Ericsson: Ostatnie tygodnie były nerwowe
Szwed do samego końca nie mógł być pewny utrzymania posady w Sauberze
05.12.1709:12
1505wyświetlenia
Embed from Getty Images
Marcus Ericsson przyznał, że miał za sobą
Szwed startuje w Formule 1 od 2014 roku i za każdym razem zabezpieczał swoją posadę przed końcem sezonu. Tym razem 27-latek musiał poczekać na decyzję Saubera aż do grudnia i zgodnie z przewidywaniami stajnia z Hinwil zdecydowała się zatrzymać go.
Nowym partnerem Ericssona będzie tegoroczny czempion Formuły 2 - Charles Leclerc. Jak przyznał kierowca, występy Monakijczyka w juniorskiej serii wywołały na nim spore wrażenie.
Marcus Ericsson przyznał, że miał za sobą
kilka nerwowych tygodniw związku z niepewną przyszłością w Sauberze.
Szwed startuje w Formule 1 od 2014 roku i za każdym razem zabezpieczał swoją posadę przed końcem sezonu. Tym razem 27-latek musiał poczekać na decyzję Saubera aż do grudnia i zgodnie z przewidywaniami stajnia z Hinwil zdecydowała się zatrzymać go.
Miałem kilka nerwowych tygodni, ale oczywiście świetnie jest już wiedzieć, że wszystko jest gotowe, szczególnie z Alfą Romeo jako głównym sponsorem oraz partnerem- powiedział Marcus Ericsson w rozmowie z gazetą Teknikens Varld.
Do tej pory moja kariera w Formule 1 jest dosyć trudna. Ciężko było pokazać co potrafię mając bolidy, które zawsze były na końcu stawki. Teraz jednak, kiedy Sauber będzie współpracował z Alfą Romeo, powinno to oznaczać, że po raz pierwszy będę miał szansę znaleźć się nieco wyżej w stawce.
Nowym partnerem Ericssona będzie tegoroczny czempion Formuły 2 - Charles Leclerc. Jak przyznał kierowca, występy Monakijczyka w juniorskiej serii wywołały na nim spore wrażenie.
Charles Leclerc to niesamowicie utalentowany kierowca, który naprawdę zdominował w tym roku F2 i oczywiście będzie dla mnie trudnym konkurentem w przyszłym sezonie. On także jest juniorem Ferrari i jestem przekonany, iż razem będziemy świetnie współpracowali przy jak najlepszym rozwoju bolidu.
KOMENTARZE