Williams bliski potwierdzenia Sirotkina na sezon 2018

@MairJ23 no niestety nie pospieramy się bo generalnie się z Tobą zgadzam :) Tylko rzeczywiście słabe to jest, że zespół typu Williams aż tak bardzo stawia na kasę. Jeżeli Kub jest zbyt dużym ryzykiem to już bym zrozumiał zostawienie Mas, chociaż mój podziw dla niego jest raczej szczątkowy ;)

@Yurek pozyjemy zobaczymy. Nie robia tego od wczoraj wiec jak analizowali sytuacje przez 2 miesiace i stawiaja na Sirotkina znaczy sie przemysleli decyzje. Warto poczytac kim jest rodzina Williams. To nie sa glupi niewyksztalceni ludzie. Nie otaczaja sie tez debilami. Wiec szkoda ze Williams F1 nie zatrudnil Roberta ale wydaje mi sie ze wybrali najlepiej jak mogli biorac pod uwage caly obrazek (the big picture).

[quote="MairJ23"]i ta roznica sa pieniadze[/quote] Jak mówię, Kubica nie był pewien i o brak jego zatrudnienia nie będę miał pretensji, ale litości, trochę szacunku dla siebie. Williams nie jest pod względem budżetu zespołem na poziomie Manora, a wychodzi, że będą mieli gorszych od tamtych kierowców. Taki Lotus w 2010 dał radę ściągnąć bardzo dobrych jak na możliwości zespołu zawodników, dlatego tak bardzo jestem zawiedziony postawą Williamsa. Mam nadzieję, że ta dziwna łapczywość zostanie ukarana. Niech często przytaczany 2012 i możliwe poważne pretensje Martini będą przestrogą.

@teambuktu :) bo tak w sumie brzmia te wypowiedzi tutaj... przynajmniej wiekszosc z nich. Niech kazdy z tych ludzi sie postawi na miejscu osoby ktora jest odpowiedzialna za zespol... czy to wlasciciel czy to dyrektor generalny... czy zatrudnilbys Kubice ? Nie mowie ze Sirotkin to najlepszy wybor ale Kubica by nim nie byl takze. Wiec cos zadecydowalo o tym zeby zatrudnic Rosjanina - i ta roznica sa pieniadze i moim zdaniem wiek kierowcy tez sie liczy. Nie chce nikogo tu urazac ale z sentymentami nie ma F1 nic wspolnego. Co innego by bylo jakby zatrunienie Kubicy mialo ogromy wymiar marketingowy... ale nie mialo by. Wiec jedynym atutem Kubicy bylaby jego szybkosc a tej moze brakuje. Williams ani sie nie stoczy ani nie przestanie istniec - malo tego - te umowy ktore teraz beda podpisane mozna zerwac i isc dalej naprzod. Nie trzeba Williamsowi juz nagrobka stawiac.

Williamsowi jako ekipie prywatnej, nie dysponującej budżetem podobnym do zespołów fabrycznych, zależy na wniesieniu wkładu finansowego przez sponsorów potencjalnego kierowcy, nawet kosztem niższej lokaty w klasyfikacji konstruktorów. Muszę jednak obiektywnie stwierdzić, że Sirotkin podczas testów w Abu Zabi wypadł bardzo dobrze, dlatego wysłał jasny sygnał na wschodnią granicę - jestem mocny i poradzę sobie. Budżet partnerów Roberta nie może się równać z pakietem sponsorskim Siergieja, dlatego Williams trzyma w szachu wszystkie strony, aby wynegocjować jak najbardziej korzystne warunki. Faworytem do miejsca w Williamsie jest Sirotkin. Ale czy zespół naprawdę chce mieć w składzie dwóch żółtodziobów? Jeżeli Robert po długiej nieobecności nawet minimalnie odbiega z formą, to w dłuższej perspektywie ma zdecydowanie większe doświadczenie i wielki potencjał od strony inżynierskiej. Formuła 1 to wielki biznes bez sentymentów, tutaj można zerwać lub zawrzeć każdy kontrakt. Jeżeli chodzi o kierowców Williamsa na sezon 2018, to skład: Kubica-Stroll-Sirotkin jest niemożliwy, trzeba jeszcze chwilę poczekać na ostateczną decyzję. Przykro mi to pisać, ale jeżeli nie uda się teraz zakontraktować Kubicy, to pewnie nie uda się już nigdy. :( Wiary jednak nie tracę.

@Yurek zwyczajnie, bardzo smutne.

@marios76 dokladnie. Nie chodzi nawet o Kubice, bo Polak akurat nie daje gwarancji wybitnych wynikow. Ale tak szykuje sie najgorszy sklad w historii Williamsa. Na co oni licza? Czemu tak goraczkowo szukaja kierowcow z kasa, skoro ich budzet mimo wszystko jest "troche" wiekszy od Saubera? W ogole dziwil mnie ten dobor kandydatow, gdzie potencjalnie najlepszy Wehrlein tez wybitny nie jest. Di Resta, Kwiat, teraz Sirotkin, naprawde? To ma byc powazny zespol? Kto ma byc liderem Williamsa, Stroll? Zabawne czy tragiczne?

dokladnie taki Alonso w Williamsie to minimum 100 punktów więcej dla zespołu niż dał Massa lub Stroll + lepszy rozwój/setup bolidu kwestia bardziej czy Kubica by się rozkręcił do swojego topowego poziomu może czegoś jednak nie wiemy i boją się zaryzykować

@teambuktu Dodawaj emotikona na koncu - ;) przy takich tekstach ;) Zobaczymy po sezonie czy te pare milionow jest/bylo wiecej warte niz miejsce w klasyfikacji i kasa za nie; wypracowane przez klasowego kierowce... ?? Jak dla mnie to poczatek konca tego zespolu. A jak jeszcze wkurza Martini, to faktycznie nabor moga organizowac przez dzial ksiegowosci. @rno2 Ale Strollowie? Obaj do Force India? To chyba tata za kierownice, a mlody do zmiany kol... z takim potencjalem :) Maja Pereza i widza jak moze jezdzic debiutant. Chyba ze po "ekscesach" Vijaya, sa w gorszej sytuacji niz Williams? ( wiem, ze i u nich jest zle, ale takim postepowaniem Williams pokazuje- ze u nich gorzej) .

@MairJ23 ty sobie ironizuj ;), ale na zdrowy rozum to bardziej sensowny jest skład 1 junior + 1 doświadczony, obyty technicznie. ale to tylko wtedy gdy możesz sobie na to pozwolić.

Robert Kubica jest bogiem w budowaniu/rozwijaniu/prowadzeniu bolidu. Ja wogole nie rozumiem czemu Williams jest tak glupi i nie widzi tego co miliony Polakow. To juz koniec Williamsa. Jeszcze tego pozaluja. Rozpoznaja swoj blad za 2 lata ale będzie już za późno. Polski kibic.

Mi się zdaje, że tam wciąż negocjują opcję dzielonego fotela, albo żeby któryś przy mniejszym wkładzie finansowym zgodził się być rezerwowym kierowcą. Zawsze to jakiś punkt zaczepienia w F1 w perspektywie na przyszłe sezony, lub też zmian (zwolnienia) w obecnym. Tyle, ze Robert raczej nie chce już dalej czekać...

@Mahilda111 Co do tej akcji Sirotkin-Sauber: wszystko było na dobrej drodze do momentu aż Red Bull nie zdecydował się wsadzić do Toro Rosso Daniiła Kwiata. Wtedy się okazało, że Rosja będzie miała swojego kierowcę w F1 i to bez konieczności angażowania państwowych spółek w sponsoring. Dla nich nie ważne kto i gdzie, ważne że będzie jeździł ich krajan. Sztuka jest sztuka :-) @teambuktu Być może ich bolid będzie miał potencjał, ale nie będzie miał kto tego potencjału pokazać. Wiem jakie są obecnie realia w F1 i gdyby po sezonie 2017 zwolnili Strolla, zostawiając Massę, to bym złego słowa na nich nie powiedział w momencie ogłoszenia kontraktu z Sirotkinem. Ale zatrudnianie kierowców tylko pod kątem dojenia kasy od ich sponsorów, bez jakiejkolwiek równowagi w zespole (kierowca z doświadczeniem + junior) zakrawa na pazerność. Ja tylko mam nadzieję, że już po publicznym ogłoszeniu drugiego kierowcy Williamsa, wypłyną na wierzch szczegóły tych wszystkich negocjacji i podbijania stawek...

Putin już od miesiąca zna decyzje Williamsa. Putinowi sie nie odmawia, zwłaszcza jeżeli jest to prywatna firma nie cierpiąca na nadmiar pieniedzy i nie majaca zbyt wielkiej presji by dbać o swoją markę.

@rno2 masz rację, że nie ma prostego wzoru i nie zawsze się udaje. natomiast zawsze zwiększa się w ten sposób szanse i w Williamsie już to działało w przeszłości więc ja im się jakoś bardzo nie dziwię. ale oczywiście wcale mnie takie podejście nie cieszy.

@teambuktu Akurat Williams ma duże problemy z rozwojem swoich bolidów. Wstrzelili się z projektem na start ery hybrydowej i od tego momentu z roku na roku systematycznie spadają w dół klasyfikacji generalnej. Force India przy mniejszym budżecie osiąga dużo lepsze wyniki. Williams, jak niegdyś Toyota, jest potwierdzeniem, że nie ma prostego wzoru x$ = 0.x sekundy.

No i warto dodać, ze teraz SMP ma wsparcie z samej góry. Władek nie może pozwolić na brak Rosjanina w F1. Rosja jest najpotężniejsza na świecie i musi to pokazać, więc jak trzeba będzie dorzucić dodatkowe dolce to to zrobią. Pytanie czy Robert byłby zainteresowany rolą testera, aby w razie problemów z hajsem z Rosji (dodatkowy bat na SMP) mógł zamienić kierowcę.

@Ralph1537 Za rozwój bolidu odpowiadają inżynierowie. Kierowca może jedynie bardziej lub mniej być w tym pomocny. Więc jak najbardziej kasa na opłacenie działu technicznego może coś dać o ile jest jej wystarczająco dużo żeby płacić dobrym ludziom. I nie, praca inżyniera nie polega na siedzeniu na stołku, chociaż rzeczywiście, dołów nie kopie...

Williams potrzebuje Sirotkina bo potrzebuje pieniędzy, a te mogą przeznaczyć na rozwój samochodu. Ponadto Sirotkin wypadł bardzo obiecująco na testach. Będę (mile) zaskoczony jesli wybiorą Roberta.

Kasa na rozwój bolidu nic nie da, bo jeszcze trzeba mieć kierowców którzy będą rozwijać bolid, ta kasa jest tylko po to żeby miał kto na stołkach tam siedzieć

Odrzucając emocje to nie powinno być totalnego dramatu. Przeczuwam, że Sirotkin będzie szybszy od Strolla (co jeszcze dobitniej pokaże talent tego drugiego), ale Q3 w kwalifikacjach będzie nieosiągalne. Pytanie tylko czy stoczą się jak Sauber, który przyjmował tylko płacących, czy może Rosjanin okaże trochę więcej talentu i będą zbliżać się do ForceIndia. Szkoda Roberta, bo ma szybkość i chętnie zobaczyłbym co potrafi po tych 7 latach. Jak nie wyjdzie F1 to dalej będę liczył na powrót do WRC.

@rno2 Będą wtedy mieć samochód rozwinięty do przyzwoitego poziomu dzięki dolarom Strolla i Sirotkina i zawsze znajdą się wtedy dobrzy kierowcy, którzy dla nich pojadą. Wtedy znowu wejdą do top 3 klasyfikacji i dostaną kasę z podziału. Rozwiną samochód dalej z dobrymi kierowcami i w 2022 będą mistrzami. Potem znowu zjazd na dno i od nowa wspinaczka...

Ja szczerze mówiąc mam deja vu, bo w 2013 roku sytuacja Sirotkina z Sauberem wyglądała identycznie: już miał być podpisany kontrakt, już go mieli ogłosić, już mieli organizować Siergiejowi testy, już leciał przelew z Moskwy... A tu nagle Sutil z Gutierrezem, a Sirotkin jakimiś zaskórniakami uratował posadę testera. Trochę zbyt długo trwa ta cała szopka, żeby to było tak czarno-białe jak przedstawiają media. I nie mówię tego kompletnie w kontekście Roberta, ale Siergiej jest dosyć mało wiarygodny, nie mówiąc już o SMP. Nawet jeżeli faktycznie dojdzie do podpisania umowy, to jestem ciekaw, czy sponsorzy Sirotkina będą wzorowo wywiązywali się z warunków.

no to z Sirotkinem zapowiada się walka o 7-8 pozycję w generalce ze też Williams ma tak niskie aspiracje

Ciekawe co Williams zrobi za kilka sezonów, kiedy skończy się kontrakt Sirotkina, a Strollowie przeniosą się do Force India... Proponuję żeby już rozpoczęli licytację foteli na ebayu.