Renault zaostrza procedury kontroli nowych części
Francuski koncern jest zdeterminowany, aby poprawić niezawodność swego silnika.
11.01.1814:00
2619wyświetlenia
Embed from Getty Images
Renault zaostrzy procedury kontrolne nowych części mając na celu poprawę niezawodności swych jednostek napędowych w sezonie 2018 - zapewnia Cyril Abiteboul.
Według szacunków francuskiego koncernu, w sezonie 2017 team Renault Sport stracił 45 punktów ze względu na problemy z niezawodnością i nie był w stanie nawiązać z Williamsem walki o piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Abiteboul podkreśla, że przed nadchodzącą kampanią Renault nie zmieni architektury silnika, ale obierze bardziej drakońskie podejście do kontroli części.
Zdaniem Francuza zmniejszenie regulaminowego limitu silników do trzech na sezon doprowadzi do spadku znaczenia trybu kwalifikacyjnego.
Renault zaostrzy procedury kontrolne nowych części mając na celu poprawę niezawodności swych jednostek napędowych w sezonie 2018 - zapewnia Cyril Abiteboul.
Według szacunków francuskiego koncernu, w sezonie 2017 team Renault Sport stracił 45 punktów ze względu na problemy z niezawodnością i nie był w stanie nawiązać z Williamsem walki o piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Abiteboul podkreśla, że przed nadchodzącą kampanią Renault nie zmieni architektury silnika, ale obierze bardziej drakońskie podejście do kontroli części.
Mamy do czynienia z dużo większą stabilnością. Pod tym względem nowy silnik jest w dużym stopniu podobny do tego z poprzedniego sezonu. Dokonujemy wymiany tylko tych części, które będą miały wpływ na niezawodność, podczas gdy rok temu zmieniliśmy niemal wszystko - silnik spalinowy i systemy hybrydowe.
Modyfikujemy także naszą wewnętrzne procedury, aby zagwarantować bardziej drakońskie podejście w sposobie realizowania kolejnych ważnych punktów projektu i wprowadzania do użytku nowych części. Jestem przekonany, że nasza praca na hamowni jest bardzo reprezentatywna i osiągniemy dzięki niej produkt, który będzie dużo bardziej dojrzały już na starcie zimowych testów- dodał.
Zdaniem Francuza zmniejszenie regulaminowego limitu silników do trzech na sezon doprowadzi do spadku znaczenia trybu kwalifikacyjnego.
W tym roku każdy kierowca będzie mógł skorzystać tylko z trzech silników. To ważne, bo tryb kwalifikacyjny jest połączeniem sztuczek takich jak być może spalanie oleju - co zresztą zostanie mocno ograniczone - ale także faktu niszczenia silnika. Spodziewam się, że większość producentów będzie bardziej konserwatywna w podejściu do wykorzystywania jednostki napędowej. Pracujemy jednak nad naszymi własnymi rozwiązaniami, pozwalających wydobyć wyższe osiągi na ograniczonej licznie okrążeń.