Felipe Massa wywalczył pierwsze pole position w karierze
Podsumowanie kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Turcji na torze Istanbul Park
26.08.0614:14
8695wyświetlenia
Kwalifikacje do drugiego w historii wyścigu o Grand Prix Turcji okazały się bardzo ciekawe, nie tylko z powodu tego, że po raz drugi z rzędu Robert Kubica załapał się do pierwszej dziesiątki - walka o pole position także zapewniła nam sporo emocji. Najszybszym kierowcą w kwalifikacjach po raz pierwszy w swojej karierze okazał się Felipe Massa, pokonują znacznie bardziej doświadczonego partnera z zespołu Ferrari Michaela Schumachera aż o blisko 0.4 sekundy. Tym samym włoska stajnia po raz czwarty w tym sezonie wywalczyła pierwszy rząd startowy. Dla Schumachera nie były to jednak do końca udane kwalifikacje, bowiem w decydujących momentach popełnił kilka błędów i ostatecznie okazał się tylko nieznacznie szybszy od swojego głównego rywala w walce o tytuł mistrzowski, Fernando Alonso.
W pierwszym bloku kwalifikacji Massa także okazał się szybszy od swojego zespołowego partnera, ale tylko o 0.079 sekundy. Obaj kierowcy przejechali wówczas tylko po jednym okrążeniu pomiarowym, natomiast po dwa przejazdy zaliczyli Ralf Schumacher (Toyota) i Alonso, plasując się kolejno na trzeciej i czwartej pozycji. Młodszy z braci Schumacherów pomimo udanego występu nie miał jednak zbyt wielu powodów do radości, ponieważ przed kwalifikacjami został wymieniony silnik w jego bolidzie, a to niestety oznacza obniżenie pozycji startowej o 10 miejsc. W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze Giancarlo Fisichella (Renault), obydwaj kierowcy BMW, a także Jenson Button (Honda), Kimi Raikkonen (McLaren) i Christian Klien.
Tymczasem z dalszej rywalizacji już po pierwszym bloku odpadł partner Kliena z zespołu Red Bull Racing, David Coulthard (P17, +1.8s), któremu nie udało się pokonać jednego z kierowców Midland, Christijana Albersa (P16, +1.7s). Szkot wystartuje jednak z 16 pozycji, bowiem w bolidzie Holendra został wczoraj wymieniony silnik, a to oznacza dla niego start z końca stawki. Oprócz Coultharda, poza pierwszą szesnastką znaleźli się także kierowcy z zespołów Scuderia Toro Rosso - Scott Speed i Vitantonio Liuzzi (P18 i P19) oraz Super Aguri - Sakon Yamamoto i Takuma Sato (P21 i P22), a także rozdzielający ich Tiago Monteiro (MF1 Racing). Na szczególną uwagę zasługiwała bardzo dobra postawa Yamamoto, który za trzecim podejściem pokonał w kwalifikacjach swojego bardziej doświadczonego partnera.
W drugim bloku kwalifikacji kolejność kierowców w czołówce uległa zmianie, bowiem zdecydowanie najlepszy czas (1:25.850) uzyskał Michael Schumacher, pokonując swoich najbliższych rywali aż o ponad sekundę. Nie był to jednak nowy rekord toru w Stambule, gdyż w zeszłym roku Juan Pablo Montoya wykręcił w wyścigu czas 1:24.770. Na drugiej i trzeciej pozycji uplasowali się Button i Alonso, a dopiero czwarty był tym razem Massa. Na kolejnych miejscach sklasyfikowani zostali Ralf Schumacher, Raikkonen, Nick Heidfeld (BMW Sauber), Fisichella i Kubica, który tym razem bez niczyjej pomocy, czyli nie dzięki karom nałożonym na innych kierowców, załapał się do finałowego bloku kwalifikacji.
Pierwszą dziesiątkę zamknął Mark Webber i to właśnie kierowca Williamsa jako ostatni zapewnił sobie awans do trzeciego bloku. Z dalszego udziału w kwalifikacjach odpadli tymczasem trzej bardzo doświadczeni kierowcy, uzyskując wyraźnie gorsze czasy od swoich zespołowych partnerów. Byli to sklasyfikowani na pozycjach od 12 do 14 Pedro de la Rosa (McLaren), Jarno Trulli (Toyota) i Rubens Barrichello (Honda). Szybszy od nich okazał się nawet Klien (P11), dla którego jest to jednak najprawdopodobniej ostatni sezon w Formule 1 w najbliższym okresie, bowiem w przyszłym sezonie Austriaka w Red Bull zastąpi Webber. Na ostatnich pozycjach drugi blok ukończyli Nico Rosberg (Williams) i Albers, tracąc już ponad dwie i pół sekundy do najszybszego wówczas Michaela Schumachera.
I tak oto doszliśmy do finałowego bloku dzisiejszych kwalifikacji, w którym Massa jako jedyny uzyskał czas poniżej jednej minuty i 27 sekund. Tymczasem Michael Schumacher na swoich obydwu szybkich przejazdach popełnił błędy na pierwszym sektorze i musiał zadowolić się drugą pozycją startową, mając zaledwie 0.037 sekundy przewagi nad Alonso, który wraz ze swoim partnerem z zespołu Renault, Fisichellą, wystartuje z drugiego rzędu. Ralf Schumacher w trzecim bloku uzyskał piąty czas, ale z uwagi na karę za wymianę silnika do jutrzejszego wyścigu będzie musiał przystąpić z 15 pozycji. W tej sytuacji w trzecim rzędzie ustawią się Heidfeld i Button, a w czwartym Raikkonen i Kubica. Dla zespołu BMW Sauber były to zatem zdecydowanie najbardziej udane kwalifikacje w tym sezonie, a uzyskany przez obydwu kierowców rezultat daje im realne szanse na zarobek punktowy. Najgorszy czas w finałowym bloku kwalifikacji uzyskał Webber, któremu towarzystwa w piątym rzędzie dotrzymywał będzie na starcie Klien.
Jutrzejszy wyścig rozpocznie się już o normalnej porze, czyli o godzinie 14:00 naszego czasu. Wcześniej, bo o 13:00 będzie można obejrzeć na antenie TV4 powtórkę z dzisiejszych kwalifikacji, a następnie okrążenie toru z Robertem Kubicą i wypowiedź polskiego kierowcy, dla którego będzie to zaledwie drugi wyścig F1 w karierze. Pozostaje nam tylko trzymać kciuki za udany występ Krakowianina.
W pierwszym bloku kwalifikacji Massa także okazał się szybszy od swojego zespołowego partnera, ale tylko o 0.079 sekundy. Obaj kierowcy przejechali wówczas tylko po jednym okrążeniu pomiarowym, natomiast po dwa przejazdy zaliczyli Ralf Schumacher (Toyota) i Alonso, plasując się kolejno na trzeciej i czwartej pozycji. Młodszy z braci Schumacherów pomimo udanego występu nie miał jednak zbyt wielu powodów do radości, ponieważ przed kwalifikacjami został wymieniony silnik w jego bolidzie, a to niestety oznacza obniżenie pozycji startowej o 10 miejsc. W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze Giancarlo Fisichella (Renault), obydwaj kierowcy BMW, a także Jenson Button (Honda), Kimi Raikkonen (McLaren) i Christian Klien.
Tymczasem z dalszej rywalizacji już po pierwszym bloku odpadł partner Kliena z zespołu Red Bull Racing, David Coulthard (P17, +1.8s), któremu nie udało się pokonać jednego z kierowców Midland, Christijana Albersa (P16, +1.7s). Szkot wystartuje jednak z 16 pozycji, bowiem w bolidzie Holendra został wczoraj wymieniony silnik, a to oznacza dla niego start z końca stawki. Oprócz Coultharda, poza pierwszą szesnastką znaleźli się także kierowcy z zespołów Scuderia Toro Rosso - Scott Speed i Vitantonio Liuzzi (P18 i P19) oraz Super Aguri - Sakon Yamamoto i Takuma Sato (P21 i P22), a także rozdzielający ich Tiago Monteiro (MF1 Racing). Na szczególną uwagę zasługiwała bardzo dobra postawa Yamamoto, który za trzecim podejściem pokonał w kwalifikacjach swojego bardziej doświadczonego partnera.
W drugim bloku kwalifikacji kolejność kierowców w czołówce uległa zmianie, bowiem zdecydowanie najlepszy czas (1:25.850) uzyskał Michael Schumacher, pokonując swoich najbliższych rywali aż o ponad sekundę. Nie był to jednak nowy rekord toru w Stambule, gdyż w zeszłym roku Juan Pablo Montoya wykręcił w wyścigu czas 1:24.770. Na drugiej i trzeciej pozycji uplasowali się Button i Alonso, a dopiero czwarty był tym razem Massa. Na kolejnych miejscach sklasyfikowani zostali Ralf Schumacher, Raikkonen, Nick Heidfeld (BMW Sauber), Fisichella i Kubica, który tym razem bez niczyjej pomocy, czyli nie dzięki karom nałożonym na innych kierowców, załapał się do finałowego bloku kwalifikacji.
Pierwszą dziesiątkę zamknął Mark Webber i to właśnie kierowca Williamsa jako ostatni zapewnił sobie awans do trzeciego bloku. Z dalszego udziału w kwalifikacjach odpadli tymczasem trzej bardzo doświadczeni kierowcy, uzyskując wyraźnie gorsze czasy od swoich zespołowych partnerów. Byli to sklasyfikowani na pozycjach od 12 do 14 Pedro de la Rosa (McLaren), Jarno Trulli (Toyota) i Rubens Barrichello (Honda). Szybszy od nich okazał się nawet Klien (P11), dla którego jest to jednak najprawdopodobniej ostatni sezon w Formule 1 w najbliższym okresie, bowiem w przyszłym sezonie Austriaka w Red Bull zastąpi Webber. Na ostatnich pozycjach drugi blok ukończyli Nico Rosberg (Williams) i Albers, tracąc już ponad dwie i pół sekundy do najszybszego wówczas Michaela Schumachera.
I tak oto doszliśmy do finałowego bloku dzisiejszych kwalifikacji, w którym Massa jako jedyny uzyskał czas poniżej jednej minuty i 27 sekund. Tymczasem Michael Schumacher na swoich obydwu szybkich przejazdach popełnił błędy na pierwszym sektorze i musiał zadowolić się drugą pozycją startową, mając zaledwie 0.037 sekundy przewagi nad Alonso, który wraz ze swoim partnerem z zespołu Renault, Fisichellą, wystartuje z drugiego rzędu. Ralf Schumacher w trzecim bloku uzyskał piąty czas, ale z uwagi na karę za wymianę silnika do jutrzejszego wyścigu będzie musiał przystąpić z 15 pozycji. W tej sytuacji w trzecim rzędzie ustawią się Heidfeld i Button, a w czwartym Raikkonen i Kubica. Dla zespołu BMW Sauber były to zatem zdecydowanie najbardziej udane kwalifikacje w tym sezonie, a uzyskany przez obydwu kierowców rezultat daje im realne szanse na zarobek punktowy. Najgorszy czas w finałowym bloku kwalifikacji uzyskał Webber, któremu towarzystwa w piątym rzędzie dotrzymywał będzie na starcie Klien.
Jutrzejszy wyścig rozpocznie się już o normalnej porze, czyli o godzinie 14:00 naszego czasu. Wcześniej, bo o 13:00 będzie można obejrzeć na antenie TV4 powtórkę z dzisiejszych kwalifikacji, a następnie okrążenie toru z Robertem Kubicą i wypowiedź polskiego kierowcy, dla którego będzie to zaledwie drugi wyścig F1 w karierze. Pozostaje nam tylko trzymać kciuki za udany występ Krakowianina.
KOMENTARZE