Felipe Massa odniósł pierwsze zwycięstwo w Formule 1

Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Turcji na torze Istanbul Park
Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Turcji na torze Istanbul Park.

REZULTATY WYŚCIGU

1. Felipe Massa 658 okr. 1h28m51,082
2. Fernando Alonso 158 okr. +0:05,575
3. Michael Schumacher 558 okr. +0:05,656
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 =Felipe Massa 6Ferrari 248 F1581h28m51,0822
2 +1Fernando Alonso 1Renault R2658+0:05,5752
3 -1Michael Schumacher 5Ferrari 248 F158+0:05,6562
4 +2Jenson Button 12Honda RA10658+0:12,3342
5 +6Pedro de la Rosa 4McLaren MP4-2158+0:45,9081
6 -2Giancarlo Fisichella 2Renault R2658+0:46,5942
7 +8Ralf Schumacher 7Toyota TF106B58+0:59,3372
8 +5Rubens Barrichello 11Honda RA10658+1:00,0342
9 +3Jarno Trulli 8Toyota TF106B57+1 okr.2
10 -1Mark Webber 9Williams FW2857+1 okr.2
11 -1Christian Klien 15Red Bull RB257+1 okr.2
12 -4Robert Kubica 17BMW Sauber F1.0657+1 okr.2
13 +4Scott Speed 21Toro Rosso STR157+1 okr.3
14 -9Nick Heidfeld 16BMW Sauber F1.0656+2 okr.3
15 +1David Coulthard 14Red Bull RB255+3 okr.3
Niesklasyfikowani
Christijan Albers 19Midland M1646wypadek2
Takuma Sato 22Super Aguri SA0641niesklasyfikowany2
Nico Rosberg 10Williams FW2825ciśnienie wody1
Sakon Yamamoto 23Super Aguri SA0623poślizg1
Vitantonio Liuzzi 20Toro Rosso STR112poślizg0
Kimi Raikkonen 3McLaren MP4-211wypadek1
Tiago Monteiro 18Midland M160wypadek0
Najszybsze okrażenie: Michael Schumacher (Ferrari 248 F1) - 1:28,005 na 55 okr.

KOMENTARZE

39
gurps
28.08.2006 09:39
Ja mam pytanie z innej beczki: Podczas 14. okrążenia sześciu prowadzących w wyścigu kierowców zjechało do boksów, ale tylko pierwszym pięciu zespoły potrafiły zatankować dość paliwa, żeby następny zjazd mogli odbyć po 38. okrążeniu, natomiast szósty z nich Robert Kubica musiał tankować już podczas trzydziestego czwartego okrążenia. Dlaczego?!
rafaello85
28.08.2006 12:04
Till... Ale przecież każdy zespół tak robi, nie tylko Ferrari. Gdyby Massa pozostał okrążenie dłużej mogliby stracić jeszcze więcej miejsc. Michael miał jeszcze szanse być drugim, ale niestety stracił sporo czasu gdy wypadł na zakręcie nr 8.
Till
28.08.2006 11:51
Jestem zszokowany że ferrari na końcu sezonu podczas decyduacych o mistrzistwia wyściagach popełania tak banalne błędy .Wzywajac dwa samochody na raz do boksu poprostu przepuscili farciarskiego alonso i moimzdaniem pozbawili Schumiego tytułu.Do boksu powinien zjechac pierwszy Schumi a Massa po jeszcze jednym kółku ,i tak przyjechał by 3 lub nawet 2 (bo niepopełniał błędów)a wygrał by wyscig i była by z tego du za większa korzyść niż wynik jaki uzyskali ,zupełnie nierozumiem ich myslenia ale wiem ze jezeli beda dalej sietak bawic to duzo nieosiągnom
d'Angelo
28.08.2006 10:08
panowie panowie ale poco te emocje!? po co tyle krzyku!? Jak Szumi wygra na Monzy a tak będzie Massa zapunktuje na drugim miejscu a Alfonso tam gdzie jest jego miejsce czyli na najnizszym stopniu podium to bedzie wielki G I T! więc o co tyle gatki!
rafaello85
28.08.2006 09:13
Brat/Slaweksz... Idąc Twoim tokiem rozumowania.... wytłumacz mi dlaczego "genialny" Alonso nie dał rady Schumacherowi w San Marino? SC uratował wczoraj skórę Alonso, Schumi wypadł poza tor i to jest prawda bo każdy popełnia błędy. Widziałeś jak Alonso na Hockenheimie wyleciał w części stadionowej? To też był jego błąd... Jeśli chodzi o Renault, to ono nie spuściło z tonu, tylko jest teraz po prostu słabsze. To widać jak przeanalizujesz okrążenia. Ferrari ciśnie teraz tak mocno, jak przed dwoma laty. Ten zespół ma dwóch kierowców, którzy regularnie punktują, a w Renaulcie mocną stroną jest tylko Alonso...
Bart2005
28.08.2006 08:29
No tak Brat teraz piszesz, że Ferrari było wolne, że Schumacher nie potrafi szybko jechać, że popełnia dużo błedów (ja naliczyłem w wyścigu tylko dwa na zakręcie nr 8 na którym większość kierowców miała problemy). Zwróćmy uwagę na wspomniany przez Ciebie wyścig IMOLA 2006. Alonso jechał tuż za Schumacherem naciskał go (tak samo jak Schumacher wczoraj) i popełniał błedy. Tylko nie wiem czy pamiętasz jak Alonso wyjechał na chwilke z toru na Imoli (dwa czy trzy zakręty przed końcem okrążenia) chyba na przedostatnim okrążeniu wyścigu i stracił około 1 sekundy, potem już sobie odpuścił i nie naciskał. A Schumacher mimo błedów i wycieczek poza tor cisnął do samego końca tak, że wpadł za Alonso na metę dosłownie na zderzaku. Ta Twoja opinia o tym, że Schumacher za swoje wycieczki poza tor nie może być uważany za wielkiego jest dziwna. Dla mnie ktoś kto odpuszcza sobie walkę na dwa czy trzy okrążenia do mety siedząc na ogonie komuś nie jest wielkim kierowcą. Za wczorajszy wyścig Schumacherowi należą się wielkie brawa i słowa uznania. Przez błąd strategów Ferrari to sie ułożyło tak jak widzieliśmy. Gdzyby nie bład to myślę, że Alonso byłby 3 bądź nawet 4 (pewnie Button by go gonił).
Brat
28.08.2006 08:00
Ale co wy mowicie o kunkurencyjnej walce. Bylo widac golym okiem ze Schumacher nie potrafi tak walczyc. Popelnia mnostwo bledow co raczej nie pozwala mi myslec ze jest az ak wielki. To tez czlowiek tez sie myli. Wczoraj bylismy wlasnie podobnej walki jak na Imola 2006. Schumacher przed Alonso. Hiszpan naciskal Schumacher sie bronil. Oczywiscie zgodze sie z opinia ze byl to piekny wyscig. Ja licze na Alonso takze rozumiecie dlaczego mu kibicuje. Sadze ze jestesmy swiadkami w koncu po wielu GP pieknej walki o kazdy punkty i taka walka powinna byc na kazdym GP. Szkoda ze fani Ferrari znowu nie mozecie sei pogodzic z porazka Schumachera bo 3 miejsce to porazka dla Ferrari. Renault trzeba powiedziec otwarcie lekko spuscilo z tonu. Musza teraz sie umiejetnie bronic. Ale w kazdym sporcie trzeba umiec sie bronic ale i atakowac. Najlepsza obrnoa jest atak co Alonso wczoraj udowodnil i wykorzystal blad mechanikow Ferrari. Ale kazdy by tak zrobil to naturalne Schumacher wyjezdzal poza tor chcial byc blizej kibicow i pozegnac sie z F1 to tez naturalne i normalne Siemanko Schumacher milej emeryturki
rmn
28.08.2006 07:40
A gdyby Alonso byl tak samo szybki jak msc to msc wyjechal by duzo za nim Kamil..
Kamil
28.08.2006 06:22
Rafaello85... prawda jest taka że gdyby twój idol jechał bez błędnie to wyprzedził by Alonso po drugim pit stopie ale kiedy robi się wycieczki poza tor to nawet w lepszym bolidzie może zapomnieć o zwycięstwie.
d'Angelo
28.08.2006 06:11
Chcialem powiedziec że na Monz-y klasyfikacja będzie taka 1.Schumi 2.Massa 3.Alfonso i przy takiej kolejności Alfonso traci zyskane punkty w Turcji Schumi nadrabia straty a Ferrari przechodzi na 1-sze miejsce w klasyfikacji konstruktorów! A reszta komentarzy to czcze gadanie i puste pisanie!
rafaello85
27.08.2006 11:56
Brat/Slaweksz... Znowu zaczynasz???!!!! Ciekawe czemu się nie odzywałeś jak Ferrari biło Renaulta? Prawda jest taka, że gdyby nie SC to Alonso straciłby kilka punktów przewagi, ten facet naprawdę ma sporo szczęścia. Ferrari jest jak najbardziej na topie i nic tego nie zmieni. Zapewniam Cię, że Schumacher będzie do końca walczył. Ja dalej stawiam na niego, ma co prawda 12 punktów straty do Alonso, ale ją odrobi. Wspomnisz moje słowo. FORZA Schumi i Ferrari!
cova
27.08.2006 11:36
dlaczego mysliecie ze gdyby Schumi zjechal w czasie SC do PITU razem z Alonso a Massa zostalby na torze dostalby kare??Czy za to na pewno dostaliby kare? Co o tym przepisy? BRAT ma w 100% racje, blad stratega. W/g mnie Ferki mysleli ze tak i tak sie uda , ale sie przeliczyli i tyle i niech Alonso wygra tymi dwoma punkcikami tytul a bedzie smiesznie. Dlaczego Schumi przegrales Mistrza w 06?. Czyzby punkciki z Monaco brakuja? Co do Kubiego , jest mlody i na pewno jego glos nie jest decydujacy przy doborze opon w czasie wyscigu,pewnie jest szybka narada madrali BMW i stawia sie KUBIemu decyzje gotowa.Wybrali zle drugi komplet ,logika podpowiada wrocmy do identycznych jak 1 set, ale nie znowu inne. Nie rozumiem. KUBI przeciez nie bedzie dyskutowal przez radio, jest mlody i w oczach strategow niedoswiadczony,wiec.......Szkoda bo jak moze to walczy i wyprzedza.
Bablo
27.08.2006 10:17
dobra zaraz wezwiemy panów z białymi kaftanami i zabiorą cię tam gdzie będziesz mógł się wygadać. JEstem dego zdania że gdyby Schum zjechał później to by stracił więcej pozycji niż jedną i 2 pkt. Alonso powinien dziękować mercedoesowi (sc). Bart nie wiem czy mapiętasz Imola 2006 hmmm tam Sch wyszeł zwycięsko. Poprostu gdy walczą zesobą dwa konkurencyjne auta to raczej należy liczyć na błąd kierowcy bo cięzko jest wyprzedzić w taki wypadku
Brat
27.08.2006 08:39
Ja widzialem ze nietylko SCH bl slabszy widzialem cos wiecej. Sch poprostu zostal nauczony pokory ze mimo iz mial lepszy samochod to i tak na Alonso w bezposredniej walce to za malo i taka prawda panowie. Schumacher tym Gp przegral Mistrzostwo swiata ale je przegrac musial. Nadchodzi era Alonso wielkiego mistrza. Wielki mlody Alonso utemperowal dzisiaj Mistrza Michala i to mi sei podobalo najbardziej. Strater Ross Brawn powinien sie zastanowic kiedy i w jaki sposob sciagac samochody do Pit na tankowanie CO za Glupek heheheh Bravo Alonso VIVA ALONSO !!!!! Niech nam zyje 150 lat. I to wlasnie jest klasa kierowcy Schumacher poprostu nic biedaczyna zrobic nie mogl hihi
senninha94
27.08.2006 06:51
trudno powiedziec czy robert by był w 8.. na początku wyscigu wszystko wskazywało, że bedzie cudownie, gdy tak lekko wyprzedzał rywali.Ale nigdzie nie mogę znaleźć ani słowa o wycieczkach roberta poza tor na zakręcie 8.. może to też jakoś wpłynęło na opony. No szkoda całego zespołu.Monza może już nie przynieść tak dobrych pozycji startowych.. ahh ale jak się wyscigi ogląda teraz. Finał Mistrzostw Świata to przy tym nudny melodramat
McLuke
27.08.2006 06:29
ja ***... znowu Ferrari... mnie t ojuż nudzi!! i do tego Kimas nie do jechał!! co za syf!! brawo tylko dla Roberta on jest najlepszy i nikogo nie zawiódł!! Robert bedzie wysoko na Monzie :-D
McMarcin
27.08.2006 05:36
Emocjonujący wyścig od samego początku. Pech Kimiego trwa nadal, a szkoda bo mógł włączyć się do walki. Świetny wyścig Massy, w końcu zwycięstwo - zabrakło mi przejazdu Felippe z brazylijską flagą po zwycięstwie - tak robił Senna ;) Ferrari będzie walczyło do końca i znów jest konkurencyjne. Kapitalna obrona drugiego miejsca przez Alonso - myślę, że Fernando pokazał iż nie jest gorszym kierowcą od MSCH. Co do Roberta - wszystko jasne - zawiodły opony i w tym wypadku miejsce Roberta i tak jest niezłe. Pytanie tylko czy Robert, nawet przy dobrych oponach, mógł w tym wyścigu marzyć o wyższym, niż 8 miejsce wyniku?
buczu
27.08.2006 05:11
gdyby mieli 2-3 sekundy wieksza przewage to alonso nie wyminą by MSC. Było widac jak mało brakowało do szczęścia zespołowi Ferrari.
rmn
27.08.2006 04:39
mi sie wdaje, ze falarek ma racje. Gdyby sc pojawil kilka okrazen pozniej mogliby probowac jechas z msc na jeden stop. No albo po prostu mogli zostawic masse na torze i obsluzyc shumiego ale wtedy pewnie dostal by kare. Jesli chodzi o 'blad taktyczny' ferrari o trym wszyscy tu pisza, to chyba nie bardzo mogli zrobic cos innego. Jesli schumi zostal by na torze to napewno przejazd przez pit w trakcie wyscigu kosztowal by go wiecej niz 7,8 sekund, ktore czekal na masse?
kampos
27.08.2006 04:13
Z tego co powiedział Willy Rampf oraz Robert - jego słabe tempo w ostatnim, trzecim przejeździe wynikało przede wszystkim ze złego doboru opon - miękka mieszanka prawie cały czas ulegała granulowniu...
AdamC
27.08.2006 04:09
Kamil, Ty naprawdę widziałeś, że MSC był słabszy?
Falarek
27.08.2006 03:52
Jaki taktyczny błąd? Wmawiali to "eksperci" na TV4 aż mi się smiac chiało. I tak za kilka kółek Szumi musiłby zjechac na pita a przy jeszcze nie rozciągnietej czołówce po zjeździe SC mógłby być 4-5 więc zareagowali prawidłowo i wybrali mniejsze "zło". Szumi gdyby nie wyjechał za szerko na 8 zakręcie mialby duze szanse na minięcie w pitach Alosno ale zabraklo własnie tych kilku sekund.
Kamil
27.08.2006 03:51
Brawo dla Renault i dla Alonso choć szkoda mi Fisico... a MSC no cóż po raz kolejny okazało się że jest słabszy od Alonso w bezpośredniej walce.
Adriannn
27.08.2006 03:49
Ja tych wypowiedzi słuchać nie umię z rodzaju SC pomógł Alonso.To Ferrari temu Alonsowi pomogło źle planując pit-stopy.
Leon
27.08.2006 03:25
I Ferrari przydażył się taktyczny błąd , może to Schumiego trochę kosztować .
Brat
27.08.2006 03:22
O ile Schumacher dochodzil Alonso o tyle Alonso odchodzil Schumacherowi na prostej Dziekuje YES wkoncu
hide
27.08.2006 02:54
Robet moim zdaniem zle rozlozyl sil podczas wyscigu.Chyba dal mu sie we znaki tamtejszy upal bo nie wierze ze bolid przestal jechac. Mial rewelacyjny poczatek a pozniej tak jakby uszlo powietrze.Ale mimo to niezly wystep.tylko zastanawia mnie to dlaczego tak szybko zjechal na drugi pit.Mogl jeszcze pociagnac z 3 okrazenia.Michael dzisiaj mial syndrom Imoli 2005.Szkoda ze tak sie to zakonczylo.
rmn
27.08.2006 02:39
dziwne, bo na torze kubica zostal wyprzedzony chyba tylko przez 3 kierowcow ( w tym webbera, ktorego wczesniej wyprzedzil ) a w klasyfikacji stracil 4 miejsca.. przy czym odpadl raikonen i hedfeld ( no prawie ) , ktorzy byli przed nim..
troni
27.08.2006 02:37
safet car pomogl dzis ALonso zdobyc 2 miejsce.ogolnie ladny wyscig i szkoda kubicy bo byl w jednym momencie 5 i tez safety car popsul cala strategie bmw.mozna bylo tez zaobserwowac o ile ferrari jest szybsze od reno po wyjezdzie z 2 pit stopy msc jak szybko doszedl ciezszym bolidem Alonso!
Andoriusz
27.08.2006 02:37
Dlaczego Robert po ostatnim Pitsopie tak zwolnil? Moze cos z oponami
Jazzweek
27.08.2006 02:33
Ferrari chyba "nie chciało" by wygrał Schumi. Wystarczyło wysłać Massę na jeszcze jedno kółko i pierwszego obsłużyć Schumiego. Wtedy na pewno by wygrał a i Massa byłby przed Fisico (pomimo SC) więc Ferrari nadrobiłoby punkty także w klasyfikacji zespołowej. Wilk byłby syty i owca cała. Niemniej byłoby to zachowanie "team orders" a Ferrari nie raz już pokazało, że cel uświęca środki. Dlatego się dziwię. Gratulacje za 1 wygraną dla Massy - świetny wyścig. Walka Schumiego na ostatnich kółkach przednia. Robert do pierwszego pit stopu wyśmienicie - ciekawy jestem co się stało później?
buczu
27.08.2006 02:31
Mi się wydaje, że bolid Robertowi nie jechał. Na poczatku było wszystko ok, ale w drugiej części cos nie poszło. Nie wieże, ze to wina Roberta.
rafaello85
27.08.2006 02:20
Nie pamiętam ile lat temu wyścigi były tak emocjonujące jak teraz:) Od początku do samego końca olbrzymie napięcie. Cieszę się z wysokich miejsc kierowców Ferrari. Massa pierwsze zwycięstwo w karierze po doskonałym wyścigu:) Alonso drugi, tutaj w dużym stopniu pomógł mu SC,( bo obydwaj kierowcy Ferrari zjechali do boksu ), ale też błąd 7-krotnego MŚ. Schumi gdyby nie wypadnięcie na zakręcie 8 byłby przed Alnoso:( Ale i tak wielkie brawa dla niego za to, że nie odpuścił do samego końca! Button kolejny raz punktuje, o dziwo silnik w jego Hondzie wytrzymał drugi weekend... de la Rosa znowu w czołówce i dorzucił punkciki w jubileuszowym dla zespołu wyścigu. Fisichella zdołal się przebić z końca stawki na niezle szóste miejsce. To samo Ralf Schumacher. Barrichello był jednym z najbardziej walecznych kierowców w dniu dzisiejszym;) Jeśli chodzi o Kubicę to pojechał dobrze, ale mogło być lepiej. Na początku był na 6 miejscu, SC wybiło go z rytmu. Pózniej jeszcze popełnił błędy na zakręcie nr 8. Natomiast ładnie objechał "blondyne" i Webbera:) Nie jest zle. Uważam, że w kolejnych zawodach będzie jeszcze lepiej:) Niebezpiecznie wyglądający wypadek miał Kimi, przez chwilę nie wysiadał z bolidu. Oby wszystko było z nim dobrze.
froggy
27.08.2006 02:17
Co sądzicie o strategii dla Roberta? Moim zdaniem była conajmniej dziwna :/ Tak jakby SC ich zaskoczył.
mkpol
27.08.2006 02:16
MICHAL413 chyba nie oglądałeś wyścigu, albo oglądałeś nieuważnie :-). MiSzCzu sam sie załatwił czekając za Masą na pitstopie.
roomcajs
27.08.2006 02:14
panie admin massa ma 62 pkt , a nie 52 jak jest na dole w klasyfikacji ogolnej ;)
Damos
27.08.2006 02:14
>Dlaczego Alonso wyprzedził Schumachera podczas czasu neutralizacji? nie "wyprzedzil" tylko "wyminal". Schumacher wtedy stal w boksie i czekal na obsluge stacji benzynowej i dostawe opon z NorAuto ;)
MICHAL413
27.08.2006 02:12
Dlaczego Alonso wyprzedził Schumachera podczas czasu neutralizacji?
mazi6622
27.08.2006 02:09
Ładny wyścig szczególnie ostatnie kółko. BRAWA dla Massy i Roberta!!!