McLaren broni koncepcji bolidu MCL33
Eric Boullier przekonuje, że usterki mają związek z poznawaniem nowego pakietu.
08.03.1811:17
3272wyświetlenia
Embed from Getty Images
McLaren broni koncepcji bolidu MCL33, podkreślając, że wszelkie usterki do jakich dochodzi podczas testów mają związek z poznawaniem nowego pakietu silnikowego.
We wtorek w konstrukcji stajni z Woking doszło do trzech usterek - dwukrotnie zawiodła elektryka, a po południu doszło do wycieku z układu hydraulicznego.
W środę z kolei Fernando Alonso musiał zatrzymać swój bolid na poboczu ze względu na wyciek oleju, który doprowadził do podjęcia przez McLarena decyzji o wymianie silnika.
Po wczorajszych problemach McLaren wprowadził drobne modyfikacje w osłonie silnika, aby uniknąć przegrzewania się tylnych partii bolidu. Zapytany o to, czy jego zdaniem kiepska niezawodność ma związek z ciasnym upakowaniem tyłu MCL33, Boullier odparł:
McLaren broni koncepcji bolidu MCL33, podkreślając, że wszelkie usterki do jakich dochodzi podczas testów mają związek z poznawaniem nowego pakietu silnikowego.
We wtorek w konstrukcji stajni z Woking doszło do trzech usterek - dwukrotnie zawiodła elektryka, a po południu doszło do wycieku z układu hydraulicznego.
W środę z kolei Fernando Alonso musiał zatrzymać swój bolid na poboczu ze względu na wyciek oleju, który doprowadził do podjęcia przez McLarena decyzji o wymianie silnika.
To tylko testy. Po pierwsze cała historia z czasami okrążenia - jeśli spojrzycie na Red Bulla, to o poranku korzystali z nowych pośrednich i miękkich opon i byli szybsi o zaledwie pół sekundy. Różnice nie są zbyt duże ze względu na specyfikację i temperaturę nawierzchni. Są pewne techniczne powody, dla których wolimy pracować z bolidem na określonych oponach- powiedział Boullier.
Pojawiają się awarie. Mamy drobne usterki, z którymi musimy się uporać, ale to tylko testy. To część procesu. Wiemy, w czym tkwią problemy. Zaczynamy partnerstwo z Renault, mamy kompletnie nową instalację jednostki napędowej. To testy. Dajcie nam czas. Jest w porządku- dodał.
Po wczorajszych problemach McLaren wprowadził drobne modyfikacje w osłonie silnika, aby uniknąć przegrzewania się tylnych partii bolidu. Zapytany o to, czy jego zdaniem kiepska niezawodność ma związek z ciasnym upakowaniem tyłu MCL33, Boullier odparł:
Nie sądzę, że obie te kwestie są ze sobą powiązane. Oczywiście staramy się zaprojektować możliwie najlepszy bolid, więc musimy być pewni co do danej koncepcji. Gdy koncepcja jest nowa, to o tym czy jest dobra lub nie decydują osiągi na torze. Wprowadzamy poprawki. Staramy się wycisnąć z naszego bolidu wszystko co najlepsze i zmusić platformę aerodynamiczną do zapewniania nam jeszcze lepszego tempa. Zobaczymy. Dostosowujemy pewne obszary, a wtorkowy wyciek nie był z tym związany.
KOMENTARZE