GP2: Zuber wygrywa, Hamilton miażdży rywali

Niedzielny wyścig serii GP2 na torze Istanbul Park w Turcji okazał się niezwykle emocjonujący, a to głównie za sprawą Lewisa Hamiltona, który po poślizgu na drugim okrążeniu i wypadnięciu poza pierwszą dziesiątkę, popisał się później fenomenalną jazdą, by ostatecznie finiszować na drugiej pozycji.

Wyścig rozpoczął się od udanego startu w wykonaniu zeszłorocznego kierowcy WSbR Andreasa Zubera (Trident), który przed pierwszym zakrętem zdołał wyprzedzić startującego z pole position Alexa Negrao (Piquet Sports). Austriak prowadzenie utrzymał aż do mety, odnosząc tym samym swoje pierwsze zwycięstwo w serii GP2.

Negrao na piątym okrążeniu popełnił błąd i wypadł z toru, by po 10 okrążeniach wycofać się całkiem z wyścigu. Na drugą i trzecią pozycję po błędzie Brazylijczyka awansowali Adam Carrolla (Racing Engineering) i Timo Glock (iSport), a tuż za nimi znalazł się zwycięzca sobotniego wyścigu, Nelson Piquet Jr (Piquet Sports).

W tym momencie Piquet wydawał się być w doskonałym położeniu, jako że Hamilton był jeszcze dosyć daleko poza punktowaną szóstką. W tej sytuacji Brazylijczyk mógł sobie pozwolić na walkę z Glockiem o najniższy stopień podium. W tym czasie Hamilton pędził jednak jak szalony i wyprzedzał kolejnych rywali z tak dużą łatwością, jakby jechali oni bolidami gorszej klasy.

I tak po kolei Hamilton pokonał Ferdinanda Monfardiniego, Francka Pererę i lokalnego bohatera Jasona Tachinciego, by w ten sposób awansować do pierwszej dziesiątki. W międzyczasie Piquet po nieudanej próbie wyprzedzenia Glocka spadł na chwilę za Lucasa di Grassiego, ale po chwili był już z powrotem czwarty.

Hamilton wkrótce poradził sobie z Jose Marią Lopezem i Alexem Prematem, a następnie wyminął Sergia Hernandeza, Nicolasa Lapierre i di Grassiego, by znaleźć się już tuż za Piquetem na piątej pozycji. Na 8 okrążeń przed metą pokonał także Brazylijczyka i choć później stracił jeszcze na chwilę czwarte miejsce po nieudanej próbie wyprzedzenia Glocka, to jednak w końcu i Niemca udało mu się pokonać.

Na ostatnim kółku Hamilton dopadł jeszcze Carrolla i tym samym finiszował na drugiej pozycji, zdobywając przy okazji dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie. Piquet za piąte miejsce zdobył tymczasem zaledwie dwa punkty i jego strata do Hamiltona w klasyfikacji generalnej wzrosła do 10 punktów na jedną podwójną rundę przed końcem sezonu.

Weekend w Turcji przyniósł rozstrzygnięcie w klasyfikacji zespołowej, bowiem zespół ART Grand Prix, w którym startuje Hamilton, jest już poza zasięgiem innych ekip.

Źródło: GP2Series.com