidu i dbać o dobre weekendy.

KOMENTARZE

2
---
24.08.2017 07:53
@Aeromis Dokładnie. Ale z drugiej strony - jeśli Ocon jest takim ogromnym talentem, to już jest przed Perezem w kolejce. Wtedy Perez już będzie mógł liczyć chyba tylko na to, że jakiś jeszcze zespół, a najlepiej dwa, wejdą choćby na poziom obecnego RBR.
Aeromis
24.08.2017 07:35
Dopóki nie okaże się, że Ocon jest fenomenem na skalę Hamiltona to Perez może zapomnieć o awansie. Przegięli w zeszłym roku z tłamszeniem Hulkenberga i ten odszedł, teraz sytuacja Pereza wygląda wyjątkowo mało perspektywicznie. Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka, voilà.