GP Brazlii: wynik wyścigu

[quote="marios76"][/quote] głupi jesteś czy udajesz serio myślisz że załozyłem konto tylko by to napisać

@Pawcio23 Naprawde zalozyles konto by to napisac? Ja kolegi nie obrazalem- sam sie obrazil. Faktem jest , ze niektore ego teksty krytykowano i pouczano go co i jak. Niektorzy tez pewnie w jakis sposob go nazwali, ale nie wszyscy. Natomiast ze spraw regulaminowych, nikt jak on nie krzyczal na forum (naduzywanie wielich liter) wielokrotnie, oraz nic nie wnoszacych do tematu "kierowca x rzadzi" tez kolege do bana predysponowaly. W takich zwyklych przypadkach, ktore nie sa efektem chamstwa nie reaguje do moderatora. A jak czasem reaguje, to reakcja jest czesto opozniona, czasem jej brak. Mysle, ze sam yu jestem postacia dosc kontrowersyjna, zdarzaja mi sie wymiany zdan i pogladow z roznymi uzytkownikami, ale chyba chamem nie jestem? ;) Choc przyznam ze bylo/ jest na forum kilku uzytkownikow ktorym na pewno sie moje zdanie nie podobalo. (Na ich temat) Kolega sie niepotrzebnie obrazil, mogl mniej pisac pod wplywem emocji, to mlody chlopak jeszcze; a byly tematy gdzie popisywal sie logika i ciekawymi pogladami. Moze gdyby wiecej wnioskowal z tego co mu pisano, forum by nie opuscil?

[quote="krzychol2000"][/quote] to prawda sam miałem bana za spytanie się ile Kvyat ma punktów karnych brak kultury, obrażanie, złorzeczenie (np. "niech x kierowca rozwali się na bandzie"), stosowanie określeń typu FIAmilton, ScuderFIA i Rusek, pisanie nic nie wnoszących lub nie związanych z danym tematem wypowiedzi (np. "kierowca x rządzi", "pozdrawiam fanów zespołu x"), nadużywanie WIELKICH LITER (można tylko 2-3 wyrazy), poruszanie spraw ze świata religii lub polityki i stawianie samych świeczek (['], [*]) może się skończyć usunięciem komentarza bez ostrzeżenia lub w najgorszym wypadku zablokowaniem twojego konta śmiech na sali powtarazam OBRAZANIE I tu wychodzi wasza hipokryzja jeśli chodzi o krzychol200 obrazaja go a nikt nie ma bana a pozatym wyliczanki jakoś wcześniej wam nie przeszkadzały i jeszcze cos ferrari-swietny wyscig bardzo dobrze kimi mercedes-dobry wyscig swietny comeback hamiltona red bull - przyzwoicie williams - strolla przemilcze brawo massa mclaren - jakby nie honda to cos by moglo z tego byc renault - mogly byc podwojne punkty ale wyszlo jak wyszlo force india - szkoda ocona perez mogl byc wyzej sauber - przemilcze haas - powinni juz dawno wykluczyc kierowcow z mistrzostw toro rosso - mogly byc punkty gdyby nie błędy gaslyego

@Yurek. Faktycznie tak napisałem :) Trochę nieświadomie, a trochę nie byłem pewien, bo Hamilton nie z powodu samego silnika musiał gonić, tylko wiadomo.

[quote="gumek73"]choć nie pamiętam dlaczego, musiał gonić z końca stawki.[/quote] Sam napisałeś :) "M. Schumacher […] dostał też nowy silnik". Oj, miał coś szczęście Schumi do Interlagos. Przecież w 2006 też musiał wszystkich gonić.

Jak chodzi o Hamiltona i jego super jazdę, to koniecznie trzeba zwrócić uwagę na to, że dostał nowy silnik, taką małą "hybrydę", z niektórymi częściami przewidzianymi do użycia w 2018r. Do tego cały zestaw musi mu starczyć tylko na dwa wyścigi, więc napewno wyciągneli z tego wszystkiego jeszcze więcej mocy. Pamiętam taką sytuację, nie jestem pewien, mógł to być rok 2004, albo trochę później, w każdym razie M. Schumacher do swojego Ferrari, na ostatni wyścig właśnie w Brazyli, dostał też nowy silnik, który niegdyś miał starczać na dwa wyścigi i wtedy Ferrari również zrobiło z niego prawdziwą rakietę, Schumacher na końcu prostej wyprzedzał wszystkich bez najmniejszego problemu, a też, choć nie pamiętam dlaczego, musiał gonić z końca stawki.

@Aeromis Patrz jak chcesz, starałem się parę razy pokazać chłopakowi, którędy droga. Fakt, zdarzyłami się krytyka- ale konstruktywna-prosilem o wyciągnięcie wniosków. Podjął kolega decyzje- to trudno, osobiście wolałbym by zniknął z forum nasz notoryczny klamca. Szkoda chłopaka, bo mimo młodego wieku, potrafił wyciągać ciekawe wnioski, niestety dla siebie, zdarzało mu się napisać jakiś bezwartościowy bełkot. W sumie, gdyby to pominąć, było by nieźle. Sam widzisz jak tu jest- czym innym jest lekka ironia, a czym innym jakaś "masakracja" która innego ... kręci, a dawno go tu nie powinno być-jak sam zapewniał. Jak dla mnie @krzychol2000 mimo młodego wieku, ma pewnie więcej honoru niż @mcracer vel @macko93... A co do adminów, to ostatnie ostrzeżenie dostałem za ... zapytanie. To pierwsza sprawa, poza tym jak mają się zajmować forum, jak nawet nie mają czasu i chęci wspomnieć kolegi, założyciela strony w rocznicę śmierci :/ Zastanawiam się kiedy poprawia ilość pit stopów, choć osobiście przy krótszych przejazdach przez aleje serwisową; opony o takiej wytrzymałości chyba by mnie bardziej cieszyły ;)

[quote="villy"]Villeneuve cuda wykonywał tym BAR-em[/quote] Bo wykonywał, no ale dla wielu pozostanie gościem z okropnym epizodem w Sauberze, zastąpionym przez Kubicę. A to jest niesprawiedliwe. @Aeromis - jestem tutaj nie od dzisiaj i jakoś nie przypominam sobie, żebym próbował masakrować każdego nowego i "młodego". Pamiętasz gościa od airboksa w Mercedesie? Ano właśnie. To jest podobny kazus (przyznaję - może mniejszego kalibru, ale chodzi o pewną prawidłowość).

Medale za wyrozumiałość i trzymanie się w razem niczym 300-tu, pokazaliście mu (krzychol2000) gdzie raki zimują. Udowodniliście że ironia od tych lepszego sortu jest wielką wartością, którą trzeba pielęgnować. Po co urozmaicać komuś życie mądrością, przecież i tak nigdy nie dogoni. W sumie sam niedawno miałem podobną sytuację. Moderatorzy rzeczywiście mają wszystko w dupie, dziś nawet chamstwo nie jest tu tępione, a co dopiero "zwykły hejt" jaki tu sobie urządziliście. Wiele osób zaczynało przygodę z portalami/forami od niezbyt dystyngowanych wypowiedzi, ale to trzeba jeszcze pamiętać. No, ale zmasakrować takiego świeżaka to duma, szacun. Jak się młodego w łeb walnie to zrozumie, im mocniej dostanie tym będzie mądrzejszy...

Jak dla mnie, to Villeneuve cuda wykonywał tym BAR-em, niestety awarie robiły swoje. Np. w Brazylii 1999 z 21. pola przebił się na 7. miejsce.

@krzychol2000 - mnie i pewno większości nie chodzi o to, żeby kogokolwiek wyśmiewać, ale jeżeli X osób zwraca Ci uwagę na przykład, że wyliczanki są lekko irytujące, to może coś jest na rzeczy (ja tam się nic nie odzywałem, ale jak widać nie tylko mnie to denerwuje). Zamiast trzaskać drzwiami czy usuwać swoje komentarze, lepiej przemyśleć. [quote="villy"]A czemu BAR żenada?? Dla tego, że kolejna awaria zabrała znów punkty??[/quote] Gdyby nie awarie, w 1999 BAR mógłby zdobyć może nawet kilkanaście punktów. 001 był dość dobry. W Hiszpanii, o ile pamiętam, Villeneuve jechał na trzecim miejscu.

@Falarek Masz rację! Jakby nie SC to Lewis miałby parę okrążeń więcej na odrabianie straty, a gdyby maruderzy nie przeszkadzali, kto wie co by się dalej stało i kogo by jeszcze nie wyprzedziłw:) PS zakładam, że na "żółtych" jechał by wtedy parę okrążeń więcej, a na supermiekkich tyle samo ;)

[quote="Pavlos Le Paul"]Haas - Dać bana kierowcą [/quote] Hę? Pisowni się najpierw naucz. Następny pan wyliczanka. @Falarek Jakby żaba miała skrzydła to by nie obijała sobie d.py, tak więc :P

[quote="marios76"]Jeżeli ktoś natomiast stawia Sebastiana wyżej od Lewisa, to dedykuję mu te 5 i pół sekundy :)[/quote] Nie byłoby 5,5sek jakby nie było zamieszania po stracie i SC więc :)

@krzychol2000 Nie widzisz dzieciaku, że prawie każdy się tu z Ciebie nabija? Skończ już te swoje wyliczanki, oceny i pisanie o oczywistych oczywistościach. I przestań ciągle donosić moderatorowi na każdy mój post, bo to już jest żenada.

Liczyłem na Bottasa w tym wyścigu. Mógł pokazać że zasługuje na vicemistrzostwo. Nie pokazał. :( Chyba będzieprzy Hamiltonie giermkiem jak Raikkonen przy Vetelu . Miał chłopak szansę, ale czy wykorzystał? Cały wyścig nawet nie zbliżył się do Vettela by choćby przymierzyć się do ataku; przegrana na starcie pomijam. Będzie dobry nr 2. Jest szybki ale materiałem na mistrza nie jest . Jeżeli ktoś natomiast stawia Sebastiana wyżej od Lewisa, to dedykuję mu te 5 i pół sekundy :) Kierowcy Haasa wciąż mają problemy z hamulcami; tyle ze że SWOIMI! Brak słów. Alonso zrobił co mógł- i widać potencjał zarówno bolidu jak i silnika :) Kimi na tle lidera, o niebo lepiej niż drugi z Finów. Aha- pochwalę Hulkenberga. Specjalna wiadomość dla @macko93 Podnieca cie to? My tu chcemy kogokolwiek masakrowac? Po prostu moglibyście pisać mniej głupot. :/ @krzychol2000 Dzięki za relacje. Juz wiem, że następnego wyścigu nie warto ooglądać, wystarczy wejść na forum i znaleźć twój komentarz... ;)

przez pół wyścigu Alonso jechał za Massą w strefie DRS i pomimo otwartego skrzydła Williams mu odjeżdżał. Widać przewagę silnika Mercedesa... Nie dziwię się frustracji Alonso i oczekiwania na silniki Renault

@villy - tam wiele nie brakło i można by do tego grona Massę dopisać...

A czemu BAR żenada?? Dla tego, że kolejna awaria zabrała znów punkty?? Również Alonso walczył z Maxem i Josem, Massa się z nim minął, wcześniej jeszcze tak miał Nutton. Button. Policzyłem: 3 kierowców walczyło z oboma Verstapenami: Button, Raikkonen i Alonso. I nie przez całą karierę tylko dublowali Josa.

@Falarek Między Stewartem, a Red Bullem był jeszcze Jaguar :) @marrcus Wszystko się zgadza ale Josa to widział tylko przy dublowaniu, a z Maxem walczy o czołowe miejsca. :P

Co by nie patrzeć Stewart to podwaliny Red Bulla :)

Raikonen to sie ścigał z Josem na początku i z Maxem na koniec

@Yurek Ja miałem jak Herbert wjeżdżał na metę. Ahhhh, te piękne czasy Stewarta...

@Yurek Ja tego wyścigu nie oglądałem na żywo w TV ale mimo wszystko zmasakrowałeś tego dzieciaka... gratuluję. Jednak przyznaję - tylko ty tak potrafisz masakrować. Tobie trzeba pomniki stawiać. Ja powiem odnośnie dzisiejszego wyścigu tyle, że był nudny jak flaki z olejem - w 80%. Ta reszta to była nieudolna walka Alonso z Massą, też nieudolna walka Hamiltona z Raikkonenem, no i kolizja na starcie, po której nazwałem kierowców Haasa tak samo jak Ricciardo nazwał Verstappena w GP Węgier.

@Titheon - jeden z moich ulubionych wyścigów. Jak Frentzen odpadał, to prawie płakałem.

Czyżby GP Europy z 1999? :D

Stewart - świetny wyścig, pięknie się odnaleźli w tych warunkach, zasłużone zwycięstwo Herberta. Prost - zaskakujący rezultat Trullego. Chyba nie śnili nawet o P2. Williams - Ralf mógł odnieść pierwsze zwycięstwo, no ale cóź… McLaren - Hakkinen chyba nigdy nie cieszył się tak z P5. Najważniejsze dwa punkty przewagi nad Irvinem. Szkoda Coultharda. Minardi - płacz Badoera najbardziej wymowny. P6 Genego trochę rekompensuje tę awarię. Ferrari - 30 sekund Irvine'a w boksach może kosztować go MŚ. BAR - żenada. Arrows - bez komentarza. Pewnie już odliczają dni do zakończenia sezonu. Benetton - Fisico jako jeden z wielu mógł dziś wygrać - ale nie wygrał. Sauber - Diniz "efektownie" zaczął wyścig. Ogólnie beznadziejnie. Jordan - wciśnięcie niewłaściwego guzika mogło pozbawić Frentzena szansy na MŚ. Szkoda, bo wygrałby dziś łatwo.

Ferrari wygrało w Brazylii pierwszy raz 2008 roku. Potrzebowali tego zwycięstwa. Hamilton i tak odrobił sporo miejsc, jednak nie miał wystarczająco dobrych opon na wyprzedzenie Kimiego. Dobrze, że Massa ukończył w punktach swój ostatni domowy wyścig. Liczyłem jednak na walkę jego z Alonso. Szkoda Vandoorne'a i Ocona. Wyścig 5/10

20 kierowców w samochodach - takich z kołami i kierownicą. ;-)

Teraz jest jakaś moda na takie wyliczanki? Napiszę co widziałem i co widzieli inni, w przypadku @krzychol2000 dodam jeszcze coś oderwanego od rzeczywistości i +1 do forumowej reputacji. Zatem dodam swoją, żeby nie było. Ferrari - Ferrari Mercedes - Mercedes Red Bull - Renault Williams - Mercedes McLaren - Honda Force India - Mercedes Renault - Renault Toro Rosso - Renault Sauber - Ferrari Haas - Ferrari

Ferrari - świetnyy wyscig, myślałem że Raikkonen nie wybroni się prze Hamiltonem Mercedes - Bottas no nie był w stanie być lepszy od Ferrari, Hamilton pokazał moc Red Bull - Zgodnie z oczekiwaniem, Ricciardo mimo początku przebił się na 6 miejsce Williams - Massa ładnie na pożegnanie z Brazylią, Strolla przemilczę McLaren - trochę brakło mocy silnika u Alonso, zaś Vandoorne pech Force India - Szczerze liczyłem na trochę więcej od nich plus pech Ocona Renault - kwalifikacje zapowiadały podwójne punkty, ale tak się nie stało Toro Rosso - Jakoś nic nie było co mógłbym tutaj ocenić Sauber - Patrz Wyżej Haas - Dać bana kierowcą bo to już jest straszne co wyprawiają.