Szafnauer: Halo wymaga od nas wiele pracy

Dyrektor operacyjny Force India wypowiedział się również m.in. o szansach ekipy w 2018 roku
29.01.1811:04
Mateusz Szymkiewicz
1621wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor operacyjny Force India - Otmar Szafnauer, zdradził, że zintegrowanie systemu Halo z bolidem wymaga wielkiej pracy ze strony inżynierów.

Od nadchodzącego sezonu w Formule 1 będzie obowiązkowo stosowany system ochrony głowy kierowcy, który otrzymał nazwę Halo. Masa pałąku, który składa się z obręczy oraz trzech mocowań, będzie wynosiła około czternastu kilogramów i jak przyznał Szafnauer, wprowadzenie nowego rozwiązania jest wyzwaniem.

Presja czasu pojawiła się przez Halo - powiedział Otmar Szafnauer dla Auto Motor und Sport. Bardzo późno otrzymaliśmy finalną specyfikację i nie można zignorować jej wpływu. Jej masa wynosi czternaście kilogramów, a testy zderzeniowe FIA są bardzo restrykcyjne. Jest wiele pracy do zrobienia. Pojawiły się zakłócenia w aerodynamice, które są większe niż się spodziewaliśmy.

W ostatnich dwóch latach Force India kończyło mistrzostwa na czwartej pozycji w klasyfikacji i jak przyznał Amerykanin, w tym sezonie spodziewa się dużej konkurencji ze strony Williamsa oraz Renault. Korzystają z tego samego silnika co my [Williams], a teraz są tam zaangażowani Paddy Lowe oraz Dirk de Beer, czyli ludzie z Mercedesa oraz Ferrari. Przynieśli ze sobą doświadczenie ze zwycięskich zespołów. Mamy lepszy duet kierowców, ale jeżeli będą mieli naprawdę dobry bolid, to może on uczynić różnicę. Oni [Renault] zainwestowali dużo pieniędzy w ten projekt oraz zatrudnili wielu ludzi. Mamy przewagę w postaci silnika, ale nie jest ona tak duża jak wielu ludzi uważa.

Zrozumiałe jest, że w najbliższych tygodniach możemy spodziewać się eskalacji konfliktu na linii Liberty Media-producenci, w sprawie nowych przepisów dotyczących układów napędowych i limitów budżetowych. Jak przyznał Szafnauer, mimo współpracy z Mercedesem, Force India nie pozwoli sobie narzucić zdania niemieckiego producenta. Płacimy za nasze silniki i mamy swoją własną opinię. Tylko wtedy kiedy dadzą nam swój silnik za darmo będą mogli nam powiedzieć jaką powinniśmy mieć opinię.

Dyrektor operacyjny dodał na koniec, że możliwość utraty Estebana Ocona po sezonie 2018 nie spędza mu snu z powiek. Mamy kontrakt z Estebanem Oconem na sezon 2019, ale oczywiście jest możliwość jego odejścia. To nie jest miłe, kiedy budujesz kierowcę i większy zespół go zabiera, ale trzeba z tym żyć. Formuła 1 to nie przyjęcie urodzinowe dla dzieci.

KOMENTARZE

5
seb5
30.01.2018 09:22
@iceneon w końcu ktoś podziela moje zdanie odnośnie McLarena. Może się obaj mylimy. Ale jakoś po prostu nie widzę ich walczących w czubie. Dla mnie potencjalne podium McLarena będzie sensacja, ale jak mówię mogę się mylić. Poczekajmy do Australii, niby nie dużo a jednak jeszcze dwa miesiące...
iceneon
29.01.2018 04:57
@rno2 Utrzymają 4. pozycję. Ani Renault ani tym bardziej McLaren ich nie przegonią. Nie wiem skąd nagle wszyscy twierdzą, że McLaren jak za dotknięciem różdżki wróci do czołówki, bądź będzie tuż za nią, najpierw niech wrócą do środka stawki.
rno2
29.01.2018 11:59
Życzę im jak najlepiej, ale rokuję spadek na 6 pozycję. Renault wstaje z kolan, a McLaren zapowiada wejście do czołówki. Akurat o Williamsa mogą być spokojni, bo kierowcy będą niedoświadczeni, a sama forma bolidów spada z roku na rok...
sneer
29.01.2018 11:47
Trzymamy kciuki za FI :)
rno2
29.01.2018 11:13
[quote]Korzystają z tego samego silnika co my [Williams], a teraz są tam zaangażowani Paddy Lowe oraz Dirk de Beer, czyli ludzie z Mercedesa oraz Ferrari. Przynieśli ze sobą doświadczenie ze zwycięskich zespołów. Mamy lepszy duet kierowców, ale jeżeli będą mieli naprawdę dobry bolid, to może on uczynić różnicę.[/quote] + za szczerość :-D